Bardzo fajny hotel w przystępnej cenie, polecamy jeśli ktoś nie ma wygórowanych wymagań. Położony od plaży 17 min spacerkiem, dodatkowo z hotelu kursują busy na Plaże Kleopatry. Po drugiej stronie ulicy raz w tygodniu jest bazar typowo spożywczy, więc lokalizacja jak najbardziej dobra jeśli planujemy drobne zakupy. Pokoje są proste i schludne, codziennie sprzątane. Jedynym ich mankamentem może być nie wykorzystanie w pełni potencjału łazienek. Mimo, iż są dość duże, to wyposażone w bardzo małe kabiny prysznicowe, także niektórym może być ciasno. Obiekt posiada basen (czynny od 9 do 18), jednak wg mnie za mały jak na taką liczbę gości. Trzeba się nastawić na "rezerwowanie" leżaków przy basenie. Sto razy bardziej polecam przejść się na plaże. Dodatkowo przy hotelu jest ogród, w którym można spokojnie odpocząć. Jedynym na prawdę paskudnym miejscem w hotelu jest toaleta na samym dole. Drzwi są zdewastowane, ma się uczucie brodzenia w ściekach, brak papieru i ogółem horror.
Obsługa hotelowa jest miła i kontaktowa, na recepcji siedzi Polka - Pani Kasia, która chętnie odpowie na każde pytanie. Z resztą obsługi można dogadać się po angielsku. Mimo ,że hotel jest reklamowany jako dla rodzin z dziećmi to nie sądze by taki był. Podczas naszego tygodniowego pobytu animatorka była tylko od poniedziałku do piątku przez godzinę, może półtorej. Codziennie prowadziła te same zabawy, także wg mnie dzieci mogą być znudzone "animacjami".
Stołówka jest dość mała i słabo klimatyzowana. Jednak nie ma mowy o tym by zabrakło jedzenia, więc możemy poczekać aż się przerzedzi bez obawy ,że nic dla nas nie zostanie. Jeśli chodzi o jedzenie, nam osobiście smakowało, czy to dania mięsne czy jarskie. Nie odczuwaliśmy monotonii ,ani głodu więc to było na plus. Przy basenie znajduje się bar gdzie podają ichnie piwo lane (bardzo dobre), napoje bezalkoholowe i alkoholowe w żaden sposób nieoszukane ;)
Także w ogólnym rozrachunku, mimo pewnych mankamentów serdecznie polecamy ten hotel.