Club Lyda - informacje
Najpopularniejsze udogodnienia:
- Dla rodzin
- TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI
- Wybór Roku w portalu TripAdvisor
Położenie:
- ok. 850 m od centrum Gouves
- ok. 850 m od plaży
- czas dojazdu z lotniska ok. 20 min
- Obsługa
- Lokalizacja
- Wartość
- Czystość
- Jakość noclegu
- Pokoje
- Karolina K2025-07-29
Mój ostatni pobyt w hotelu Club Lyda w Grecji na Krecie, zorganizowany przez biuro podróży TUI, niestety nie spełnił moich oczekiwań, zwłaszcza w kontekście zapewnień przedstawionych w ofercie wakacyjnej. Hotel wymaga pilnego odświeżenia i poprawy standardów, szczególnie w kwestii wyżywienia oraz formuły all-inclusive. Lokalizacja i zakwaterowanie Jednym z kluczowych punktów, który okazał się niezgodny z ofertą, była lokalizacja hotelu względem plaży. W opisie TUI hotel był przedstawiany jako obiekt blisko plaży, podczas gdy w rzeczywistości odległość była znacznie większa i wymagała dłuższego dojścia lub dojazdu, co było sporym rozczarowaniem. Dodatkowo, po całonocnej podróży, przybyliśmy do hotelu o godzinie 7:00 rano, licząc na możliwość szybkiego zakwaterowania i odpoczynku. Niestety, pokój otrzymaliśmy dopiero o godzinie 14:00, co spowodowało wielogodzinne oczekiwanie i znacząco wpłynęło na komfort pierwszego dnia pobytu. Jedzenie i higiena Największym rozczarowaniem była jakość serwowanego jedzenia. Posiłki były bardzo przeciętne, a co gorsza, zdarzało się natrafić na zgniłe warzywa i owoce, takie jak pomidory. Budziło to poważne wątpliwości co do świeżości produktów. Dodatkowo, zauważyłam niepokojącą praktykę dotyczącą sztućców. Podczas posiłków personel zabierał jedynie sztućce leżące na talerzach, pozostawiając te na stole niewymienione. Nie było pewności, czy poprzedni goście ich nie dotykali, co jest niedopuszczalne ze względów higienicznych. Kolejnym rażącym przykładem braku higieny i profesjonalizmu była sytuacja w dniu wyjazdu. Pomimo zgłoszenia dzień wcześniej, że opuszczamy hotel o godzinie 4:00 w nocy i prośby o prowiant na drogę, nie otrzymaliśmy nic do jedzenia ani do picia. Co gorsza, kiedy recepcjonista wpuścił mojego syna na stołówkę, by wziął sobie chociaż owoca, okazało się, że jedzenie z kolacji nadal stało na wierzchu, niezabezpieczone i nieschowane do lodówek. Jest to absolutnie niedopuszczalne i stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia gości. Ograniczone all-inclusive Oferta all-inclusive okazała się bardzo ograniczona. Między śniadaniem (kończącym się o 9:30) a godziną 11:00, a także w godzinach od 14:30 do 16:00, nie było praktycznie niczego do picia ani jedzenia poza kawą. Jest to zaskakujące i niekomfortowe, biorąc pod uwagę, że formuła all-inclusive teoretycznie powinna trwać do godziny 22:30. Co więcej, wszelkie drinki, koktajle czy shejki były dodatkowo płatne, co znacznie umniejszało wartość pakietu. Pokoje i inne obserwacje Pokoje hotelowe są małe i wyraźnie wymagają renowacji. Widać, że nie były odnawiane od dłuższego czasu, co wpływa na ogólne wrażenie z pobytu. Co do walki o leżaki przy basenie, uważam, że jest to problem, za który w dużej mierze odpowiadają sami goście, a nie bezpośrednio hotel. Osobiście nie rezerwuję leżaków z samego rana, uznając to za nieodpowiedni nawyk. Podsumowanie Podsumowując, Club Lyda nie spełnił moich oczekiwań co do standardu hotelu all-inclusive. Niewystarczająca jakość jedzenia, rażące problemy z higieną sztućców i przechowywaniem żywności, mocno ograniczone all-inclusive, przestarzałe pokoje, niezgodna z opisem lokalizacja względem plaży oraz późne zakwaterowanie sprawiły, że wakacje nie były tak udane, jak bym tego oczekiwała.
- Airportercracow2025-06-19Wyjątkowy
Hotel Club Lyda w Gouves na Krecie to prawdziwy klejnot! Od samego początku pobytu byliśmy zachwyceni. Obsługa była niezwykle miła i uprzejma, zawsze gotowa do pomocy. Wodzirej Dali zasługuje na osobne wyróżnienie – stworzył fantastyczną atmosferę i zadbał o świetną zabawę dla wszystkich gości. Jedzenie było przepyszne i bardzo urozmaicone, zdecydowanie przekraczało nasze oczekiwania, biorąc pod uwagę cenę. Hotel jest czysty i przyjemny, wbrew niektórym negatywnym opiniom, w których wspominano o karaluchach – my takich problemów nie mieliśmy. Czasem pojawiały się cykady, ale to nieszkodliwe owady, które są typowe dla tego regionu. Dodatkowym atutem jest tani market znajdujący się na terenie hotelu. Podsumowując, Club Lyda oferuje znakomity stosunek jakości do ceny. Gorąco polecamy!
- Marcin Z2025-06-16
Hotel skromny ale jak na 3 gwiazdki to cudów się nie spodziewaliśmy. W hotelu byliśmy o 2 w nocy i od razu nas zakwaterowano dodatkowo w lodówce czekała mała przekąska, miło. Minus: -autobus wysadza Was na głównej drodze, trzeba do hotelu dość jakieś 300m z walizkami, -pokoje, swoje lata świetności już mają za sobą. -śniadania są raczej skromne, głodny nie wyjdziesz ale na jakieś duże urozmaicenia nie licz. -gotowe drinki dodatkowo płatne, w cenie uozo, rakija, brandy, piwo lane (szczytny) -resztki z pozostałych posiłków są odgrzewane i podawane na kolejny dzień w formie przekąsek, rozumiem nie marnujemy ale ciasto francuskie odgrzewane wygląda jak dętka od rometu. -animacje i zabawa trwa do 24 więc jak ktoś chciałby spać i odpoczywać to ciężko, -największą tragedia hotelu jest pan animator (katastrofa, masakra jak to zwykl mawiać), pije od rana do wieczora, wieczorem narabany prowadzi animacje bardzo słabe zresztą. Drze jape na cały hotel jakby był co najmniej wlascicielem. Główne jego zainteresowania to samotne matki, nastolatki, alkohol. Polecam go omijać szerokim łukiem jak nie chcesz sobie zepsuć wakacji. Plusy: -cala obsługa (z wyjątkiem animatora) mega miła przyjazna, zawsze pogadają, doradzą, pomogą. Zawsze uśmiechnięci a obsługa restauracji to pracują jak mróweczki aby zawsze wszystko było na czas i pod dostatkiem, naprawdę szacun. Pani w recepcji (młoda blondyneczka) uśmiechnięta, po angielsku dobrze mówi i zawsze pomoże. -klima w pokoju -bus na plażę, 4x dziennie więc spoko nie trzeba z buta iść. -na początku nie było problemu z leżakami zawsze jakieś wolne się znalazły ale pod koniec już się robił problem więcej turystów no i trzeba wspomnieć, legendarne poranne walki, rezerwowanie leżaków ręcznikami przez polaczków gdzie nikt przez 3-4 się nie pojawia bo muszą mieć klepniete leżaki na 14-15... ale to głównie 40-50 latkowie, wstyd trochę za tych ludzi będąc również Polakiem. -sklep ze wszystkim na miejscu, piwko, przekąski, pamiątki wszystko i ceny w miarę przyzwoite. -sprzatanie pokoi codziennie, pomimo że są już starsze to panie sprzątające dbają o porządek i tutaj mega plus. Ogólnie hotel spoko, pogoda pewniak, wypoczelismy, jedzenie jak na budżetowe wakacje spoko, alkohol to jak ktoś nie musi pić codziennie cały dzień to kupi sobie 3 drinki na cały wyjazd i od tego nie zbiednieje. Ogólnie oceniam 2/5 i nie daje 3 tylko i wyłącznie ze względu na bardzo nieprzyjemnego animatora, który psuje cały urok miejsca.