Sharm Dreams Resort

Przepieknie..przepysznie...przemiło...bardzo czysto...obsługa na wysokim poziomie...jestesmy zauroczeni i napewno wrocimiyyyuuugoood serce mr said and ggooood staffff💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💔💛💛💛💚💚💚💚💚💚💚💚

Pokój jest bardzo czysty wszystko super polecamy . Zawsze zadowoleni 😁nasza obsługa pokoju Muhammad Samir 10/10 na pewno tu wrócimy i wszystko polecamy nie będziecie zawiedzeni. Pierwszy pobyt i na pewno tu wrócimy. Pokój numer 1031😁

Hotel lata świetności zdecydowanie ma już za sobą. Wyeksploatowane pokoje, podarta pościel, i brud. Gośćmi są głównie Rosjanie i Egipcjanie. Polacy przez personel recepcji są traktowani jak obywatele trzeciego świata, na których nie warto zwracać uwagi. Rosjanie i Egipcjanie dostawali pokoje bez kolejki. My przyjechaliśmy ok. 8 rano i musieliśmy czekać do godziny 15:00 na pokoje. Jedzenie takie-sobie. Każdy znajdzie coś dla siebie ale bez fajerwerków. Na 3 osoby dorosłe i jedno dziecko otrzymaliśmy pokój z dwoma łóżkami pojedynczymi. Personel recepcji nie chciał nam zmienić pokoju. Po interwencji naszego agenta z Polski pokój został zmieniony na taki z łóżkiem małżeńskim i sofą dwuosobową. Niestety okazało się wieczorem, że klimatyzacja działa bardzo słabo, a drugiego dnia przestała działać całkowicie. Od zauważenia problemu z klimatyzacją od razu zostało zrobione zgłoszenie do recepcji w tej sprawie. Odpowiedź: Za 10 minut ktoś przyjdzie. Przyszedł i poszedł. A gorąco jak było , tak zostało. I tak kilka telefonów do recepcji aż, w końcu już nikt nie przyszedł i zostaliśmy tak na kolejną noc bez klimatyzacji. W nocy musieliśmy moczyć ręczniki w zimnej wodzie i się nimi chłodzić, bo nie mogliśmy wytrzymać w około 50 stopniach Celsjusza. Rano zrobiłam w recepcji już ogromną awanturę i zmieniono nam pokój. Za chwilę przyszła specjalistka od guest relations i prosiła, żebym podpisała pismo, że jestem im bardzo wdzięczna i serdecznie dziękuję za rozwiązanie problemu i że nie będę mieć wobec hotelu żadnych dalszych roszczeń. Nie podpisałam. Wykreśliłam fragmenty o podziękowaniach i roszczeniach. Ta sama pani przyszła z kolejnym pismem już bez wyżej opisanych fragmentów i poprosiła, żebym to podpisała. Aquapark to kolejny relikt przeszłości. Sporo atrakcji nie działa. Reszta jest w stanie agonalnym. Także jeśli ktoś chce skorzystać z aquaparku, to tego hotelu niech unika z daleka. Na duży plus zasługuje obsługa kelnerów i barmanów. Oni naprawdę dokładali wszelkich starań, żebyśmy byli zadowoleni. Tutaj ogromne podziękowania dla nich. Na plus także ładny teren wokół hotelu. Także hotelu nie polecam osobom o słabych nerwach i osobom wymagającym. Ja z pewnością nigdy więcej się tam nie wybiorę.

Świetne animacje, dobre jedzenie, fajne pokoje ☺️ na pewno tu wrócę 😍 hotel godny polecenia, fajne wycieczki ☺️ baseny czyste, świetny aquapark, bardzo miła obsługa, wszyscy mili i uśmiechnięci ☺️ bardzo polecam

Pobyt w Sharm Dreams Resort pozostawił nas z goryczą rozczarowania. Już od pierwszych chwil zauważyliśmy liczne niedociągnięcia, które zdecydowanie wpłynęły na jakość naszego wypoczynku. Restauracyjne doznania były niemal nie do zniesienia, co skłoniło większość gości, w tym i nas, do wyboru głodówki jako mniej bolesnej opcji. W dodatku, egipskie upały osiągały 45 stopni, a klimatyzacja w pokoju sprawiała więcej problemów niż korzyści. Baseny, niestety, nie były podgrzewane, co utrudniało korzystanie z nich, zwłaszcza wieczorami. Dodatkowy dystans do plaży (800 metrów) i centrum (2 kilometry) stawał się problematyczny, zwłaszcza bez środków transportu hotelowego, które również nie były dostępne w należytej formie. Zgłoszenie prośby o odkomarzanie spotkało się z obojętnością obsługi, twierdzącej, że nie ma sensu, bo i tak wkrótce opuścimy hotel. Rezydent okazał się niekompetentny, nie posługując się językiem angielskim, co znacznie utrudniało komunikację. Przekąski były dostępne jedynie przez krótką godzinę dziennie, co utrudniało zaspokojenie głodu. Wycieczki zorganizowane przez rezydenta były aż o 300% droższe niż u lokalnych agencji turystycznych, co budziło w nas poczucie oszustwa. Ostatnim ciosem było doświadczenie w aquaparku, gdzie aż 95% zjeżdżalni było nieczynnych. Ostateczne podsumowanie naszego pobytu w Sharm Dreams Resort to jednoznaczna rekomendacja unikania tego miejsca. Jeśli ktoś pragnie prawdziwego wypoczynku, powinien zdecydowanie omijać ten hotel i być może nawet rozważyć alternatywne destynacje, z dala od Sharm el-Sheikh. Słabe jedzenie, problemy z infrastrukturą, niekompetentna obsługa, zardzewiała wanna, karaluchy oraz zawyżone ceny wycieczek składają się na opinię, która zdecydowanie nie zachęca do wyboru tego miejsca na wakacyjny pobyt.