Zachwyt codzień malał
Po przyjeździe do hotelu byliśmy zachwyceni, jednak dzień po dniu zachwyt malał. Pokoje są duże z dużymi łóżkami. Widok niestety otrzymaliśmy na rampę dostawczą i kontener ze śmieciami, codziennie od 6:00 buczą nam ciężarówki i nie można spać z otwartym tarasem. Jedzenie jest dobre, na kolację serwowane są różne rodzaje mięsa. Wifi bardzo dobre w całym hotelu, nie trzeba się przejmować, albo przesiadywać w lobby. Największym minusem tego hotelu to obsługa, na przywitanie trafiliśmy na bardzo miłą panią w recepcji, która opowiedziała o zwyczajach panujących w hotelu oraz doradziła, gdzie się wybrać "do miasta", poza tym raczej złe doświadczenia. Tylko kilka osób w hotelu mówi po angielsku, reszta tylko kiwa głową. Inne osoby w recepcji po przywitaniu każą na siebie czekać lub udają, że są strasznie zajęte, gdzie byliśmy jedynymi osobami do obsługi. W barze przy lobby było ok, przy pool barze natomiast miałem wrażenie, że przeszkadzamy obsłudze. Animacje (pokazy wieczorowe) bardzo słabe.