Aminess Laurel Khalani Hotel

Hotel nie powinien mieć 5 gwiazdek. Projektant wpadł na super pomysł i połączył pokoje drzwiami który nie mają jakiejkolwiek izolacji akustycznej. Po godzinie 6:00 rano codziennie budziły mnie dzieci sąsiadów, które prowadziły zwykła konwersacje a ja i tak byłem w stanie każde słowo wyłapać. Nie chce myśleć co by było gdyby, ktoś tam miał imprezę albo zaczął krzyczeć. Korytarze, też nie mają izolacji więc każde stukanie się mocno niesie. Zalecam wstawać z sąsiadami albo wynająć dwa pokoje obok siebie. Pierwszego dnia nie mieliśmy ciepłej wody od 6:00 do 8:00. Gdy człowiek płaci tyle Euro to czegoś innego oczekuje. Kanały w telewizji nie działały przez większość wyjazdu. Sejf również. Sprzątanie jeżeli spadł ci chips na dywan to był z nami cały tydzień, jednakże hotel jest czysty i schludny ale nie perfekcyjny. Wind w hotelu za mało długo się czekało. Temperatury wody w basenie 26 stopni. Basen wewnętrzny 29 stopni.Jacuzzi 35 stopnie . Morze 22 stopnie. Śniadania Kawa beznadziejna, boczek słony, jajecznica mocno opieczona. Omlety nie były jak w innych hotelach wbijane świeże jaja tylko typowa hotelowy gotowiec w garnku.Po 7 dniach jedzenia tego samego mieliśmy dosyć. Obiadów nawet nie mieliśmy wykupionych. Za trzy osoby koszt 120 euro plus każdy napój płatny więc wydacie około 150euro dziennie. W Makarskiej jest kilkadziesiąt restauracji z pysznym jedzeniem i napojami gdzie każdy rachunek kończył się w kwocie 100-110 euro. Atrakcje głównie dla dzieci. Dorosłym zostają występy w restauracji gdzie ktoś wpadł na genialny pomysł i zrobił miejscówki 7 osobowe na których siadają po dwie osoby. Więc jak wcześniej nie zarezerwowałeś miejsca to zapomnij. Piwo w basenie nie dobre ale w pobliżu jest market w którym jest masa zimnych napojów w dobrej cenie. Obsługa nie jest zła ale to nie jest poziom 5 gwiazdkowego hotelu gdzie turysta był "dopieszczony obsługą" Hotel ma masę zasad , których turyści nie przestrzegają a obsługa praktycznie nigdy nie upomina.Momentami była prawdziwa dżungla. Zmarnowany potencjał fortepianu przez cały wyjazd ,ktoś dwa razy zagrał. Pokoje na 6 piętrzę pod restauracją o 23:00 doświadczycie szurania meblami bo restrauracje sprzątają Jakie Hotel ma zalety? -Doskonała lokalizacja -Market 3 minuty od basenu -Super strefa spa z basenami -Duża ilość leżaków przy basenach oraz darmowe przy morzu. -Znikome wyścigi z ręcznikami nawet o 11:00 dało się znaleźć sensowne miejsce -Nowiutki hotel w nowoczesnym designu zdjęcia promocyjne nie kłamią i naprawdę wygląda to ładnie -Dużo atrakcji dla dzieci -Ładne widoki od strony morza. Tańsze pokoje mają widok na góry. Ale jest parę budynków w trakcie budowy.Na szczęście nie prowadzili prac. Najtańsze pokoje mają widok na lobby w hotelu!!

Hotel nie powinien mieć 5 gwiazdek. Projektant wpadł na super pomysł i połączył pokoje drzwiami który nie mają jakiejkolwiek izolacji akustycznej. Po godzinie 6:00 rano codziennie budziły mnie dzieci sąsiadów, które prowadziły zwykła konwersacje a ja i tak byłem w stanie każde słowo wyłapać. Nie chce myśleć co by było gdyby, ktoś tam miał imprezę albo zaczął krzyczeć. Korytarze, też nie mają izolacji więc każde stukanie się mocno niesie. Zalecam wstawać z sąsiadami albo wynająć dwa pokoje obok siebie. Pierwszego dnia nie mieliśmy ciepłej wody od 6:00 do 8:00. Gdy człowiek płaci tyle Euro to czegoś innego oczekuje. Kanały w telewizji nie działały przez większość wyjazdu. Sejf również. Sprzątanie jeżeli spadł ci chips na dywan to był z nami cały tydzień, jednakże hotel jest czysty i schludny ale nie perfekcyjny. Wind w hotelu za mało długo się czekało. Temperatury wody w basenie 26 stopni. Basen wewnętrzny 29 stopni.Jacuzzi 35 stopnie . Morze 22 stopnie. Śniadania Kawa beznadziejna, boczek słony, jajecznica mocno opieczona. Omlety nie były jak w innych hotelach wbijane świeże jaja tylko typowa hotelowy gotowiec w garnku.Po 7 dniach jedzenia tego samego mieliśmy dosyć. Obiadów nawet nie mieliśmy wykupionych. Za trzy osoby koszt 120 euro plus każdy napój płatny więc wydacie około 150euro dziennie. W Makarskiej jest kilkadziesiąt restauracji z pysznym jedzeniem i napojami gdzie każdy rachunek kończył się w kwocie 100-110 euro. Atrakcje głównie dla dzieci. Dorosłym zostają występy w restauracji gdzie ktoś wpadł na genialny pomysł i zrobił miejscówki 7 osobowe na których siadają po dwie osoby. Więc jak wcześniej nie zarezerwowałeś miejsca to zapomnij. Piwo w basenie nie dobre ale w pobliżu jest market w którym jest masa zimnych napojów w dobrej cenie. Obsługa nie jest zła ale to nie jest poziom 5 gwiazdkowego hotelu gdzie turysta był "dopieszczony obsługą" Hotel ma masę zasad , których turyści nie przestrzegają a obsługa praktycznie nigdy nie upomina.Momentami była prawdziwa dżungla. Zmarnowany potencjał fortepianu przez cały wyjazd ,ktoś dwa razy zagrał. Pokoje na 6 piętrzę pod restauracją o 23:00 doświadczycie szurania meblami bo restrauracje sprzątają Jakie Hotel ma zalety? -Doskonała lokalizacja -Market 3 minuty od basenu -Super strefa spa z basenami -Duża ilość leżaków przy basenach oraz darmowe przy morzu. -Znikome wyścigi z ręcznikami nawet o 11:00 dało się znaleźć sensowne miejsce -Nowiutki hotel w nowoczesnym designu zdjęcia promocyjne nie kłamią i naprawdę wygląda to ładnie -Dużo atrakcji dla dzieci -Ładne widoki od strony morza. Tańsze pokoje mają widok na góry. Ale jest parę budynków w trakcie budowy.Na szczęście nie prowadzili prac. Najtańsze pokoje mają widok na lobby w hotelu!!