Goście cenią ten hotel za...
- Obsługa
- Czystość
- Lokalizacja
- Pokoje
- Wartość
- Jakość noclegu
Candia Park Village - informacje
Najpopularniejsze udogodnienia:
- Darmowe Wi-Fi
- Menu dla dzieci
- Dla rodzin
- Plac zabaw
- TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI
- Wybór Roku w portalu TripAdvisor
Położenie:
- ok. 3,5 km od centrum Agios Nikolaos
- bezpośrednio przy plaży
- ok. 65 km od lotniska
- Obsługa
- Czystość
- Lokalizacja
- Pokoje
- Wartość
- Jakość noclegu
- Sylwester k2023-10-02Wyjątkowy
SUPER obiekt,obsługa na najwyższym poziomie.Przestrzeń do odpoczynku w pięknej scenerii ogrodów,basenów i plaży.Wszędzie uśmiech i grzeczność obsługi.Pani Marietta w ocenie pozytywów poza skalą bardzo za nią tęsknimy.
- 322agnieszkam2018-07-08Wyjątkowy
Spędziliśmy tu najlepsze wakacje ze wszystkich wyjazdów do Grecji! Przestronny apartament z osobną sypialnią i boskim widokiem na morze. Na szczególną ocenę zasługuje cała obsługa hotelowa: tak miłych, życzliwych i kompetentnych pracowników hotelu nie spotkaliśmy jeszcze :) Aż szkoda, że można dać tylko 5 gwiazdek ***** Hotel ma dwie plaże, świetny i niezatloczony basen z czystą wodą. Jedzenie bardzo dobre i urozmaicone Menu. Przyjechaliśmy z lotniska około 2:00 w nocy po spóźnionym locie i w lodówce czekała na nas niespodzianka: 4 talerze z greckim jedzeniem (dolmadesy :), butelką wina i butelką wody. Do zobaczenia latem 2019 :)))
- mm m2016-10-01
Byliśmy w hotelu 1 tydzień w drugiej połowie września, 2 osoby dorosłe i 4 dzieci, opłacony mieliśmy nocleg i śniadania. Hotel - ładna lokalizacja na zboczu, urozmaicona linia brzegowa, własna plaża z parasolami i leżakami, dobre wyżywienie, bardzo mili kelnerzy, zakwaterowanie w domkach w stylu meksykańskim, domki gęsto ułożone na zboczu, poprzecinane uliczkami tworzącymi klimat mini miasteczka, tajemniczości nadawały jeszcze nazwy ulic nawiązujące do mitologii greckiej, same plusy. Niestety wszystkie to znikło w momencie gdy zetknęliśmy się z hotelową, nazwijmy to biurokracją. Ze względu na rozkład lotów do hotelu dotarliśmy około 7 rano. Gdy poszliśmy na śniadanie okazało się, że musimy za nie zapłacić (12EUR/osoba). Dlaczego ? Ponieważ nam przysługiwało śniadanie ostatniego dnia, gdy… byliśmy już z powrotem w domu. Tłumaczenie, że nie chcemy żadnego dodatkowego śniadania tylko 7 opłaconych w porze gdy jesteśmy w hotelu nie przyniosło żadnego skutku. Wspomnienie, że hotel wiedział o której przyjeżdżamy i której wyjeżdżamy (organizator zapewniał transfer z i na lotnisko) także nie było żadnym argumentem. Reguły to reguły. A przecież to takie proste – przepisać śniadanie z ostatniego dnia na pierwszy. Nie wygenerowałoby to żadnych dodatkowych kosztów dla hotelu. No chyba, że chodzi o utracone zyski z naliczenia dodatkowej opłaty za śniadanie pierwszego dnia. Hotel opuściliśmy ostatniego dnia przed drugą w nocy. Hotel nie miał pełnego obłożenia. Jest jeszcze rodzynka na torcie. Niektóre wycieczki fakultatywne zaczynały się na tyle wcześnie, że nie było możliwości zjedzenia śniadanie w standardowej porze otwarcia bufetu. Na takie okazje hotel oferował „early breakfast”. Zamówiliśmy takie śniadanie na 6.30. Na stoliku były przygotowane ciasta, bułka, dżem, masło, jabłka, kawa i herbata do zaparzenia (ciekawe skąd wrzątek). Hotel wydawał śniadania dla może 200 osób. Aby wszystko było gotowe na siódmą, produkty były wynoszone już od 6.40, Pan smażący naleśniki (na wolnym powietrzu) wystartował już zanim przyszliśmy. Gdy o 6.45 podeszliśmy do kilkudziesięciu wysmażonych naleśników, aby zabrać parę na śniadanie, Pan powiedział, że nie możemy – śniadanie zaczyna się o siódmej. Na moją informację, że mieliśmy zamówione „wczesne śniadanie’ dla 6 osób, wymownie pokazał na nasz stolik z suchym prowiantem. No cóż, reguły ponad wszystko !