Hotel Hamilton Wellness&Spa

Hotel sam w sobie ok, duży, sporo gości. Dobry browar i smaczna kuchnia. Na MINUS i to duży MINUS nastawili się na gości niemieckojęzycznych aż za bardzo! Wieczorne show prowadzone w kierunku i do Niemców - nie mam tu na myśli muzyki, bawić się można i do japońskich przebojów ale jeśli rozmawia się jedynie po niemiecku to zakrawa o dyskryminację. To nawet nie jest język międzynarodowy. Jeśli chcesz coś mówić po niemiecku to bieżąco tłumacz to na język ojczysty Polski - „szanujmy się!”

Hotel 5* powinien spelniac w moim odczuciu wyzsze standardy. Nie uzupelnienie dan serwowanych na sniadaniu i kolacji jest ponizej krytyki. Sytuacja zdarzyła sie kilkukrotnie. Uwazam ze nasza mentalnosc nakldania za duzo na talerz tez sie juz skonczyla, pomimo w czasie posilku kelner przynosil kartke sugerujace nie marnuj jedzenia, nakladaj mniej. Jedzenie przywzwoitej jakosci, smaczne. Typowa kuchnia odgrzewania i 15 podgrzewaczy. Kolejny aspekt nie do zaakceptowania - zapomniales maski 3 zl!!! W hotelu gdzie doba kosztuje kilkaset zlotych. Sala zabaw - powinno byc napisane rog zabaw. W zamysle za recepcja maly zachylek, co by tu zrobic… sala zabaw!!! Baseny super. Plus za darmowe przedluzenie doby hotolewej. Ogolnie nie polecam. Bylem w hotelach 5 i 4 * o duzo wyższym poziomie i podobnej cenie.

Do hotelu jechaliśmy z 2 dzieci, poprosiłem o duży pokój i otrzymałem narożny 35 m2. Strzał w 10, miejsca naprawdę dużo nawet na zabawę dla dzieci, a podwójny, długi i oszklony balkon dopełnił jeszczea możliwość zabawy na powietrzu. W hotelu spędziliśmy tydzień czasu. Hotel zapewnia wszystko co potrzebne do wypoczynku, dobre łóżka, pyszne jedzenie, zejście do plaży w bliskiej odległości, dość duży basen. Jedyne czego bym Sobie życzył wracając tam mam nadzieję za rok to duża sala zabaw dla dzieci z animatorami. Miła obsługa, sprzątanie codziennie, pyszny browar Dobosz. Jedyne co denerwuje to ludzie oszczędzający na garażu podziemnym i parkujący swoje auta przed wejściem(tyczy się to naszych rodaków jak i sąsiadów z Niemiec), do Hotelu lub porzucajacy je za hotelem w krzakach... Nie wie czy 60 zł za dzień to aż taki wydatek, aby ryzykować zniszczenie auta lub mandat.