Rozczarowanie pracownikiem w Hotelu
Zacznę może od tego, że do ostatniego dnia naszych wakacji byliśmy przekonani, że wystawimy najlepsze opinie. Spędziliśmy tydzień w tym miejscu w 6 osób i były to naprawdę udane wakacje. Obsługa poza jednym wyjątkiem, który zaraz opiszę była rewelacyjna, zarówno recepcja, barmani, kucharze, animator i przede wszystkim pracujący w restauracji Alfred. To głównie dzięki niemu opinia nie jest negatywna, bo to osoba w 100% życzliwa, pomocna, zabawna i przede wszystkim profesjonalna w swojej pracy, włada 8 językami co jest w takim miejscu niezastąpione. Sam hotel raczej Ok, jest tylko sypialnią, wszystko inne dzieje się w hotelu San Remo, gdzie jest restauracja, basen z tarasem gdzie można miło spędzić czas i fajne animacje wieczorne. Położenie rewelacyjne przy samej plaży. Opinia moja i moich znajomych do dnia wyjazdu była 5 gwiazdkowa, lecz po zaistniałej sytuacji w dniu naszego wyjazdu, dopóki Pani Maria- pracownik restauracji będzie tam pracować nie wybierzemy się więcej do tego hotelu i wszystkim będziemy to odradzać by nie spotkała ich taka sytuacja jak nas. Wyjazd z hotelu na lotnisko mieliśmy o godzinie 7:30, wiec dzień wcześniej poprosiliśmy o wcześniejsze śniadanie, by zdążyć je zjeść, oczywiście nie było z tym żadnego problemu. Z samego rana spakowani ruszyliśmy do recepcji rozliczyć się z pokoi i wszelkich rzeczy hotelowych niestety w miłej atmosferze załatwiania formalności zauważyliśmy, ze zostało nam 10 minut na śniadanie, wiec ustaliliśmy, ze cześć grupy zaczeka na autobus a druga cześć uda się do restauracji zrobić po kanapce na drogę. Wchodząc do hotelu w którym jest restauracja zatrzymał nas recepcjonista na kolejne 5 minut by sprawdzić czy na pewno możemy wejść do restauracji mimo, że mówiliśmy mu, że mamy mało czasu. W końcu wpuścił nas do środka i szybko przygotowaliśmy po kanapce dla każdego i wtem pojawiła się Pani Maria, która przez cały wyjazd obdarzała nas uśmiechem i życzliwością mimiczną ponieważ to chyba jedyny niewykształcony pracownik tego hotelu gdyż nie było możliwości dogadania się z ta Panią ponieważ mówiła jedynie w ojczystym języku. Tego też języka użyła ubliżając nam kiedy chcieliśmy wyjść z kanapkami z restauracji. Zapłaciliśmy za śniadanie, którego nie mogliśmy zjeść bo z hotelu wymeldować się musieliśmy a śniadanie przygotowywane było od godz 7:00. Byliśmy w restauracji 25 po a gotowych było zaledwie pare rzeczy, wiec nawet gdybyśmy zjawili się wcześniej nie zdążylibyśmy zjeść nic ciepłego, bo nie było przygotowane, kanapki na drogę były wiec najlepszym rozwiązaniem, lecz zostaliśmy potraktowani przez Panią Marię jak złodzieje i odebrała nam śniadanie, za które zapłaciliśmy, pomijam fakt straszenia nas policją i ubliżania podniesionym głosem, jak pracownik hotelu może tak potraktować gości ? Żenada straszna, z pewnością gdyby to Alfred był wtedy w pracy nie spotkałaby nas taka sytuacja i polecalibyśmy hotel wszystkim, teraz wszystkich chcemy ostrzec przed tym jak mogą zostać potraktowani przez pracownika tego hotelu.