Hotel Osada Śnieżka

Świetny hotel, idealny dla rodzin z dziećmi! Mnóstwo atrakcji, animacji i ciekawych zajęć sprawia, że najmłodsi na pewno nie będą się tu nudzić. Dorośli również znajdą coś dla siebie — strefa spa, basen oraz znakomita restauracja à la carte Albero gwarantują relaks na najwyższym poziomie. Do tego przepiękne widoki na Śnieżkę tworzą wyjątkową atmosferę. Miejsce, w którym można naprawdę pysznie zjeść i doskonale odpocząć. Zdecydowanie polecam!

Miejsce z potencjałem, jednak z licznymi niedociagnieciami psujacymi istotnie komfort pobytu. Po pierwsze dodatkowo platny niestrzeżony parking przy obiekcie. Powinien byc przy takiej lokalizacji osrodka wliczony w cenę pokoju. Brak informacji o platnym parkingu przy rezerwacji telefonicznej. W salonie do spania nierozkladana sofa z dostawka, ktora rozjeżdza się istotnie pogarszajac jakośc snu. Totalna porazka. Bardzo głośny piec, ktory wlacza sie w nocy, halasujac zaburzając sen. Kominek/koza w pokoju, tak reklamowany w ofercie, wymaga dodztkowo zakupienia drewna (!) - brak o tym jakiejkolwiek informacji przy rezerwacji. Aneks kuchenny bardzo slabo wyposazony- wbrew opisowi na stronie internetowej. Sprzatanie pokoju i wymiana ręcznikow dopiero po 4 dobie pobytu (!). Wanna w lazience mocno nadgryziona zębem czasu, wymaga zdecydowanie odnowienia albo wymiany. Do pokoju przynalezy balkon z widokiem wprost na bliskie okna budynkow naprzeciwko. Nieprawdą jest informacja ze strony internetowej, że z balkonu mozna podziwiać widoki, chyba że mowa o widokach na pokoj zabaw dla dzieci lub salon gości zameldowanych naprzeciw. Kompleks basenowo-saunowy z potencjalem, jednak oblegany przez olbrzymią liczbę dzieci, panuje straszny harmider i chaos. Dobrym rozwiazaniem godnym pochwaly jest natomiast basen tylko dla dorosłych od 20.30. W trakcie naszego pobytu basen byl jednak przejściowo zamkniety z powodu rzekomej awarii lub zanieczyszczenia- żadnej rekompensaty nie otrzymalismy. Warte polecenia są natomiast znakomite seansy saunowe z olejkami eterycznymi. Niektore panie z recepcji bardzo nieprzyjazne. Przyzwoita wloska restauracja. My wiecej nie wrócimy.

Brudne i zimne pokoje w apartamentach,nie włączająca się dmuchawa (zgłoszenie u wizyta konserwatora nic nie dała) w pokoju mieliśmy 19 stopni,brudna łazienka,zapajęczona,brudny niedomyte prysznic,zakamieniona słuchawka prysznicowa tak,że trudno było się umyć,wszędzie kurz,na szafkach,lampkach,zimna woda na basenie,nie tylko w basenie rekreacyjnym ale w jacuzzi i dziecinnym też

Pobyt w Osadzie Śnieżka to istna męczarnia. W dniu 31.01 staliśmy w kolejce 40 minut, żeby móc wejść na śniadanie. Płacąc nie małe pieniądze za pobyt w Państwa obiekcie to jest to nieporozumienie. Apartamenty są wyeksploatowane do granic możliwości - obiekt nastawiony tylko i wyłącznie na jak największy zysk, nie oferujący standardu odpowiedniego do ceny za pobyt. Personel Osady Śnieżka prosi, żeby niedogodności zgłaszać w czasie pobytu - mija się to z celem, ponieważ i tak nic nie jest robione w tym kierunku.

Znacie powiedzenie „kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem”? Otóż, po weekendzie spędzonym w Osadzie Śnieżka, śmiem twierdzić, że to nie był kamień, tylko drożdżówki z tamtejszego śniadania. (Do śniadania podają także ogórki kiszone w szambie, bo tu stawia się nie tylko na ilość, ale także jakość bakterii). Jeśli w skrytości ducha marzysz o wakacjach bez dzieci, zabierz je na plac zabaw przed recepcją, po czym usiądź na ławeczce i nie patrz co dzieci tam pod ławką interesuje. Genialny pomysł właścicieli z rozłożeniem tam trutki. (W ten sam sposób możesz pozbyć się niechcianego psa).Skusiliśmy się na weekend „cztery łapy” bo miały być dla psów prezenty i atrakcje. Ani prezentów, ani atrakcji nie zastaliśmy. Widocznie pomylili nas z weekendem dla zapalonych grzybiarzy. Wnoszę po pokoju, wyposażonym w plastikową prysznico wannę (na której sama rozpoznałam ze trzy gatunki, a jestem raczej amatorem). Osada Śnieżka zadbała także o zdrową porcję ruchu dla nas, żeby dojść do basenu mogliśmy przedreptać w szlafroczkach i papućkach całe 7 ha. Znaczy, gdybyśmy sobie przywieźli szlafroczki…Osada Śnieżka zadbała też za nas o ekologię, dostaliśmy szampon i mydło na cały pobyt w takich ilościach, że na dobę może się umyć jedna osoba. Jeśli masz wolne 1500 zł to na prawdę, niska cena za pozbycie się niechcianych członków rodziny, teściowej czy psa.