Średni hotel w świetnym miejscu
Mam mieszane oczucia co do tego hotelu. Zaczne od plusow. Lokalizacja wg mnie swietna- blisko centrum Funchal, nad oceanem, w poblizu sklepy, wypozyczalnie samochodow, transport publiczny. Drugim atutem jest duza powierzchnia pokoju, lazienki i tarasu. Pokoj z widokiem na ocean mial ladna panorame- to tez duzy plus. Na koniec ladny ogrod. Niestety wybor jedzenia do sniadania i kolacji szokujaco maly- wiele podrozuje i nigdy w zyciu sie z czyms takim nie spotkalam. Zamowiony sok pomaranczowy do kolacji okazal sie rozwodnionym napojem, o wiele gorszym niz przecietny sok nawet z kartonu. Potem zamawialam juz tylko wode a inne napoje pilam poza hotelem. Animacji praktycznie brak. Jednego dnia bylo karaoke- kto to widzial zeby goscie sami organizowali sobie rozrywke. Wyglad baru nie zachecal do spedzania w nim czasu i w zasadzie co wieczor bylo pusto. Wystroj pokoi byl juz przestarzaly. Wiele do zyczenia pozostawala tez czystosc- lustro w pokoju bylo pokryte kurzem i przez caly tydzien pobytu nie zostalo ani razu przetarte. Pod lozkiem tez nie bylo czysto (na podlodze byl parkiet wiec odkurzenie i zmycie nie powinno byc problematyczne). Dodatkowo szklane drzwi kabiny prysznicowej chyba nigdy nie byly czyszczone- byly pokryte kamieniem. Wahalam sie pomiedzy ocena 2 a 3 ale biorac pod uwage cene (ponad 3,000zl za osobe za tydzien w TUI z 2 posilkami) i porownujac hotel z sasiednim Baia Azul, jest to miejsce do ktorego nie wroce, daje wiec ocene 2.