Royal Karthago

Bardzo dobry hotel, animatorzy na najwyższym poziomie, mili i sympatyczni. Ciekawe zabawy w wodzie, na plaży oraz w nocnym klubie. Jedzenie pyszne, wszystko ciepłe i świeże. Wymyślne dania na kolacje. Przyjemna atmosfera. Hotel bardzo przyjemny.

Hotel godny polecenia , animatorzy wspaniali, dbający o rozrywkę dla wszystkich bez względu na wiek. Wspaniała atmosfera, jedzenie i pogoda❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Polecam bardzo miła obsługa świetni animatorzy od rana do wieczora tutaj kazdy znajdzie coś dla siebie napewno tu wrócimy i to bardzo szybko Nutella nie do zastąpienia oraz reszta ekipy bez nich pewno byłoby nudno a tak nie ma czasu się nudzić

Gorąco pilecam ten hotel. Wyjazd rodzinny 2 + 1. Koniec lutego. Infrastruktura : pokoje w budynkach bungalowach, pokoje spoko, sprzątane codzinnie, przyjemne, internet wszędzie, w pokoju, przy basenie, na plaży już nie, ale śmiga nieźle. Baseny o tej porze roku zimna woda ok. 17 stopni, ktoś tu wpuszcza w nocy kostki lody🤭, na razie na plaży przy przugu glony. Zbierają codzinnie ale napływa ich dość dużo. Temperatura w dzień gorąco, wieczory chłodne. Bar: obsługa super, leją ile i co kto chce. Animatorzy : ekstra, super, rewelacja. Pierwszy raz spotkałam się z sytuacją przy posiłkach że się dosiadają i rozmawiają. Na prawdę to było miłe i bardzo pouczające. Na basenie zawsze podejdą, wiecznie uśmiechnięci i zadowoleni, nie dzielą ludzi z każdym pogadają. Chętnie uczą się polskiego i puszczają polskie piosenki. Jedzenie : bardzo smaczne, wiadomo że się gdzieś tam powtarza, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Pozie wąż jest też sporo Francuzów to są też i owoce morza. Ogólnie bardzo fajnie i sympatycznie spędzony czas.

Dzień dobry. Po raz pierwszy spędziliśmy z rodziną urlop w Royal Karthago w terminie 13.02 do 20.02. Bardzo podoba nam się lokalizacja, pokoje w białych domkach i wspaniały ogród. Wszyscy pracownicy bardzo mili i uprzejmi. Fantastyczny zespół animatorów - poza jednym wyjątkiem Adele. Kiedy mój syn zwrócił mu uwagę, że nie podoba mu się to, że wypowiada się źle o innych gościach z Polski, zrobił się bardzo zły. Po tej rozmowie nie podszedł już do nas ani razu. Nie sprzedał biletów na loterie i robił złowrogie miny w kierunku mojego syna. Mam nadzieję, że ktoś przeprowadzi z nim rozmowę bo mój syn czuł się bardzo nie komfortowo. Chcieliśmy wrócić w lipcu ze znajomymi ale przez zaistniałą sytuację, rozważamy inny hotel. Poza Adele wszyscy od Pań sprzątających poprzez całą obsługę i animatorów byli fantastyczni.