Cook's Club Sunny Beach

Niestety w hotelu kradną !dzisiaj w nocy obudziłam się i zobaczyłam człowieka,który stał nad naszym łóżkiem,była około 4 nad ranem.Moj maz wstał i zaczął wrzeszczeć,włamywacz wyskoczył przez balkon.Po tzw.ochlonieciu okazało się,że przejrzał nam wszystko,ukradł kolczyki-dzięki Bogu podróby z Rossmann ale niestety też bransoletkę złota warta 3000zl i 50 lewa,które miałam w portfelu.Sprawe kradzieży zgłosiliśmy rezydentce.Obsluga zmieniła nam pokój 2 razy,twierdząc,że to u nich normalna sytuacja.Nadmienię,że w tym pokoju,co nas okradli nie działał sejf(zgłaszaliśmy to wielokrotnie) oraz nie działały drzwi wejściowe(można było wejść do pokoju bez problemu).Dwa dni później dostaliśmy pismo z recepcji z opisem sytuacji,w której stwierdzono,że kłamiemy.Po wielokrotnych rozmowach meganementu z rezydentem oraz nami otrzymaliśmy voucher na bezpłatny pobyt w tym hotelu po raz kolejny(napisane na kartce nasze nazwiska z roczną datą ważności oraz rodzajem pokoju,jednak nie budzi on zaufania,co do jego autentyczności),Przed transferem(ok 5 min przed przyjazdem autobusu na lotnisko )otrzymaliśmy krótką notatkę od pani menager Diany z krótką informacją,że akceptujemy warunki vouchera,jednak ich nie otrzymaliśmy.Czekamy na reakcję hotelu oraz biura podróży.W tym momencie ostrzegamy przed tym hotelem.Brak ochrony a obsługa ma obojętny stosunek do tego typu sytuacji lub jest w to zamieszana,gdyż nie chcą udostępnić rezydentowi oraz klientom monitoringu ze zdarzenia.Dzięki pani Asi,rezydent z sun and fun wypoczęliśmy,pomimo traumy.

Po pobycie w tym hotelu, niestety muszę wyrazić swoje rozczarowanie. Zauważyłem, że szklanki w jadalni były brudne, często pozostawały na nich widoczne ślady ust oraz szminka. Takie niedociągnięcia w obszarze czystości są absolutnie nieakceptowalne i świadczą o braku odpowiedniej kontroli higieny. Goście powinni móc cieszyć się czystymi i odpowiednio przygotowanymi naczyniami podczas posiłków, dlatego takie sytuacje stanowią poważny mankament. Dodatkowo do kwestii dotyczących jedzenia, było ono monotonne i słabej jakości, co wpływało negatywnie na ogólne wrażenia z pobytu. Brak różnorodności i świeżości dań dodatkowo utrudniał zadowolenie gości z posiłków, które powinny stanowić ważny element komfortu podczas pobytu w hotelu. Kolejnym nieakceptowalnym zjawiskiem było pojawianie się mew nad basenem, które dokonywały swoich potrzeb w wodzie. Tego rodzaju incydenty powinny być pilnie zarządzane przez personel hotelu, aby utrzymać wysoką jakość i czystość basenu, co jest niezbędne dla zadowolenia i bezpieczeństwa gości. Dodatkowo, szantaż ze strony menadżerów hotelu, że jeśli goście nie będą cicho po godzinie 23, będą musieli zapłacić karę w wysokości 50 lewów, jest absolutnie nie do przyjęcia. Takie działania wpływają negatywnie na atmosferę pobytu i mogą wprowadzać stres wśród gości, co jest sprzeczne z oczekiwaniami wakacyjnego wypoczynku. Niemile zachowanie obsługi na barze to kolejny istotny aspekt, który powinien być uwzględniony. Goście zasługują na uprzejmą i profesjonalną obsługę, która sprawia, że czują się mile widziani i doceniani. Niemiła postawa personelu na barze prowadzi do nieprzyjemnych interakcji i może zniechęcać gości do korzystania z usług hotelowych. Dodatkowo, woda w basenie była bardzo zimna, co było niekomfortowe dla gości. Temperatura wody w basenie powinna być utrzymana na odpowiednim poziomie, aby goście mogli cieszyć się przyjemnymi chwilami relaksu i kąpieli. Ważnym problemem był również fakt, że za atrakcje takie jak piłkarzyki, tenis stołowy i PlayStation, należało dodatkowo płacić. Oczekiwano, że te formy rozrywki będą dostępne bez dodatkowych opłat, szczególnie w przypadku hotelu oferującego all inclusive. Dodatkowo, w pokoju rzadko uzupełniano wodę do picia oraz sprzątanie było wykonywane sporadycznie. Goście oczekują, że ich potrzeby zostaną właściwie uwzględnione, a woda do picia będzie regularnie dostarczana, a pokoje będą regularnie sprzątane. Niedostateczna obsługa w tym zakresie negatywnie wpływa na komfort i zadowolenie gości. Podsumowując, moje doświadczenie w tym hotelu było negatywne z powodu brudnych szklanek w jadalni, często pozostających na nich śladów ust oraz szminki. Dodatkowo, monotonne i słabej jakości jedzenie, incydenty z mewami nad basenem, szantaż ze strony menadżerów hotelu, niemiła obsługa na barze, bardzo zimna woda w basenie, limit drinków na barze w ramach all-inclusive, konieczność dodatkowej opłaty za atrakcje takie jak piłkarzyki, tenis stołowy i PlayStation, problemy z uzupełnianiem wody do picia w pokoju oraz rzadkie sprzątanie pogorszyły ogólną jakość pobytu. Te istotne uwagi powinny zostać wzięte pod uwagę przez hotel i podjęte odpowiednie działania w celu poprawy jakości obsługi i doświadczenia gości.

Pokoje w hotelu bardzo ładnie urządzone, każdy z nich posiada własny balkon. Cały hotel jest bardzo przytulny. Barmani nie szczędzą alkoholu do drinków co jest plusem w porównaniu do innych hoteli. Jednak karta drinków wliczonych w cenę bardzo uboga. Ogranicza się do 4 pozycji, za wszystko inne trzeba dopłacić. Niestety sam bar zamyka się dosyć wcześnie, bo już o 23. Po godzinie 24 siedząc na części wspólnej hotelu trzeba być aż zbyt cicho, bo inaczej grożą policją. Obsługa sama w sobie nie jest najmilsza. Jedzenie w hotelu całkiem dobre, na uwagę zasługują przede wszystkim zupy (zawsze jedna w opcji wegetariańskiej). Woda w basenie nie jest podgrzewana, przez co nie można było wejść do basenu rano czy w południe, bo po prostu było za zimno (zdarzało się, że lepiej było pójść nad morze, bo tam było cieplej).