Goście cenią ten hotel za...
- Jakość noclegu
- Czystość
- Pokoje
Falkensteiner Club Funimation Garden Calabria - informacje
Najpopularniejsze udogodnienia:
- Darmowe Wi-Fi
- TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI
Położenie:
- ok. 10 km od centrum
- ok. 300 m od plaży
- czas dojazdu z lotniska ok. 30 min
- Jakość noclegu
- Czystość
- Pokoje
- Lokalizacja
- Obsługa
- Wartość
- JuliaK28582019-11-09
Hotel bardzo słaby, klimatyzacja nie działa , jedzenie średnie , basen duży i to jedyny plus, obsługa nie miła . Jak się chce kupić coś na terenie hotelu trzeba w recepcji zakupić talony , jakaś masakra. Nie polecam !!
- Anna C2019-10-21Wyjątkowy
W folderach reklamowych zachwalają go, że to najlepszy hotel w całej Kalabrii. I nie mam powodu, by w to nie wierzyć, bo Garden Resort Calabria zadowala nawet tych najbardziej wymagających. Rozległy, przepięknie dopieszczony kompleks, położony jest co prawda na odludziu i trochę może brakuje mu włoskiej, gwarnej małomiasteczkowej atmosfery, ale przemyślany jest tak perfekcyjnie, że po kilku dniach docenia się tę ciszę i błogi spokój. Zachwyca każdym detalem, jeśli chodzi o bujną roślinność w jakiej jest zatopiony. O każdą palmę, każdą bugenwillę, wspinającą się na bungalow, każdy krzew, kwiat i oszałamiający żywopłot, jakim otoczony jest ogromny basen, dba się tam z taką pieczołowitością, że to wszystko przyprawia o zawrót głowy. Ośrodek jest bardzo rozległy, ale jego topografia po pierwszej wyprawie na kolację, okazuje się prosta i bardzo intuicyjna. Garden składa się z kilku bungalowów zatopionych w śródziemnomorskiej roślinności. Żeby dotrzeć z ostatniego z nich do ogromnej restauracji, trzeba sobie zrobić całkiem przyjemny i wcale nie taki krótki spacer. Uliczki, ścieżki i wreszcie szerokie drogi łączą się w kilku punktach w taki sposób, że spotyka się tam większość gości. Dopiero wtedy widać, jak ogromna ilość ludzi rozmieszczona jest na tych kilkunastu hektarach. Największą atrakcją ośrodka są dwa przepiękne, zadbane baseny z ogromną skałą i wodospadem, mostem i sceną pośrodku. Większy basen jest z założenia miejscem na głośną muzykę puszczaną przez, niestety, bardzo pyszałkowatego i nieuprzejmego DJ. Na szczęście nie jest on w stanie popsuć nastroju, bo całość ratuje najlepszy animacyjny team, jaki dotychczas na świecie widziałam. Młodzi, cudowni ludzie z całego świata robią tam takie show, że nie ma osoby, która tego nie docenia. Team ma własny oryginalny program rozrywkowy, sztandarową piosenkę i układ choreograficzny. Tańcem zaczynają każdy dzień w resorcie, zaraz po śniadaniu. Trudno nie dołączyć do tak pozytywnych, wspaniałych ludzi. Furorę robi Antonio, najlepszy tancerz w ekipie. To on najlepiej prowadzi aqua aerobik i to on jest motorem napędowym całego zespołu. Wielki ukłon w stronę tego chłopaka! Tuż przy wielkim basenie usytuowany jest bar z przemiłą obsługą. Tuż przy wyjściu, prowadzącym na plażę, jest drugi bar i hotelowy sklepik. Drogą na żwirowo-piaskową plażę prowadzi przez cudowny las piniowy z obłędnymi cykadami. Końcowy odcinek drogi prowadzi przez gigantyczne bananowce, wśród których ukryta jest restauracja na plaży z barem. Genialny pomysł! Na plaży są bezpłatne, hotelowe leżaki. Woda czysta, plaża ogromna. Jedzenie bez zarzutu. Po włoskich luksusach niestety 3 kilo do przodu! Przeogromny wybór past wszelakiej maści, genialna pizza z pieca na okrągło (nawet na plaży!), mięso, ryby, grzyby - nie ma się do czego przyczepić. Obsługa w kuchni znakomita, zawsze szef kuchni obecny przy gościach, uśmiechnięty, rozśpiewany – la dolce vita Italia! Można zwariować z rozkoszy! Wieczory tematyczne, a co za tym idzie ogromne torty, szampan dla wszystkich i muzyka. Do uroczego miasteczka Pizzo raptem 8 km, ale nie da się bez taksówki. Samo wyjście z resortu do głównej drogi zajęłoby z 15 minut, a tam nie ma nic, żadnego przystanku. Panie na recepcji bardzo uprzejme i pomocne, jest też Rosjanka znakomicie mówiąca po polsku. Tam właśnie można się umówić z panem, który zawiezie i przywiezie z miasteczka. Absolutny must see to Tropea. Z Pizzo można pociągiem, jedzie 40 minut i jest to bardzo przyjemna podróż czystym, nowoczesnym i zadbanym pociągiem. A Tropea zapiera dech w piersiach, więc na inną opowieść zupełnie. Po 2- tygodniach pobytu w Garden z przyjemnością bym do niego powróciła.
- 840sylwiap2019-10-19Wyjątkowy
Był to nasz drugi pobyt w tym hotelu .W zeszłym roku byliśmy w pierwszym tygodniu września,teraz byliśmy ostatnim turnusem . Drugiego dnia naszego pobytu wyłączono fontanny na dużym basenie ,ostatniego zamknięto mniejszy basen i zbierano leżaki z części plaży. Było mniej zajęć w ciągu dnia niż w sezonie.Nie odbywały się już animacje wieczorne w amfiteatrz ( a wyjazd kosztował więcej niż ostatnio.)Wróciliśmy w to samo miejsce ponieważ mieliśmy cudowne wspomnienia z pierwszego pobytu. Niestety ten pobyt oceniam dużo słabiej. Przede wszystkim jedzenie , które w zeszłym roku było rewelacyjne, teraz było tylko ok. Dużo skromniejsze, poprawiało się na weekend kiedy przyjeżdżali Włosi. Bar czynny do północy. Drinki bez rewelacji.Baseny bardzo ładne-atrakcyjniejsze gdy działają fontanny. Wszędzie dużo leżaków. Morze raczej nie dla dzieci-głęboko zaraz przy brzegu. Bardzo ładny teren hotelu, mnóstwo roślinności. Dojście do plazy przez przyjemny lasek piniowy. Wieczorem przyjemne występy wokalne Włochów-można potańczyć . Wokół hotelu nic nie ma .Wypożyczenie samochodu 84 euro z ubezpieczeniem. Rezydent miły i pomocny . Animatorzy sympatyczni. Pogoda cudowna.