Kilka dni temu wróciliśmy z wakacji w The Sense de Luxe. Hotel jest cudowny, a obsługa to klasa sama w sobie. Wszyscy mocno się starali, abyśmy czuli się w tym hotelu dobrze i aby niczego nam nie brakowało. Wszyscy uśmiechnięci, przyjaźni, chętni do pomocy. Spełniali wszystkie nasze zachcianki, a nawet więcej. Czyściutkie pokoje, świeże, różnorodne jedzenie. Każdego dnia jakiś występ bądź inna atrakcja wieczoru, a byliśmy w listopadzie czyli po sezonie.
Przepiękne molo pełne leżaków i parasoli. Bar z napojami i lekkimi drinkami na molo. Bar na plaży, gdzie można zjeść lunch i napić się czegoś. Z hotelu do plaży jakieś 200m, ale i tak non stop kursował meleks, który zabierał i odwoził gości. Na plaży konieczne obuwie do wody.
W hotelu sklepiki z normalnymi cenami, centrum spa z profesjonalną obsługą, siłownia, basen, sauna, sala z automatami do gier dla dzieci, bilard, stół tenisowy.
W trakcie pobytu świętowaliśmy urodziny naszej przyjaciółki. Zgłosiliśmy to w punkcie opieki klienta, a oni sprawili, że był to naprawdę niezapomniany wieczór. Pięknie nakryty stół, tort ze świeczkami i wygrywane na całą restaurację Happy Birthday to you, a na deser całkowicie niespodziewany występ muzyczny przy naszym stoliku. WOW. Nie wiem czy to był przypadek, czy hotel tak właśnie honoruje jubilatów, w każdym przypadku jednak było to cudowne doświadczenie.
Bardzo dziękujemy.
Specjalne podziękowania także dla kelnera o imieniu Okkes – zawsze pomocny, uprzejmy i profesjonalny, a co najważniejsze po wielu godzinach pracy ciągle uśmiechnięty. Brawo!
Żałujemy, że nasz urlop w tym hotelu tak szybko się skończył ;-(
P.S. Z hotelu można dojść promenadą do starożytnego miasta Side, gdzie nie tylko można podziwiać klimatyczny port czy piękne historyczne obiekty, ale także zaliczyć mały shopping ;-) czy też napić się piwa z granatem.