Kerkyra Blue Hotel & Spa

Hotel położony w dogodnym rejonie wyspy, w miejscowości Potamos. Blisko stolicy i lotniska – do zabytkowego centrum Kerkyry piechotą około 45 minut, transfer z lotniska to jakieś 20 minut. Przede wszystkim jednak jego centralna lokalizacja umożliwia doskonałą możliwość korzystania z komunikacji autobusowej na Korfu (Green Buses oraz Blue Buses), która obejmuje praktycznie całą wyspę, a dodatkowo jest bardzo czytelnie opisana na przystankowych rozkładach. Bilety to koszt ok 2€. Hotel zajmuje sporą działkę sąsiadującą bezpośrednio z morzem. Plaża jest niewielka, aczkolwiek nie stanowi to problemu, bo mamy obok rozległy teren zielony z leżakami i z malowniczym widokiem na morze oraz północą część wyspy z najwyższym szczytem, Pantakratorem. Samo morze jest płytkie przez kilkadziesiąt metrów od brzegu. Obiekt ma do dyspozycji dwa spore baseny otoczone leżakami z grubymi, wygodnymi materacami. Gastronomia w hotelu zasługuje na słowa pochwały. Nie epatuje nadmiernym przepychem wyboru, co z reguły kończy się na powielaniu tych samych smaków w kolejnych bemarach. Za to oferuje wystarczający przekrój dań, by zaspokoić gusta głodnego gościa. Oczywiście smaki są trochę sprofilowane pod gości z Wielkiej Brytanii, którzy stanowią tutaj jakieś ¾ wszystkich wczasowiczów, ale każdy jest w stanie znaleźć coś dla siebie, zwłaszcza w porze obiadu czy kolacji. Mnie osobiście brakowało tylko nieco większego wyboru zup, których to jestem wielkim miłośnikiem. Poza restauracją główną są dwa bary przy basenach, snack bar oraz dwie restauracje a la carte (azjatycka i grecka). Formuła All Inclusive pozwala na darmowe drinki do północy, a w ofercie są również markowe alkohole importowane. A do śniadania nawet szampan dla spragnionych. Pokoje estetyczne, czyste, regularnie sprzątane. Dużą zaletą jest ekspres do kawy Nespresso z kapsułkami. Lodówka cały czas uzupełniana o napoje gazowane i piwo. Szlafroki, kapcie i sejf bezpłatny na pewno podnoszą komfort korzystania z pobytu. W łazience oczywiście znajduje się standardowy zestaw kosmetyków kąpielowych. WiFi działa bez zarzutu na terenie całego hotelu, przy basenach oraz przy samym morzu. Przekrój gości, jak wcześniej wspomniałem, obejmuje przede wszystkim Brytyjczyków, aczkolwiek jest też trochę Francuzów i gości z innych krajów Europy Zachodniej. I odrobina Polaków. Co ciekawe, nie ma w ogóle turystów z Rosji, co daje się pozytywnie odczuć zwłaszcza w restauracji w trakcie posiłków i przy basenach. Gości z tamtych rejonów Świata spotyka się też raczej sporadycznie na mieście podczas zakupów. Organizacja obsługi w barach i w restauracji na najwyższym poziomie. Pracownicy przyjaźni i w pełni zasługujący na słowa uznania. Tak samo, jak personel sprzątający – uśmiechnięty i pomocny. Nie udało mi się skorzystać ze strefy SPA, więc nie będę się wypowiadać w tym temacie. Podsumowując, hotel całkowicie słusznie ma standard 5 gwiazdek. Jest idealny zarówno dla pragnących odpocząć przy minimalnej aktywności ruchowej, jak i dla tych chcących poznać atrakcje wyspy Korfu. Naprawdę nie przychodzi mi do głowy nic, co mogłoby obniżyć moją ocenę tego obiektu. Kerkyra Blue Hotel N’Spa to doskonały wybór zarówno dla par, singli, jak i dla rodzin z dziećmi. Zdecydowanie polecam.

Z hotelem wiązaliśmy duże oczekiwania. Oferta wydawała się bardzo ciekawa. Niestety, już pierwszego dnia zaczęły się rozczarowania... Oczekiwanie na pokój trwało 2,5 h, przez ten czas nikt nie wykazał nami zainteresowania. W pokoju było bardzo zimno, panowała wielka wilgoć i brzydki zapach, nie działało ogrzewanie więc już pierwszej nocy zmarzliśmy. Kolejnego dnia zgłosiliśmy brak działającego ogrzewania - bez rezultatu, nikt nie zareagował... Temperatura w pokoju między 17 a 19 stopni to zdecydowanie za mało. Wszystkie nasze ubrania przeszły brzydkim zapachem wilgoci. Łóżko jakby z taniego motelu, stare, kołyszące się, niestabilne. Woda z prysznica poprzez nieszczelność przeciekająca na podłogę w łazience, co powodowało wielkie niebezpieczeństwo poślizgu. Kapcie hotelowe ślizgały się w łazience jak po lodzie. Brak poprawnego działania tv - sprawa zgłoszona w recepcji. Do naprawy przyszedł Pan z kombinerkami i młotkiem, który nie umiał znaleźć przycisku "Menu" na pilocie tv. Jedzenie: Bardzo monotonne, ciężko strawne. Już drugiego dnia spowodowały problemy z żołądkiem. Czarę goryczy przelało zachowanie "kierownika sali" który w dniu 12.05. podczas kolacji wyprosił nas z restauracji ponieważ od strony korytarza nie weszli jeszcze inni goście (my weszliśmy od strony tarasu). Z pozytywów: Uczynny personel sprzątający. Podsumowanie: Hotel nie zasługuje na 4,5 gwiazdki.

lato 2018 hotel duży,jednak trochę na uboczu ,od głównej drogi trzeba iść alejką około 300m ,do plaży z hotelu prowadzi duży ogród .Do najbliższej dużej miejscowości to hoho nie pieszo .Sam hotel ma parę restaracji w tym tematyczne ,pokoje sprząta .Najlepsza jest obsługa animacji ciągle w ruchu !wieczorne przedstawienia .

Lokalizacja dobra aczkolwiek nieco na uboczu,w pobliżu jeden market, blisko przystanek autobusowy. Z hotelu właściwie niema gdzie iść na spacer. Teren hotelu dość rozległy, bez problemów z korzystania z parasola i leżaków. Restauracja ok nawet osobne pomieszczenie dla dorosłych ( bez dziatwy!!). Pokoje ok, czystość zadawalająca.Hotel polecam.

Nie ma się do czego doczepić! Hotel wspaniały, ogromne przepiękne obejście, plaża długa, nie było żadnego tłoku. Dwa baseny, mnóstwo leżaków. Jedzenie przepyszne urozmaicone, drinki też dobre. Pokój super, duży, wygodne łóżko. Wszystko tak jak na zdjęciach. Wieczory dla dzieci i dorosłych mega, przemiły personel, zawsze wszyscy uśmiechnięci i mili. Aż łezka się w oku kręci, że trzeba było wracać. Chętnie wrócilibyśmy tam jeszcze raz!