Pobyt w hotelu w czasie pandemii był nie do przewidzenia. Hotel spełnił wszystkie oczekiwania. Pilnowany dystans społeczny w recepcji, na stołówce. Nie było pełnego obłożenia hotelu. Leżaki rozstawione min. 1,5 m od siebie. Wszystkie powierzchnie wspólne dezynfekowane kilkukrotnie w ciągu dnia. Ogólnie trzy baseny z głębokością 1,5 m, poza tym w jednym z nich zewnętrzna część 0,35 m oraz dwa brodziki 0,45 m. Także miejsce dla dzieci i dorosłych. W chłodniejsze dni woda w brodzikach podgrzewana. Wszyscy pracownicy w maskach albo w przyłbicach. W głównej restauracji zachowana odległość między stołami przez co w godzinach największego szczytu jedzeniowego zdarzało się, że ustawiała się kolejka do wejścia. Wszystkiego pilnował kierownik sali tak, żeby oczekiwanie nie było zbyt długie. Szwedzki stół. Potrawy za szybą wydawane przez kelnerów. Wszystko szło sprawnie i bezproblemowo. Minus to brak placu zabaw dla dzieci, który został złożony ze względu na pandemię. Pokój duży, z antresolą, gdzie były zlokalizowane dwa łóżka. Bardzo duży taras z własnym jacuzzi (to mnie bardzo zaskoczyło, dodatkowo płatna usługa, 50 euro za dzień albo 35 euro przy min. 3 dniach). Pokoi z trasami w całym hotelu tylko 8. Pozostałe Pokoje mają balkony. Zarówno odnowiona jak i nowa część hotelu bardzo ładne, czyste. Pokoje sprzątane codziennie ale w minimalnym zakresie. Co 3 dni generalnie sprzątany pokój z wymianą ręczników. Co 7 dni wymiana pościeli. Reasumując hotel sprawdził się na wakacje w pełnym lecie w sezonie COVID-19.