Club Hotel Anjeliq - informacje
Najpopularniejsze udogodnienia:
- Leżaki i parasole w cenie
- Menu dla dzieci
- Dla rodzin
- Zjeżdżalnie dla dzieci
- Plac zabaw
- Spa
Położenie:
- ok. 5 km od centrum Konakli
- ok. 100 m od plaży
- czas dojazdu z lotniska ok. 100 min
- Lokalizacja
- Obsługa
- Wartość
- Jakość noclegu
- Pokoje
- Czystość
- Marcel W2024-06-27
Dzień dobry, Kupiliśmy wycieczkę przez polski portal wakacje. Zostaliśmy poinformowani, że zmienił się właściciel i w tym roku hotel będzie robił szał, a z racji tego, że muszą odbudować renomę, zachęcają dobrą ofertą. Zaufaliśmy sprzedającemu. Do hotelu dojechaliśmy późnym wieczorem, około 22:00. Kierowca podjechał drogą od tyłu hotelu - jechaliśmy nieco przestraszeni, okolica przypominała slumsy, panował tam smród i syf. Mieliśmy nadzieję, że to hotel innych pasażerów, ale niestety, po wyjechaniu z zakrętu zauważyliśmy różowy napis z nazwą. Wchodząc do środka zauważyliśmy spore lobby z wieloma osobami korzystającymi z darmowego internetu. Pan z obsługi zabrał bagaże i zaprowadził do recepcji. Niestety tam NIKT nie mówił w języku angielskim… Zameldowanie przebiegło sprawnie i po chwili ten sam opiekun prowadził nas do pokoju. Pierwsza niespodzianka - winda jest obrzydliwie obskurna i śmierdząca, dodatkowo ma uszkodzoną podłogę. Po wyjściu na naszym piętrze, IV, budynek główny uderzyła nas fala strasznego smrodu i syfu dookoła. Korytarz prowadzący do pokoju, był jak z horroru, pootwierane, obdrapane okna, klejąca podłoga i duchota (ten sam scenariusz spotkanie na wszystkich piętrach). Pokój, niespodzianka nr.2. Po otwarciu drzwi do pokoju, poczuliśmy smród kanalizacji i dwa łóżka, dla naszej czwórki. Pokój był fatalny, szybko poprosiliśmy o zmianę. W recepcji obsłużyła nas blondynka, która jako nieliczna osoba mówiła po angielsku i była otwarta na pomoc ( kilkukrotnie podczas pobytu). Zabrała kartę i zaprowadziła mnie do innego pokoju. Czy pokój był lepszy? Poza tym, że w nowym nie brakowało 1m2 tynku w korytarzu, był identyczny, ale chęć posiadania całej ściany, przekonała nas do tej propozycji. Niestety smród i wszechobecny bród w pokoju był niezmienny. Pani zaleciła otwarcie okna na na noc, włażenie klimy i zamknięcie łazienki. Tak zrobiliśmy, mimo tego niewiele pomogło. Moja żona była załamana i płakała od tamtej chwili, przez większą część pobytu. W pokoju brudne było dosłownie wszystko. Lustra, elementy wystające (centymetr kurzu i tłuszczu, w łazience ściany w odchodach much - od góry do dołu, brudna deska WC, w prysznicu piach. Podłoga kleiła się (jak zresztą w całym hotelu), tak głośno, że aż było słychać odrywane buty. Doniesiona leżanka dla dziecka, była uszkodzona, wygięta, a materac zniszczony i brudny. Po zgłoszeniu obsłudze, otrzymaliśmy informację, że to przecież małe dziecko i nie widzą problemu. Zapytaliśmy o jedzenie, informacja jaką otrzymaliśmy, to lekkie przekąski o 24:00. Okazało się, że była to zimna zupa i suchy chleb. Smacznego. Restauracja: Rano wstaliśmy na śniadanie, brak wolnych stołów, czekaliśmy i obserwowaliśmy, kto kończy jedzenie i siedząc przy brudnym stole czekaliśmy aż obsługa przygotuje nowe nakrycia. Obsługa przeciera tą samą ścierką stoły, ściany, krzesła i podłogę. Nie ma znaczenia. Tacki pod talerze i sztućce nie są zmieniane dla nowych gości. Ponownie wszystko się klei, a naczynia i sztućce są brudne. Szklanki? Zapomnijcie, że znajdziecie czystą. Lepiej korzystajcie z jednorazówek. Jedzenia ciągle brakuje, niezależnie od godziny, potrawy przygotowywane na świeżo - kolejki po 30-40 minut. Zrobiłem masę zdjęć i filmów z tej komedii… Czekasz praktycznie za wszystkim, mięsem, frytkami, arbuzem, czy jajecznicą na śniadanie. UWAGA! Większość dań, mimo tego, że jest w podgrzewaczach, jest zimna - podgrzewacze wyłączone. Dobra herbata i niezła kawa, o ile pijesz z papierowych kubeczków i o ile urządzenia nie są uszkodzone. Bary: Jezeli chcesz napić się drinka, to znajdziesz je jedynie w lobby barze, tam są alkohole, które możesz wybrać. Kilka podstawowych drinków (czasem to tylko nazwy, z drinkiem nie ma nic wspólnego), Mohito, cuba libre, gin&tonic, sex on the beach. Z alkoholi (wszystko w buteleczkach 40ml) wódka, whisky, białe i czerwone wino. Kolejki znośne do 10minut. Pozostałe bary, nad basenami i na plaży mają w zasadzie tylko piwo. Przy barze basenowym i na plaży, około południa rzucają przekąski. Frytki + burgery(bułka zimna, kotlet? Nie chcesz wiedzieć). Przy barze na plaży, gofry i lody (13,14-16) Baseny: Basen główny z przyjemnie ciepłą wodą(filtry są chyba wyłączone, bo pływając w masce widzisz masę włosów), o lerzakach nie myśl, wszystko zajęte, a muzyka gra tak głośno, że po godzinie, nie słyszysz własnych myśli. Basen z aquaparkiem dla maluchów, jest w porządku, pod warunkiem, że działa… u nas 4 dni wyłączony z funkcjonowania, zepsuty Baseny z trzema zjeżdżalniami, uwaga, zjeżdżalnie w fatalnym stanie, tylko czekać, aż będzie tragedia. Plaża: Poza śmieciami, zalegającymi, miejsce jest bardzo ładne, widok, żwirek i skały robią robotę. Pomost z baldachimami ? Zamknięty, uszkodzony. Otoczenie: Wszędzie jest brudno, porozstawiane jakieś złomy, wraki samochodów, skuterów wodnych czy traktor. Masz wrażenie że poruszasz się, po skladowsku śmieci, albo złomowisku. Złożyliśmy reklamację u rezydenta, anex nie odpowiedział. Po powrocie będziemy kierować pisma reklamacyjne, jeżeli nie uda się dogadać, to pójdziemy drogą prawną. Animacje Program wieczorny jest, jest też jedna Animatorka z PL, ale nie znam jej zakresu obowiązków, raczej nie odpowiada za standardową obsługę podczas takich imprez. Brak teatru, wszystko odbywa się przy barze nad basenami, jak zobaczycie te obdarte krzesła, które ledwo stoją , zrezygnujecie z pobytu na tych atrakcjach. Goście W zasadzie Rosjanie i Turcy, nie zdarzyły mi się żadne nieprzyjemne incydenty, raczej ludzie nastawieni na wypoczywanie, a nie poruszanie niewygodnych tematów. Fajki, wszędzie fajki i dymienie. Podsumowanie, w hotelu nie zmieniło się NIC!!! Uważajcie, bo po przyjeździe będziecie załamani. Brud, brud, brud, smród i klejenie się. Zapomniałem wspomnieć o toalecie, przy basenach. Nie szło wejść. Po kostki moczu i odór gryzący w gardło. Gigantyczne kolejki do jedzenia. Wszystko stare, znoszone, wyeksploatowane. Patrząc po turystach większość z nich ma podobne odczucia. Nie wiem, komu zlecają pisanie tych pozytywnych komentarzy, ale absolutnie, nie mają odzwierciedlenia i wstanie rzeczywistym. Nie chcesz mieć zmarnowanego urlopu, omijaj ten hotel łukiem. Dodaje zdjęcia, mam mnóstwo video, które załączę do reklamacji w biurze podróży. PS Znaleźliśmy dziwne kropki na ciele dziecka. Modłę się, żeby nie były to pluskwy.
- Roman S2024-01-26
Byliśmy z rodzinką koniec czerwca 2023 hotel okropny ,syf ,nie zgodny z opisem ,hotel chyba tylko dla gości z Rosji ,nikt nie sprząta wszędzie syf od stołówki po pokoje brak obsługi ,mini barek nie uzupełniony ,zasrane kible ,byliśmy przez biuro coral ,zero zainteresowania na nasze zgłoszenia oraz olana totalnie nasza reklamacja nie polecam i odradzam .Wstawiłem jedno zdjęcie które mówi o całym hotelu .
- Daydream388802471072023-09-17
Niestety ale hotel nie zasługuje nawet na 3 gwiazdki. * obsługa nie miła , nikt nie rozmawiał po angielsku * przez tydzień nikt nie sprzątał w pokoju, nie wymieniał pościeli , nie dawał nowych ręczników * pokoje wyglądały okropnie , wszystko się rozwalało , brak cieplej wody przed pierwszych pare dni * mieliśmy opcje ultra all inclusive czyli powinno być wszystko 24h jednak od godziny 14-19 kuchnia była zamknięta i nie było żadnych posiłków * na kuchni ciagle brakowało jedzenia , i były ich typowo tureckie posiłki , nie było europejskiej kuchni gdzie moim zdaniem powinno chociaż być pare takich posiłków * jedzenie było średniej jakości