Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel

Onatti Beach Resort

RMF14040

Oferta dla tego hotelu nie jest dostępna.

Goście cenią ten hotel za...

  • Jakość noclegu
  • Pokoje
  • Lokalizacja
  • Obsługa
  • Wartość
  • Czystość
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Onatti Beach Resort Egipt - Hotel
Znakomity
2025-08-22

💀 Onatti Beach Resort – czyli jak wygląda all inclusive w obozie przetrwania 💀 Jeśli Twoim marzeniem jest spędzić wakacje w piekle udającym resort, to gratulacje – właśnie znalazłeś idealne miejsce! Onatti Beach Resort powinien zmienić nazwę na "Onatypie Beach Survival Camp", bo to nie wakacje, tylko obóz przetrwania dla naiwnych turystów z Europy. 🥵 All Inclusive? Raczej „All Excuse me”! Zacznijmy od tej legendarnej opcji „all inclusive”. Woda butelkowana wydzielana w porcji 0,6 l/os – w tym hotelu woda to luksus tylko dla wybranych. Jak chcesz pić – to może deszczówka albo własny pot po opalaniu? Napoje? Letnie, bez lodu, w kieliszkach jak do syropu na kaszel. A alkohol... cóż. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak smakuje rozwodnione piwo z domieszką rozczarowania – tutaj masz degustację non stop. 🍕 Kulinarna katastrofa Jedzenie? Festiwal desperacji. Główna atrakcja kulinarna – mini pizza na plaży o średnicy 9 cm, czyli idealna porcja dla chomika po diecie. Gdy jedzenie się kończy (czyli bardzo szybko) – nikt nic nie uzupełnia. Jeśli przyjdziesz o 13:10 na lunch, a wydawanie trwa do 15:00 – możesz sobie powąchać puste blachy i pomachać do szczęśliwców z pierwszej tury. 🧼 Higiena? A komu to potrzebne? Plaża pełna śmieci, brudne talerze walające się jak po weselu u wujka Mietka, a sprzątanie? Chyba tylko jak jakiś gość się potknie o górę plastików. Przewody elektryczne wystające z ziemi robią z tego miejsca escape room z nagrodą w postaci porażenia prądem. 🛏️ Pokój z koszmarów Pokój? Jak po nalocie. Brudne szyby, lodówka tylko z nazwy, a w łazience światło tak słabe, że można się pomylić i umyć zęby kremem do opalania. 📶 Internet... był, ale się zmył Internet niby jest, ale tylko w lobby i tylko wtedy, gdy księżyc jest w nowiu, a recepcjonista tańczy taniec deszczu. Czyli nie ma. 🍹 Bary – tylko dekoracja Masz ochotę na drinka? Zapomnij. Często bary są puste, obsługi brak, a jak już ktoś się pojawi, to i tak mówi, że „zaraz wraca”. I nie wraca. Nigdy. ⚠️ Uwaga, rodacy! ⚠️ Ten hotel to parodia wakacji. Jeśli nie chcesz wrócić z urlopu z nerwicą, odwodnieniem i pytaniem „co ja sobie zrobiłem”, to trzymaj się z daleka. Zamiast płacić za ten „resort”, lepiej wydać te pieniądze na bal przebierańców w Bieszczadach – będzie taniej, zdrowiej i z większą szansą na drinka z lodem. Onatti Beach Resort – jedyne miejsce, gdzie Twoje ciało się smaży, duch cierpi, a żołądek żąda ewakuacji. All Excuse Me – i do widzenia.

Natalia P
2025-09-11

Fatalny hotel -brudne łazienki nieprzyjemne zapachy,nieczynne lodówki,brudne balkony-zamiast pić kawę na tarasie to zbiera się na wymioty:nie polecam nikomu tego hotelu- biuro Coral powinno zrezygnować z ich usłu

zbigniew k
Wyjątkowy
2025-09-06

Do samego hotelu nie można mieć zastrzeżeń reszta to dno wyżywienie nędza ciągle braki talerzy sztućców napoi niektórzy robią łaskę że np smażą jajka na śniadanie brak jakiejkolwiek rozrywki .sklepu jednym słowem wielkie zadupie można odnieść wrażenie że część obsługi pyta się po co tu przyjechałeś najbliższą cywilizowana miejscowość oddalona o 18 km.

Jerzy L
Wyjątkowy
2025-09-04

Bardzo dobrze spędzony czas. Animacje bardzo umiliły nasz czas. Bardzo zabawni i mili animatorzy! Polecam, wszyscy zadowoleni :)

Julia K
2025-08-28

Zdecydowanie nie polecam tego hotelu. Na urlop jedzie sie odpocząć, a nie walczyc o podstawowe (zdawałoby się) rzeczy. Bylam w hotelach 3 gwazdkowych, które były zdecydowanie lepsze niz ten. Pokój: Po przyjeździe (ok. 21) okazało się, że w sypialni nie było światła, jedyna lampka nocna miała wyłamany bolec, a sejf nie działał. Recepcja po zgłoszeniu problemu stwierdziła, że zajmą się tym następnego dnia; zasugerowali pójście na drinka i spanie. Nie otrzymaliśmy też kart na ręczniki plażowe (miały być następnego dnia rano). Kiedy kładliśmy się spać, zauważyliśmy, że pościel była wymięta i niechlujnie pościelona, wyglądała na używaną. Brakowało też części ręczników, a półki w szafie były szare od kurzu. Następnego ranka recepcja odłożyła rozwiązanie problemów na później. Po naszej prośbie pokój został wysprzątany i wymieniono pościel – niestety dopiero wtedy, a nie przed przyjazdem. Nadal brakowało kart na ręczniki – obiecano je po obiedzie. Ostatecznie recepcjonista dorabiał karty drukując i laminując je na bieżąco. Rano zauważyliśmy też, że drzwi balkonowe się nie otwierały, a później dowiedzieliśmy się, że w innych pokojach była lodówka (u nas jej nie było). Zgłosiliśmy to więc również na recepcji. Drzwi balkonowe naprawiano łącznie trzy razy, a lodówkę przyniesiono nam po dwóch dniach – dopiero wtedy, gdy ktoś inny zwolnił pokój z działającą. Ręczniki w pokojach były składane w kostkę, mimo że były mokre, więc po powrocie z plaży i wzięciu prysznica mieliśmy do dyspozycji tylko mokry ręcznik. My mielismy pokoj z widokiem na morze. Pokoj sam w sobie bardzo ładny. Klimatyzacja działała ok. Na poczatku trochę smierdzialo z łazienki, ale po 2-3 dniach przstało. Restauracja i bary: W restauracji stale brakowało talerzy, sztućców i szklanek. Pod koniec posiłków (ok. 30 min przed końcem) brakowało także części potraw. Wybór i tak bywał skromny, szczególnie na śniadaniach. Często brakowało też napojów. Przy drinkach goście byli obsługiwani wg dostępności składników, nie preferencji. Kolejki do baru były długie – obsługiwał zwykle tylko jeden barman, który dodatkowo sam musiał zbierać i myć szklanki. Dopiero po skargach przydzielono więcej osób. Animacje: Animatorzy to młody i bardzo sympatyczny team. Animacje nie zgadzały się z rozpiską w lobby. Godziny były zmieniane bez informacji dla gości. Np. joga wpisana na 16:00 odbyła się o 16:30, siatkówki nie było, o 16 zamiast tego zorganizowano water polo, które i tak zaczęło się 20 minut po czasie. Takie przesunięcia zdarzały się prawie codziennie. Przed daną aktywnością animatorzy zwykle zwoływali chętnych, więc jeśli ktoś był w okolicy, mógł się dowiedzieć. Wieczorne animacje odbywały się zgodnie z planem – o 21 dla dzieci, a ok. 22 dla dorosłych. Polecam szczególności fakir/fire show. Plaża: Przyjemna i piaszczysta. Na ogół sa dostepne jakieś leżaki, nawet jak sie przyjdzie w południe. Jest boisko do siatkówki. W barze sa napoje alkoholowe i bezalkoholowe, oraz pizza i hot dogi kolo południa. Rafa koralowa, która miała być przy hotelu bardzo ładna, była częściowo wymarła. Dodatkowo trap na ogół był podniesiony, więc początkowo nie było zbyt częstej możliwości zejścia i popływania. Okazało się, że trzeba się o tę możliwość wykłócić. Trap, o ile został otwarty (po kilku kłótniach pojawiła się nawet biała flaga, wcześniej była tylko czerwona), miał godziny otwarcia do końca będące dla nas zagadką. Za pierwszym razem powiedziano nam, by patrzeć na sąsiednie hotele – jeśli tam wpuszczają, to u nas też. Następnego dnia przyszliśmy przed 18 (sugerując się ludźmi w wodzie w sąsiednich hotelach) i dowiedzieliśmy się, że u nas jest czynne do 18 – co potwierdziła recepcja. Jednak dwa dni później o 17:30 pracownik kazał nam wychodzić, bo zamykał trap (odpuścił dopiero, gdy przypomnieliśmy rozmowę na recepcji). Rafa na płyciźnie przy hotelu była praktycznie zadeptana, gdyż w przeciwieństwie do innych hoteli, które zakazują wchodzenia do wody w obuwiu wodnym (właśnie po to, by nie niszczyć rafy), tutaj nikt na to nie zwracał uwagi. Większość osób chodziła po koralach w butach, niszcząc resztki rafy. Za to przy bocznym zejściu jest bardzo duzo rybek. Na miejscu działało centrum nurkowe i zauważyliśmy, że ludzie chcąc zobaczyć ładną rafę, decydowali się na wycieczkę za 30 dolarów z nimi dwa hotele dalej – żeby posnurkować i obejrzeć to, co teoretycznie miało być dostępne bezpłatnie u nas. Ręczniki na plaży raczej nie były prane, tylko podsuszane i wydawane ponownie (często z plamami z sosu z pizzy i/lub innymi zabrudzeniami). Internet: Internet hotelowy działał w dwóch miejscach: w lobby i na plaży. Na plaży dostępny był w godzinach pracy baru, a w lobby prawdopodobnie całodobowo (nie sprawdzaliśmy, bo wypożyczyliśmy router – polecamy). W przeciwieństwie do innych hoteli, lobby nie było klimatyzowane, ani zbyt dokladnie sprzątane. Klimatyzatory były wprawdzie zainstalowane, a część nawet włączona, ale temperatura niewiele różniła się od tej na zewnątrz. Basen: Woda w basenie była mętna, jakby wymieszana z mlekiem – nie dało się zobaczyć stóp w wodzie sięgającej do pasa. Po ok. godzinie kąpieli skóra na rękach zaczynała piec. Otoczenie i obsługa: Zieleń była podlewana wodą z recyklingu o zapachu ścieków – w innych hotelach robi się to w nocy, tutaj w dzień. „Aromat” szamba przy basenie w ciągu dnia był normą. Ostatniego dnia naszego pobytu trawnik podlewano obok stolików, przy których goście jedli śniadanie. Pracownicy hotelu byli różni – część bardzo pomocna (młody chłopak na recepcji, szef baru, szef jadalni, część barmanów), ale byli też tacy, którzy dość otwarcie sugerowali, że bez napiwku nic się nie da załatwić (np. czysty ręcznik na plaży czy omlet z trzech, a nie dwóch jajek). Podsumowanie: Na pewno nie wybrałabym tego hotelu po raz drugi. Nie spotkalam tam ani jednej osoby, ktora zdecydowałaby się na powrót, a ze wzgledu na problematycznosc wyjazdu rozmawiałam z wieloma gośćmi. U niektórych dodatkowo nie działała klimatyzacja (wystarczyło nabić gaz) lub nawet prąd. Na naprawę lub zmianę pokoju trzeba było czasem czekać kilka dni. Mniejszy lub większy problem z pokojem miał niemalże każdy, i jak jeszcze na niedziałający sejf można przymknąć oko, to problem z pradem przez 9 z 12 dni pobytu czy brak klimatyzacji przez 3 dni z 7 lub ciągle psujący się zamek w drzwiach balkonowych na parterze nie są czyms zachęcającym. Całość sprawiała wrażenie, jakby hotel celowo chciał zniechęcić ludzi do przyjazdu - podlewanie szambem w ciagu dnia, czas oczekiwania na pomoc z problemami, niesprzatanie pokojow przed przyjazdem gości czy brudne ręczniki.. trudno uwierzyć, że jakikolwiek manager może być tak głupi lub nieudolny, aby nie potrafić rozwiązać od ręki tak prostych problemów - to nie jest, az tak duży obiekt.

Ewa R
2025-08-22

💀 Onatti Beach Resort – czyli jak wygląda all inclusive w obozie przetrwania 💀 Jeśli Twoim marzeniem jest spędzić wakacje w piekle udającym resort, to gratulacje – właśnie znalazłeś idealne miejsce! Onatti Beach Resort powinien zmienić nazwę na "Onatypie Beach Survival Camp", bo to nie wakacje, tylko obóz przetrwania dla naiwnych turystów z Europy. 🥵 All Inclusive? Raczej „All Excuse me”! Zacznijmy od tej legendarnej opcji „all inclusive”. Woda butelkowana wydzielana w porcji 0,6 l/os – w tym hotelu woda to luksus tylko dla wybranych. Jak chcesz pić – to może deszczówka albo własny pot po opalaniu? Napoje? Letnie, bez lodu, w kieliszkach jak do syropu na kaszel. A alkohol... cóż. Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak smakuje rozwodnione piwo z domieszką rozczarowania – tutaj masz degustację non stop. 🍕 Kulinarna katastrofa Jedzenie? Festiwal desperacji. Główna atrakcja kulinarna – mini pizza na plaży o średnicy 9 cm, czyli idealna porcja dla chomika po diecie. Gdy jedzenie się kończy (czyli bardzo szybko) – nikt nic nie uzupełnia. Jeśli przyjdziesz o 13:10 na lunch, a wydawanie trwa do 15:00 – możesz sobie powąchać puste blachy i pomachać do szczęśliwców z pierwszej tury. 🧼 Higiena? A komu to potrzebne? Plaża pełna śmieci, brudne talerze walające się jak po weselu u wujka Mietka, a sprzątanie? Chyba tylko jak jakiś gość się potknie o górę plastików. Przewody elektryczne wystające z ziemi robią z tego miejsca escape room z nagrodą w postaci porażenia prądem. 🛏️ Pokój z koszmarów Pokój? Jak po nalocie. Brudne szyby, lodówka tylko z nazwy, a w łazience światło tak słabe, że można się pomylić i umyć zęby kremem do opalania. 📶 Internet... był, ale się zmył Internet niby jest, ale tylko w lobby i tylko wtedy, gdy księżyc jest w nowiu, a recepcjonista tańczy taniec deszczu. Czyli nie ma. 🍹 Bary – tylko dekoracja Masz ochotę na drinka? Zapomnij. Często bary są puste, obsługi brak, a jak już ktoś się pojawi, to i tak mówi, że „zaraz wraca”. I nie wraca. Nigdy. ⚠️ Uwaga, rodacy! ⚠️ Ten hotel to parodia wakacji. Jeśli nie chcesz wrócić z urlopu z nerwicą, odwodnieniem i pytaniem „co ja sobie zrobiłem”, to trzymaj się z daleka. Zamiast płacić za ten „resort”, lepiej wydać te pieniądze na bal przebierańców w Bieszczadach – będzie taniej, zdrowiej i z większą szansą na drinka z lodem. Onatti Beach Resort – jedyne miejsce, gdzie Twoje ciało się smaży, duch cierpi, a żołądek żąda ewakuacji. All Excuse Me – i do widzenia.

Natalia P
2025-09-11

Fatalny hotel -brudne łazienki nieprzyjemne zapachy,nieczynne lodówki,brudne balkony-zamiast pić kawę na tarasie to zbiera się na wymioty:nie polecam nikomu tego hotelu- biuro Coral powinno zrezygnować z ich usłu

zbigniew k

Onatti Beach Resort - informacje

Onatti Beach Resort to hotel przyjazny dla rodzin z dziećmi, dysponujący prywatną plażą, ofertą sportową i animacyjną. W 2018 roku przeszedł renowację, lecz nadal prezentuje styl nubijski. Pokoje są komfortowe. Odpoczynku zaznać można w saunie, lub nad basenem, na przykład z drinkiem w dłoni - a to dzięki ofercie all inclusive. W hotelu każdy znajdzie coś dla siebie. Resort był wielokrotnie nagradzany.

Położenie:

  • ok. 16 km od centrum Al-Kusajr
  • bezpośrednio przy plaży
  • ok. 50 km od lotniska
World map
Średnia ocena TripAdvisor:
Znakomity
(1029 opinii)
(1029 opinii)
    Jakość noclegu
    Pokoje
    Lokalizacja
    Obsługa
    Wartość
    Czystość
  • zbigniew k2025-09-11

    Fatalny hotel -brudne łazienki nieprzyjemne zapachy,nieczynne lodówki,brudne balkony-zamiast pić kawę na tarasie to zbiera się na wymioty:nie polecam nikomu tego hotelu- biuro Coral powinno zrezygnować z ich usłu

  • Jerzy L2025-09-06
    Wyjątkowy

    Do samego hotelu nie można mieć zastrzeżeń reszta to dno wyżywienie nędza ciągle braki talerzy sztućców napoi niektórzy robią łaskę że np smażą jajka na śniadanie brak jakiejkolwiek rozrywki .sklepu jednym słowem wielkie zadupie można odnieść wrażenie że część obsługi pyta się po co tu przyjechałeś najbliższą cywilizowana miejscowość oddalona o 18 km.

  • Julia K2025-09-04
    Wyjątkowy

    Bardzo dobrze spędzony czas. Animacje bardzo umiliły nasz czas. Bardzo zabawni i mili animatorzy! Polecam, wszyscy zadowoleni :)

Rozszerz ubezpieczenie i ciesz się wakacjami w pełni
cta icon

25 131

Klientów skorzystało z pomocy w ramach dodatkowego ubezpieczenia od nagłych zachorowań i wypadków

cta icon

689 420 zł

tyle wyniósł koszt obsługi medycznej pokryty jednorazowo przez ubezpieczyciela

cta icon

Aż 8496

w przypadku tylu rezerwacji Klienci otrzymali zwrot kosztów wakacji w ramach ubezpieczenia od rezygnacji

cta icon

Większość Klientów

rozszerza ubezpiecznia o pakiet All Inclusive - rozszerzenie ochrony od kosztów leczenia i następstw nieszcześliwych wypadków o zdarzenia zaistniałe pod wpływem alkoholu

Dane Mondial Assistance
Dlaczego warto wybrać TUI?
icon-https://n-104-1.cdn.redgalaxy.com/file/o2/TUI/hybrismedia/p/12403976601630.svgLider niskich cen
icon-https://n-106-1.cdn.redgalaxy.com/file/o2/TUI/hybrismedia/p/12403976339486.svgNajwiększe biuro podróży w Polsce
icon-https://r.cdn.redgalaxy.com/http/o2/TUI/hybrismedia/p/12481547534366.svg30 lat w Polsce
icon-https://n-106-1.cdn.redgalaxy.com/file/o2/TUI/hybrismedia/p/12403976699934.svgTylko u nas opieka na wakacjach 24/7
icon-https://n-104-2.cdn.redgalaxy.com/file/o2/TUI/hybrismedia/p/12403976503326.svg10 000 hoteli w ponad 50 krajach
icon-https://n-106-2.cdn.redgalaxy.com/file/o2/TUI/hybrismedia/p/12403976241182.svgNajwyższa gwarancja ubezpieczeniowa

Dlaczego warto wybrać Onatti Beach Resort

  • dobrze wyposażone pokoje
  • oferta rekreacyjna

Oferta dla tego hotelu nie jest dostępna.

Zobacz, co nowego na blogu TUI