Park Hotel Serena

Najgorszy hotel w jakim byłam. Brud w pokojach niesamowity, niesprawna klimatyzacja,trzy dni ja naprawiali a my się męczyliśmy w 40 stopniach. Zamówiłam dwa pokoje dla rodziny , superior - poprostu jakiś żart. Nie miła obsługa, obsługują tylko Włochów. Muchy w jedzeniu to norma. Brak możliwości zrobienia sobie kawy, automaty wyłączone, takie mają all inclusive. Coś okropnego ,nie polecam ze szczerego serca.

Hotel w niedużej odległości od plaży, obok hotelu basen dla osób preferujących słodką wodę. Dla zmotoryzowanych parking obok hotelu oraz drugi, większy parking na posesji kilka ulic dalej (jakieś 200-300 metrów). Największym plusem hotelu jest świetna, bardzo przyjazna obsługa, począwszy od pań na recepcji po kelnerów i kucharzy. W moim przypadku sami zaproponowali zamianę pokoju na większy, z widokiem na morze. W hotelowej restauracji bardzo sprawnie zorganizowano stolik dla 8 osób, co więcej do końca pobytu był on dla nas zarezerwowany. Hotelowa restauracja serwuje bardzo dobre jedzenie. Wskazówki: - w przypadku chęci zwiedzenia parku Włochy w miniaturze lub San Marino warto spytać w hotelu o bilety, w naszym przypadku ceny obydwu atrakcji były bardzo atrakcyjne, - w trakcie naszego pobytu (jeszcze przed sezonem) w hotelu było wiele osób starszych, przez co było bardzo spokojnie, - wieczorne animacje z powodu braku odpowiedniej sali odbywały się w hotelu obok.

Hotel ma bardzo dobrą lokalizację, właściwie przy samej plaży, do centrum z sklepikami i barami dość blisko. Super obsługa, pracownicy bardzo pomocni i życzliwi. Zwłaszcza animatorzy, którzy mają niesamowite podejście do dzieci (bariera językowa nie przeszkadza), zwłaszcza Abdul i Maria. Okolica doskonała. Na początku dostaliśmy pokój bardzo ale to bardzo mały (w dodatku mieliśmy dostawkę dla dziecka), zatem nie było się jak ruszać. W dodatku widok z pokoju na dach przybudówki i zaplecze kuchni (pokój nr 216). Zgłosiłam moje uwagi w recepcji. Obsługa nie pozostała obojętna i zapewniła mnie, że na drugi dzień jak się pokój zwolni to pokażą mi większy pokój. Drugi pokój choć na parterze odpowiadał nam. Jedyny feler hotelu to łazienki bez brodzika, w stylu włoskim z rozkładaną kabiną. Podłoga jest mokra po każdej kąpieli. Jedzenie bardzo dobre (zwłaszcza desery), miało być z karty a było w formie bufetu. Miłym zaskoczeniem był lunch dla dzieci o 12:30. Mieliśmy wykupione dwa posiłki, a na miejscu dowiedzieliśmy się o lunchu. Drugi ważny plus to serwis plażowy (dwa leżaki i parasol) wliczony w cenę (pobyt z TUI). Hotel ma dodatkowy parking trzy ulice dalej i niektórzy tam muszą parkować. Bardzo czysto, codziennie dokładnie sprzątane. Ogólnie byłam bardzo zadowolona.