Goście cenią ten hotel za...
- Obsługa
- Czystość
- Lokalizacja
- Jakość noclegu
- Wartość
- Pokoje
BQ Alcudia Sun Village - informacje
Najpopularniejsze udogodnienia:
- Plac zabaw
- Spa
- TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI
- Wybór Roku w portalu TripAdvisor
Położenie:
- Odległość do plaży około 400 m
- Lotnisko ok. 62 km
- Obsługa
- Czystość
- Lokalizacja
- Jakość noclegu
- Wartość
- Pokoje
- kowaslki2019-06-25Wyjątkowy
Witam wszystkich, gorąco polecamy ten ośrodek wczasowy, wybraliśmy się na wypoczynek z dwójką małych dzieci 2 i 5 lat, Mieszkaliśmy w studio, jedzenie było było bardzo smaczne i urozmaicone, żadnych problemów żołądkowych itp. Obsługa bardzo miła i uprzejma zarówno w restauracji jak i recepcji. Baseny czyste i zadbane, okolica bardzo spokojna, a plaża piekna piaszczysta z bardzo ciepłą wodą. Jak narazie w tym ośrodku spędziliśmy najlepsze w życiu wakacje.
- katarzynaj6812018-07-06Bardzo dobry
Hotel w niskiej zabudowie tak cenionej przez moja rodzine. Mieliśmy pokój nr 163 na parterze wejście przez drzwi balkonowe prosto do pokoju. Oczywiście bezwzględnie należy wykupić sejf. Pokoje czyste sprzątanie ok. Restauracja i jedzenie suuper niezbyt tłoczno bez kolejek po kawę jedzenie bardzo różnorodne i pyszne kolacje tematyczne basen nieduży ale odpowiedni dla tej ilości gości hotelowych do płazy niedaleko a plaża przepiękna szeroka. Sama miejscowość nieduża ale blisko pięknej Alcúdia, którą należy bezwzględnie zobaczyć. Ogólnie bardzo polecam
- protosus2017-05-10Bardzo dobry
Hotel dysponuje apartamentami z aneksami kuchennymmi. Pokoj dzienny z balkonem, LCD, sypialnie oraz lazienke z toaleta. Czesc pokoi zostala odnowiona. Czesc jednak nie. Warto o to dopytac dokonujac rezerwacji. Obiekt posiada wlasne baseny - dla doroslych oraz dla dzieci wraz z przyleglym placem zabaw. Basen dla dzieci w stylu mini aqua parku :) - dzieci moga sie tam wyszalec do woli. Rownie atrakcyjny dla dzieci jest wspomniany plac zabaw w ksztalcie ciezarowki :) Na posilki nalezy udac sie do budynku obok (kolo basenow) Posilki nie odbiegaja w niczym od tych ogolnie serwowanych w hotelach tej klasy - w kwestii roznorodnosci, czy tez jak niektorzy moga powiedziec: monotonnosci.. Nalezy jednak podkreslic za sa ponadprzecietnie podane, zawsze swierze i smaczne (choc marze zeby w koncu kucharze hiszpanscy nauczyli sie przyrzadzac smaczna jajecznice :) ) nigdy tez nie brakowalo wylozonych potraw - byly na biezaco uzupeniane. Tak dobrej restauracji moze hotelowi BQ Alcudia Sun Village pozazdroscic nie jeden inny 3* hotel. Niestety, nigdy nie jes tak, ze wszystko jest idealne. Cieniem na przyjemnosci chodzenia na posilki kladzie sie... o dziwo, obsluga kelnerska. Generalnie nigdy nie usmiechnieta (te wiecznie zamyslone, skupione twarze) zbierajaca talerze bez slowa, zdawac by sie czasami moglo, ze za kare... :( (pobyty w innych hotelach przyzwyczaily mnie do pewnej interakcji z obsluga restauracji, dzieki ktorej nawiazywaly sie pewne sympatyczne wzajemne relacje, tu niestety tego brakowalo lub wystepowalo to bardzo sporadycznie) Przyslowiowym gwozdziem do trumny w kwestii obslugi byla niesamowicie negatywna postawa jednego z kelnerow o wdziecznym imieniu Francesco. Ten Pan, juz na pierwszym posilku "pieknie sie przedstawil" :( Chodzilo o niezreczna sytuacje, gdy chcielismy zrobic dziecku bulke z serem na widok czego, wspomniany Francesco pojawill sie nagle i mocno zaprotestowal mowiac, ze tu tego robic nie wolno. Przyjelismy to do wiadomosci (choc przy pozniejszych posilkach nie raz obserwowalismy jak innni goscie wynosza bez problemu zywnosc z restauracji nie nagabywani przez obsluge....) Rece nam opadly wraz z przygotowana bulka... Pod koniec posilku, skoro bullka byla juz i tak zrobiona i trafila by do kosza, chcialem te bulke wziasc i wlozyc do plecaka ale gdy tylko ja wzialem do reki, pojawil sie jakby spod ziemi, doskakujac do nas nagle nasz Francesco i zaczal jeszcze bardziej napastliwie protestowac a nastepnie zaczal odpytke, kim jestesmy, co tu robimy, z jakiego jestesmy pokoju, chcial zebym okazal jakies ksiazeczki (do dzisiaj nie wiem o co mu z tym chodzilo) co mamy wykupione a co nie... Ja zdebialem. Ten Pan chyba pomylil zawody. Na kolejnym posilku jak tylko sie pojawilismy, od razu pojawil sie obok i rzucil okiem czy nie mam ze soba plecaka. Odczuwalo sie niechec i chlód. Do konca pobytu sytuacja sie nie poprawila. Niestety :( Na szczescie humor zawsze po posilkach poprawiala nam za to obsluga w recepcji - zawsze promiennie usmiechnieta, zyczliwie nastwiona w super nastroju ktory sie od razu udzielal i nam. Kompletne przeciwienstwo tego co czekalo na gosci w restauracji. Kolejne maly niefart to sytuacja gdy wiszaca szafka w kuchni nagle zerwala sie z uchwytow i spadla. Byly chwile grozy gdy pomyslelismy co by moglo sie stac gdyby pod nie bylo nasze dziecko. Na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze a zaalarmowana obsluga hotelowa natychmiast przyszla z pomoca. Dzien pozniej, ku naszemu milemu zaskoczeniu, po powrocie z wycieczki do pokoju, na stoliku czekala na nas butelka szmapana oraz kartka z przeprosinami od Hotelu. To jest to po czym poznaje sie klase hotelu: wysoka klase. Serdecznie dziekujemy za pobyt w Panstwa hotelu i z pewnoscia jeszcze skorzystamy w przyszlosci z Panstwa uslug. Pozdrawiamy serdecznie!