Goście cenią ten hotel za...
- Obsługa
- Lokalizacja
- Czystość
- Jakość noclegu
- Wartość
- Pokoje
TUI KIDS CLUB Jaz Samaya - informacje
Najpopularniejsze udogodnienia:
- Darmowe Wi-Fi
- Piaszczysta plaża
- Dla rodzin
- Plac zabaw
- Spa
- TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI
- Wybór Roku w portalu TripAdvisor
Położenie:
- ok. 67 km od centrum El Quseir
- bezpośrednio przy plaży
- czas dojazdu z lotniska ok. 10 min
- Obsługa
- Lokalizacja
- Czystość
- Jakość noclegu
- Wartość
- Pokoje
- renatawol2024-06-12Wyjątkowy
Hotel bardzo czysty, cała obsługa bardzo miła, cały czas pytali czy mamy jakieś zastrzeżenia i czy wszystko jest ok. Hotel jest bardziej kameralny niż Jaz Lamaya z którym jest połączony. Dawno nie spotkaliśmy tak zaangażowanych animatorów, Shokran, która codziennie z każdym zamieni chociaż słówko. Cała obsługa na 5+.Jedynym minusem jak dla nas był zbyt mały wybór dań , ale z tego co czytaliśmy w innych hotelach jest podobnie. Polecam.
- Agnieszka W2023-06-11Wyjątkowy
Cudowne spędzone 14 dni. Hotel bardzo czysty, obsługa hotelowa na wysokim poziomie, jedzenie przepyszne i bardzo dużo dań do wyboru. Kucharze na stołówce robią wszystko żebyś wyszedł z uśmiechem. Kelnerzy przy basenach nie pozwolą Ci uschnąć z pragnienia. Polecam z całego serca, napewno wrócę.
- agnieszkaokon2023-03-02Wyjątkowy
Pobyt w dniach od 28.01-11.02.2023 (TUI). Dwie osoby dorosłe + 12-latek. Trasa do Hotelu -10 minut. Bodaj najmniejszy z Jazów – (Maraya, Lamaya itp.). Naszym zdaniem fajnie zagospodarowany, spokojniejszy. Więc jeśli ktoś lubi ciszę, to będzie bardzo dobry wybór. Więcej atrakcji odbywa się po stronie Lamaya. Ważne – można korzystać z całej infrastruktury Lamaya i Samaya – to organizacyjnie jest jeden kompleks (bary, restauracje, baseny – słowem wszystko). Czyściutko, zielono – nie można nic zarzucić. Wszędzie bliziutko. Spory basen – podgrzewany (27 stopni), mniejszy brodzik dla maluchów z małymi zjeżdżalniami, także podgrzewany. Bar przy basenie – przekąski, owoce, lody od 12.00. Oczywiście można zjeść szybki posiłek – pizza, burgery, sałatki itp. Bardzo dobra kawa ! I co ważne – z ekspresu!! Animacje zaczynają się o godz. 10.00 w Jazz Lamaya. W drugim tygodniu kiedy pojawiło się więcej gości w Samaya, również były jakieś atrakcje ale z nich nie korzystaliśmy. Codziennie aqua gym, stretching, boccia, dart, piłkarzyki, yoga. Z najfajniejszych polecamy Fly Bord’a. Przez 2 tygodnie był tylko raz. Na plaży boisko do siatki i piłki nożnej. Świetni animatorzy. W ekipie m. in. Polka – Sara. Wielkie podziękowania również dla #Fifty i #Mohaba! Służą pomocą, bardzo chętnie zachęcają dzieciaki do różnej aktywności. Toalety przy plaży czy barach bardzo czyściutkie, ekipa na bieżąco sprząta. Codziennie o godz. 20.00 muzyka na żywo w lobby bądź na tarasie przed lobby – polecamy czwartkowe kubańskie rytmy. Rewelacyjny głos, świetny kontakt z publiką, aż nogi same rwą się do tańca. Jest to zdecydowanie najlepszy live! O 21.30 show w amfiteatrze (po wyjściu z Samaya po prawej stronie – wspólny dla Samaya i Lamaya). Byliśmy tylko raz . Przed hotelem kilka sklepików, bankomat, kilka kroków dalej vis a vi Lamaya kolejne sklepiki oraz apteka. Do aquapaku ok. 5 min piechotą. Można korzystać z tamtejszego zaplecza restauracyjnego. Jest co pić i co zjeść. Woda w basenach również podgrzewana. Zjeżdżalnie dla małych i dużych. Jak my byliśmy nie było dużego obłożenia. Na każdym kroku ratownicy/obsługa pilnująca bezpieczeństwa. Obsługa bardzo miła i pomocna. Całą zatokę można obejść idąc alejką spacerową wzdłuż plaży. Długość od granicy z Jaz Grand Marsa aż po Steigenbergery to 2km. Uwaga: z dzieckiem można dojść do tabliczki z odległością 1000m, dalej już tylko osoby dorosłe. Jeśli ktoś lubi biegać, zdecydowanie ma gdzie . Na balkonach mała suszarka – niby nic a cieszy . Mieliśmy pokój delux z widokiem na morze. Piękny widok na morzę i zatokę Coraya. Wydzielona część dla dziecka – osobne łóżko, kanapa, zamykana drzwiami. Woda uzupełniana codziennie. Pokój sprzątany codziennie – bardzo porządnie, żadnych zastrzeżeń. Wielkie podziękowania dla Pana sprzątającego Oczywiście wariacje z ręczników plus specjalne dekoracje na przykład z okazji urodzin. W łazience nie ma często spotykanych kosmetyków w buteleczkach – są duże dozowniki na mydło, żel pod prysznic, szampon ponoć z odżywką, które uzupełnia ekipa sprzątająca. Uwaga dla Pań – weźcie swoją sprawdzoną odżywkę do włosów jeśli chcecie mieć szanse je rozczesać Minibar płatny. Duży taras ze stolikiem i krzesełkami. Klimatyzacja działała cicho i wydajnie. Świetnie działa WIFI hotelowe. Śniadania – pomijając standardy, duży wybór wędlin i serów (białych, żółtych). Sałatki, warzywa, owoce (obrane kawałki pomarańczy, grejpfrutów, melonów, ananasów, granatów etc.) Jogurty, zimne drobne przekąski i pyszne słodkości. Obiady – przekąski na zimno, dużo sałatek, warzyw, 10 różnych ciepłych posiłków, stacja z makaronami. Każdy znajdzie coś dla siebie. Ogrom różnorodnych przypraw. Kolacje – największe urozmaicenie, grill przed restauracją. Szef kuchni dba o wszystko, rozmawia z gośćmi, sam proponuje swoje autorskie dania. Często padają pytania o owoce morza – tak, były często. Krewetki, kraby, sushi, kalmary, łosoś z grilla i inne. Ogólnie – posiłki, ich różnorodność, sposób przyrządzenia etc. oceniamy bardzo wysoko. Absolutnie nic nam nie było – w sensie żołądkowym – przez cały czas pobytu. Owoce – dostępne codziennie. Banany, pomarańcze, śliwki, gruszki, jabłka, truskawki były codziennie przepyszne. Są w restauracji ale także w barach/restauracjach przy basenach a także w foodcort na plaży. Drinki, bardzo okey. Stella z puszek serwowana we wszystkich barach. Kolorowe drinki to specjalność baru w lobby – wyglądały pięknie, ludzie sobie chwalili. Plaża szeroka, piaszczysto-żwirowa. Nie było nigdy problemu z miejscem. Ichniejsze wiatrołapy – w wietrzne dni spełniały doskonale swoją rolę. Ekipa na plaży przemiła – roznoszą drinki, kawę, przekąski – pomagają z leżakami itp. Rafa bardzo pozytywnie nas zaskoczyła. Przy spokojniejszej pogodzie można swobodnie wypłynąć z Zatoki w obu kierunkach – Jaz Grand (prawo), Steigenberger w lewo. Ogrom ryb – woda się po prostu rusza. Można swobodnie nadpływać na rafę przy końcu zatoki (warunek, to niewielkie fale). Mieliśmy okazję popływać z delfinami – pond godzinę gościły w zatoce – to już szczęście, bo nie są częstymi gośćmi ale bywają. Obsługa przemiła, pomocna, nienachalna, świetnie operująca w języku polskim.