Hotel Dno
Jedzenie jest chowane 40-60 min przed końcem zamknięcia restauracji. Baseny czynne do godz 18 potem pan ratownik wulgarnym tonem i słowami wypędza jak bydło ludzi z basenu. Gdy zgłosiłem to tui to mnie olali. Menadzer restauracji powiedział że tak jest i kto szybszy ten lepszy ,pani w recepcji też olała sprawę. Dali mi kartkę z prezentem w ramach przeprosin. Tak kartkę zwykła na papierze i to miał być prezent. Jeżeli lubicie walczyć o jedzenie to ten hotel jest dla was bo po godz są puste stoły. Klimatyzacja w pokoju słabo działa. Podsumowując jak jesteś młodą osobą to nie polecam bo po 18 idzie się zanudzić w hotelu bo tam nic się nie dzieje. Sami seniorzy i dzieci. Po 18 już ciężko wypić drinka w hotelu. Niby hotel 4 gwiazdkowy a lepiej by było w Hostelu Prezent w pistacji kartki na zdjęciu. Jakby ktoś strzelił w twarz takim prezentem Gołębie wylatywały do restauracji i wyjadały jedzenie. Obsługa nic z tym nie robiła.