Polecam
Bardzo śliczny czysty hotel , miła obsługa oraz pyszne posiłki ,zjawiskowe widoki z tarasu na ocean ,plaże .Jedyny minus tego hotelu to wszystko było prowadzone w języku francuskim ,rzadko angielskim czy hiszpańskim .
Hotel AluaVillage Fuerteventura położony jest tuż przy jednej z najładniejszych plaż na wyspie oraz w niedalekiej odległości od centrum miejscowości. Panują tu idealne warunki do uprawiania sportów wodnych, zwłaszcza kitesurfingu. Dla tych, którzy poszukują relaksu i odprężenia, przygotowano hotelową strefę spa. Na dachu obiektu znajduje się taras słoneczny, z którego rozciąga się piękny widok na ocean. Dodatkowo, komfortowo urządzone pokoje sprawią, że wypoczynek będzie należał do udanych.
Bardzo śliczny czysty hotel , miła obsługa oraz pyszne posiłki ,zjawiskowe widoki z tarasu na ocean ,plaże .Jedyny minus tego hotelu to wszystko było prowadzone w języku francuskim ,rzadko angielskim czy hiszpańskim .
Bardzo fajny hotel, czysto, duże pokoje. Jedzenie ok, bez ekscesów ale ok. Na plażę trzeba zejść ze stromej górki, ocean zimny jak Bałtyk. Gorzej jeśli trzeba z tej plaży wrócić w palącym słońcu :) wszystkie animacje po francusku ale zupełnie nam to nie przeszkadzało. Mało dzieci więc raczej spokojnie. Obsługa bardzo miła. Byliśmy z nastoletnimi dziećmi. Fajne baseny, zawsze dostępne leżaki. Bardzo polecam
Na wakacje na Fuerte wybraliśmy się we wrześniu tego roku. Jako, że był to nasz pierwszy pobyt na wyspie, nie wiedzieliśmy nic o lokalizacji wokół hotelu - a ta jest nienajlepsza. Hotel mieści się daleko od najbliższego miasteczka z bazarami i restauracjami (Moro Jable), bo aż około 6 kilometrów. Co więcej, nie da się tam dojść pieszo, bo trasa prowadzi przez drogi szybkiego ruchu. Na plus zasługuje fakt, że blisko znajduje się piaszczysta plaża, lecz zejście do niej jest dość strome, po rozpadającej się już praktycznie ścieżce. Po drodze można jednak spotkać słynne wiewiórki, które chętnie podchodzą do turystów :). Główny budynek z recepcją, restauracją, barami i drobnymi sklepami hotelowymi jest dość przestronny, ale klimatyzacja w nim działa mocno średnio. W hotelu znajdują się jedynie dwa bary, z czego od 10:30 do 18:30 działa ten w snack barze, a drugi jest czynny tylko wieczorem. W pierwszym z nich napoje podawane są albo w papierowych, jednorazowych kubeczkach (jeśli prosimy o piwo bądź zwykły napój gazowany) lub w plastikowych kubkach jeśli chcemy drinka. Jako, że w danym momencie czynny jest tylko jeden bar, swoje trzeba odstać, żeby coś wziąć :/. W hotelu są cztery baseny - brodzik z wodą po kostki, basen kryty i dwa większe otwarte, głębokie (jeden 1,4m - 1,6m, drugi 1,8m - 2,0m). Podczas naszego pobytu nie było konieczności "rezerwowania" sobie leżaków nad basenem (zostawiania na nich swoich ręczników przed otwarciem basenu), bo większość z nich była wolna aż do 10:00. Aby dostać extra ręczniki na basen (oprócz tych, które dostaje się w pokoju) trzeba udać się do recepcji. Co ważne, jeśli chce się ten ręcznik wymienić na świeży, trzeba zapłacić 1 euro za sztukę, dziwne! Oprócz tego za każdy z tych ręczników trzeba zapłacić kaucję - 10 euro sztuka - która zostanie nam zwrócona przy zwrocie ręczników. Aby nie płacić jej gotówką można podać również dane swojej karty debetowej. Pokoje w hotelu są bardzo przestronne, jasne, z dużymi tarasami. Aby się do nich dostać należy zejść w dół ścieżką obok basenu, lub zjechać windą. My mieliśmy tego pecha, że dostaliśmy pokój na samym dole. Dojście do restauracji wtedy to 5 minut drogi pod górę, którą pokonuje się parę razy dziennie, no ale cóż. Room service codziennie. Jeśli chodzi o jedzenie w hotelu to jesteśmy bardzo zadowoleni. Wszystko bardzo dobre, jedynie mogłoby być bardziej różnorodne, ale nie narzekaliśmy. Jeśli chodzi o jakieś atrakcje w hotelu (występy na żywo itp itd) to jesteśmy trochę rozczarowani. Animatorzy prowadzą wszystko w języku francuskim, przez co nie jest się w stanie w niczym uczestniczyć. Ogólnie hotel raczej jest skierowany pod francuskich klientów. Podsumowując, jeśli jeszcze kiedyś pojedziemy na Fuerteventure to napewno wybierzemy inną lokalizację - Moro Jable, Puerto Del Rosario, Costa Calma albo Corrallejo. We wszystkich tych miastach byliśmy wypożyczonym samochodem od Cicar.
Rezerwacja miejsc w samolocie
*Dostępna na wybranych rejsach czarterowych. Cena zależy od wybranego połączenia. Sprawdź
Bardzo śliczny czysty hotel , miła obsługa oraz pyszne posiłki ,zjawiskowe widoki z tarasu na ocean ,plaże .Jedyny minus tego hotelu to wszystko było prowadzone w języku francuskim ,rzadko angielskim czy hiszpańskim .
Bardzo fajny hotel, czysto, duże pokoje. Jedzenie ok, bez ekscesów ale ok. Na plażę trzeba zejść ze stromej górki, ocean zimny jak Bałtyk. Gorzej jeśli trzeba z tej plaży wrócić w palącym słońcu :) wszystkie animacje po francusku ale zupełnie nam to nie przeszkadzało. Mało dzieci więc raczej spokojnie. Obsługa bardzo miła. Byliśmy z nastoletnimi dziećmi. Fajne baseny, zawsze dostępne leżaki. Bardzo polecam
Na wakacje na Fuerte wybraliśmy się we wrześniu tego roku. Jako, że był to nasz pierwszy pobyt na wyspie, nie wiedzieliśmy nic o lokalizacji wokół hotelu - a ta jest nienajlepsza. Hotel mieści się daleko od najbliższego miasteczka z bazarami i restauracjami (Moro Jable), bo aż około 6 kilometrów. Co więcej, nie da się tam dojść pieszo, bo trasa prowadzi przez drogi szybkiego ruchu. Na plus zasługuje fakt, że blisko znajduje się piaszczysta plaża, lecz zejście do niej jest dość strome, po rozpadającej się już praktycznie ścieżce. Po drodze można jednak spotkać słynne wiewiórki, które chętnie podchodzą do turystów :). Główny budynek z recepcją, restauracją, barami i drobnymi sklepami hotelowymi jest dość przestronny, ale klimatyzacja w nim działa mocno średnio. W hotelu znajdują się jedynie dwa bary, z czego od 10:30 do 18:30 działa ten w snack barze, a drugi jest czynny tylko wieczorem. W pierwszym z nich napoje podawane są albo w papierowych, jednorazowych kubeczkach (jeśli prosimy o piwo bądź zwykły napój gazowany) lub w plastikowych kubkach jeśli chcemy drinka. Jako, że w danym momencie czynny jest tylko jeden bar, swoje trzeba odstać, żeby coś wziąć :/. W hotelu są cztery baseny - brodzik z wodą po kostki, basen kryty i dwa większe otwarte, głębokie (jeden 1,4m - 1,6m, drugi 1,8m - 2,0m). Podczas naszego pobytu nie było konieczności "rezerwowania" sobie leżaków nad basenem (zostawiania na nich swoich ręczników przed otwarciem basenu), bo większość z nich była wolna aż do 10:00. Aby dostać extra ręczniki na basen (oprócz tych, które dostaje się w pokoju) trzeba udać się do recepcji. Co ważne, jeśli chce się ten ręcznik wymienić na świeży, trzeba zapłacić 1 euro za sztukę, dziwne! Oprócz tego za każdy z tych ręczników trzeba zapłacić kaucję - 10 euro sztuka - która zostanie nam zwrócona przy zwrocie ręczników. Aby nie płacić jej gotówką można podać również dane swojej karty debetowej. Pokoje w hotelu są bardzo przestronne, jasne, z dużymi tarasami. Aby się do nich dostać należy zejść w dół ścieżką obok basenu, lub zjechać windą. My mieliśmy tego pecha, że dostaliśmy pokój na samym dole. Dojście do restauracji wtedy to 5 minut drogi pod górę, którą pokonuje się parę razy dziennie, no ale cóż. Room service codziennie. Jeśli chodzi o jedzenie w hotelu to jesteśmy bardzo zadowoleni. Wszystko bardzo dobre, jedynie mogłoby być bardziej różnorodne, ale nie narzekaliśmy. Jeśli chodzi o jakieś atrakcje w hotelu (występy na żywo itp itd) to jesteśmy trochę rozczarowani. Animatorzy prowadzą wszystko w języku francuskim, przez co nie jest się w stanie w niczym uczestniczyć. Ogólnie hotel raczej jest skierowany pod francuskich klientów. Podsumowując, jeśli jeszcze kiedyś pojedziemy na Fuerteventure to napewno wybierzemy inną lokalizację - Moro Jable, Puerto Del Rosario, Costa Calma albo Corrallejo. We wszystkich tych miastach byliśmy wypożyczonym samochodem od Cicar.
Hotel na wzgórzu z przepięknym widokiem na ocean! BAJKA Część basenowa: spokojna, można się wyciszyć, dwa duże czyste baseny czynne do 19:00, jeden basen praktycznie ciągle pusty więc idealny do pływania, woda chłodna ale nie lodowata, bo są i takie opinie (może zimą) ja mimo tego, że jestem zmarzluchem wchodziłam bez problemu, stanowiły ukojenie bo promienie słoneczne bardzo ostre. Brak walki o leżaki, będąc na leżakach możemy podziwiać ocean, przyjemna muzyka w tle. Nawet o 11 były wolne leżaki. W pierwszej kolejności te z widokiem na ocean zajmowane. Ale bliżej głośników z widokiem na ocean wolne :) a też nie urywa uszu. Jest basen kryty z podgrzewaną wodą, tam dzieciaki szalały, nie korzystaliśmy. Podobno z jacuzzi. Czynny do 17:00 lub 18:00. Cały dzień są Francuscy Animatorzy nawet do 23:30 W ciągu dnia zajmują się młodszymi dziećmi, dla nas to było idealne bo była cisza :) Ogólnie organizowany jest przez Nich Fitness, Gry i Zabawy typu darts, bingo i inne atrakcje dla większych i mniejszych. Zbierają drużyny na Koszykówkę oraz Siatkówkę w Określone dni. Oczywiście Waterpolo codziennie i Inne Śmieszne zabawy w basenach. Był np konkurs typu Ile makaronów jest w Karafce i było trzeba oszacować :) Cały dzień starają się umilić czas gościom hotelowym. Przed Kolacją też organizowali zabawy dla gości lub był pokaz. O 21 animacje dla dzieci, dzieci przedstawiały np. wyćwiczone układy taneczne. O 21.45 Animacje dla dorosłych, głównie po francusku, czasem tłumaczyli na angielski, my ogólnie przychodziliśmy codziennie aby chociaż popatrzeć, tym bardziej że bywało śmiesznie lub ciekawie. Były różne zgadywanki np wokalistów, piosenek, karaoke, występy taneczne (animatorzy mają osobę, która układa im choreografie - tak mi się wydaje) bo dużo animacji opiera się na tańcu ale dla mnie to akurat ok, publiczność też była włączana do animacji ;) ogólnie na plus. Są uśmiechnięci i otwarci ! Teren hotelu bardzo czysty. Jedzenie: Sam hotel bardzo czysty, nowoczesna stołówka w otoczeniu sztucznej zieleni wyglądającej na prawdziwą jak na zdjęciach, przyjemnie jeść w takim otoczeniu. Też na zewnątrz przy basenie były stoliki. Obsługa bardzo sprawnie sprzątała stoliki :) jedzenie smaczne, powtarza się jak wszędzie ale i codziennie zawsze coś INNEGO, były ryby, owocowe morza, dużo warzyw, wieczorki tematyczne, do śniadania coś w stylu prosecco więc luxus, oczywiście śniadania bogate niby codziennie to samo ale to jest nie do przejedzenia ! do obiadu , kolacji powystawiane schłodzone butelki wina - czerwone, różowe i białe oraz piwko, woda z kega + napoje z automatu. Wina Osobiście mi smakowały. Do picia przygotowane kieliszki i karafki :) Smaczne desery, różne owoce. Każdy znajdzie coś dla siebie ! Ogólnie Jedzenie bardzo smaczne, dużo przypraw, oliw, sosy ! Funkcjonuje snack bar z owocami, makaron, możliwością zrobienia hod dogów, burgerów, tostów, frytki, salatki i inne frykasy Pokoje: Pokoje przestronne, czyste po lekkim odświeżeniu, sprzątane codziennie. Plaża: Od basenów do samej plaży 630 m i wcale nie jest ciężko wracać bo nie jest to stroma góra, trochę pod górę, potem wypłaszczenie i znowu lekko pod, idąc z plaży 400 m do części hotelowej a potem już te bungalowy się zaczynają i idzie się krętą alejką. Plaża cudna, piękny turkus oceanu a sam ocean w bardzo przyjemniej temp, plaża publiczna, niezatłoczona i idealna na spacery w prawo lub lewo jeśli nie ma przypływów. Zakochałam się !!! W hotelu najwięcej Francuzów ale i nas Polaków było naprawdę sporo. Jest boisko na dachu z możliwością pogrania w koszykówkę czy siatkówkę ;) zresztą nawet animacje to obejmują oraz mini siłownia Barmani uśmiechnięci, alkohole wiadomo jakie ale leją dużo, też można kupić drinki z oryginalnymi alkoholami i ceny naprawdę nawet na polską kieszeń w przystępnej cenie np Aperol coś koło 3,5 euro . Bar po 23 płatny, muzyka w środku leci i jest przyjemnie. Dla Nas hotel Alua Village jak najbardziej spełnia swoje 4 gwiazdki. Wróciliśmy bardzo zadowoleni zarówno jeśli chodzi o Hotel, plażę jak i samą wyspę. To były cudowne wakacje !!!! Zdjęcia, które są na stronie odzwierciedlają rzeczywistość. ps Pozdrowienia Dla Floriego i Same Plusy: czyste baseny miła obsługa sprzątane pokoje codziennie smaczne jedzenie przy basenach można się naprawdę wyciszyć i zrelaksować brak walki o leżaki piękny widok na ocean piękna plaża a po odpływie idealna nawet dla tych najmłodszych bo duża płycizna a woda kryształ ! Brak karaluchów bo hotel na wzgórzu (a te lubią być w hotelach tych blisko oceanów)
Pobyt w hotelu oceniam bardzo dobrze. Teren hotelu jest bardzo czysty i zadbany, pokoje przestronne - sprzątane codziennie. Hotel jest przepięknie położony, w oddali widać ocean. Obsługa hotelu zasługuje na pochwałę z uwagi na swoją życzliwość. Jedzenie dobre, choć kolacje bywały monotonne. Barmani nie żałują alkoholu, robią przepyszne drinki. Jedyny minus hotelu to animacje wyłącznie w języku francuskim, co uniemożliwia uczestniczenie w zabawie osobom anglojęzycznym.
około 28m2
około 28m2
około 28m2
około 28m2
Prezentowane w ofercie zdjęcia pokojów są zdjęciami przykładowymi. Pokoje mogą różnić się od tych prezentowanych w ofercie. Nie każdy pokój w danym hotelu wygląda tak samo jak ten prezentowany w ofercie. Zdjęcia pokojów nie stanowią części oferty.
Godziny serwowania posiłków w hotelu mogą nieznacznie różnić się od godzin podanych w ofercie.
Zapoznaj się z szeroką ofertą wycieczek fakultatywnych stworzoną z myślą o naszych Klientach, którzy kochają aktywnie spędzać czas i odkrywać fascynujące miejsca podczas wakacji. Wycieczki fakultatywne możesz zarezerwować:
Wycieczki fakultatywne TUI to:
✓ Najlepszy wybór wycieczek w języku polskim,
✓ Dostępność i potwierdzenie online,
✓ Możliwość anulacji nawet na dzień przed rozpoczęciem,
✓ Szeroka oferta biletów wstępu na atrakcje w ponad 90 krajach,
✓ Wiele atrakcji obejmuje transfer bezpośrednio z hotelu.