Pierwsze wakacje w Maroku!
Polecam.Hotel bardzo przyjemny,dobrze rozplanowany,2 duże baseny,w jednym drink bar, w zależności od obłożenia zdarzały się problemy z leżakami,zwłaszcza jak ktoś zaspał,z hotelu jest bezpośrednie wyjście na plażę,trzeba przejść jednak przez wąski odcinek promenady,gdzie stoją panowie z wielbłądami i sporo innych "wciskaczy",jakby czatujący na gości hotelowych.Na plaży nie ma serwisu, parasole są wbite na stałe,więc nie można ich przestawiać w zależności jak słońce operuje,od strefy plażowej hotelu do oceanu jest spora odległość,nie można się nastawiać na tradycyjne plażowanie, w stylu 3 kroki i jestem w wodzie, piasek jak mąka. Gastronomia na najwyższym poziomie włącznie z obsługą.Wszyscy bardzo się starają, uśmiechnięci i niezwykle uprzejmi.Na śniadanie świeżo wyciskany sok z pomarańczy, bez limitu, co jest rzadkością nawet w hotelach 5*.Z restauracji ala carte polecam marokańską.Europejska nie przypadła nam do gustu.Hotel ma okazałe lobby, gdzie wieczorami można przyjemnie spędzić czas przy pysznej marokańskiej herbatce (słodka i maxi miętowa).Drinki w lobby bar - w porządku,przy basenie -kwestia gustu,serwowane w plastikowych szklankach imitujących szkło(kwestie bezpieczeństwa).Ręczniki spa można codziennie wymieniać w kiosku przy basenie. Słaby punkt - niestety pokoje i czystość w pokojach. Pokoje zdecydowanie do remontu,ciemne,ponure,3 warstwy zasłon?Na minus shuttersy do łazienki zamiast drzwi.Jak ktoś w nocy idzie do toalety to wszyscy na baczność.Brakuje kosmetyków w płynie!Tylko mydełka w kostkach,płyn jest jedynie w dozowniku przy wannie,bez zapachu, ale się pieni.Sprzątanie powierzchowne, nawet za pieniążki extra.Wpadły nam pod łóżko kropelki do nosa i się potoczyły na środek i tam leżały cały tydzień:)Jak widać nie tylko my nie mogliśmy ich sięgnąć:)Drzwi do pokojów jak włazy czołgowe i się szybko zatrzaskują(ciężkie),jak ktoś wybiera się z dziećmi to należy być czujnym,żeby dzieciaki same w pokoje nie utknęły,a rodzice na korytarzu.Generalnie hotel raczej nie jest dedykowany dla rodzin z małymi dziećmi.Nie ma atrakcji dla najmłodszych.Nam akurat to odpowiadało,ale warto to wziąć pod uwagę jak ktoś jedzie z dziećmi i chce, aby miały fun.Obsługa recepcji ok, jest kantor.Okolica bardzo ładna,można iść na spacer bez stresu.Jest "europejsko".Przyjemna promenada,rozległa plaża jak Copacabana,wymarzona do spacerowania.
Jedna uwaga - płaciliśmy za 3 osoby: 2 dorosłych i dziecko lat 15. Przylecieliśmy w nocy i nasz pokój nie był przygotowany dla takiej liczby osób.Po interwencji w recepcji otrzymaliśmy drugi pokój dodatkowo na jedną noc z obietnicą zrobienia dostawki w naszym pokoju.Dostawka się pojawiła rano i stała pod naszymi drzwiami.Mąż interweniował w recepcji, aby ktoś się tym zajął, bo się potykamy o to łóżko wstawione nam w drzwi na korytarzu.Po kilku prośbach przyszły 2 panie sprzątające i zaczęły się siłować z tym łóżkiem, na co mój mąż z synem nie mógł patrzeć i oczywiście rzucił się do pomocy.Sprawa została załatwiona,ale to nie powinno tak wyglądać w hotelu 5*. Podobną sytuację mieli inni goście z Polski, którzy byli z nastolatkiem i za naszym przykładem upomnieli się o pełnowymiarową dostawkę, gdyż dziecko męczyło się całą noc na sofce nieprzystosowanej do spania, tylko do picia kawy!Pobyt z biura Exim Tours.