Vlora International

Przebywam w hotelu Vlora Intrnational od 23.06 do 30.06. w opcji ze śniadaniami. Poziom oferty i usługi śniadaniowej jest żenujący. Oferta jest bardzo wąska, co mógłbym zaakceptować, ale od pierwszych dni brakowało wszystkiego. Od środy nie było nawet pomidorów, mleka i jaj na twardo. Obsługa na śniadaniu wystawiała np. 4 rogaliki, które znikały i nie były uzupełniane nawet na moją prośbę. Dodam jeszcze, że musieliśmy prosić na recepcji o papier toaletowy i ręczniki bo nie były uzupełniane. Sytuację ratuje lokalizacja, blisko do starego miasta, jak i plaży miejskiej ok 20 min. spacerem. pozdrawiam

Hotel DRAMAT, nie polecam nikomu, mam nieprzyjemność tu obecnie przebywać. Jedzenie okropne, śniadania to puste talerze, śniadanie od 7 do 10.30, dzisiaj o 8.20 nie było czego zjeść. Puste półmiski, resztki starych płatków i parówek. Obsługa nieśpiesznie spaceruje nic nie donosząc. Kokacje serwowane, nikogo nie obchodzi czy ktoś coś lubi, czy ma alergie pokarmowe itp. Do plaży daleko 1,5 -2 km, morze blisko, ale to śmierdzący port. W hotelu jeden brzydki basan kryty, nie ma zewnętrznego. Hotel nie zasługuje nawet na 2 gwiazdki. Samo miejsce bez rewelacji, bez samochodu nie zobaczysz nic w okolicy, bo nic nie dojeżdża np. do Zwerec, chociaż to kilkanaście km. Albanii też nie polecam, brut, smród i ubóstwa. I drogo, szukanie jelenia. Może za 20 lat.

Mega hotel przy porcie . Widoki z okna super tak samo jak cała Albania. Obiadokolacja czterodaniowa, Sniadanie urozmaicone, basen kryty czynny całą dobę i do tego super deptak przed hotelem. Pokoje duże i takie same łazienki. Ludzie mili i super piwo.