Przybył do hotelu Bristol wczesnym rankiem po tym, jak wichury i burze spowodowały problemy z lotem. Personel czekał na nas, nawet o tej późnej porze, a portier zabrał nasze walizki do naszych pokoi, podczas gdy zaprowadzono nas do jadalni, gdzie postawiono nam talerz wędlin i butelkę wina. Bardzo dobre wprowadzenie, pomyślałem.
Front hotelu był bardzo nowoczesny, z dużą ilością szkła i aluminium, choć nie było prawdziwego foyer relaksacyjnego, którego można by się spodziewać, tylko kilka miejsc siedzących z przodu hotelu od strony ulicy, w pewnej odległości od wejścia / wyjście.
Mój pokój był częścią oryginalnego hotelu i wychodził na pobliskie przełęcze i przełęcze, chociaż hałas uliczny nie powodował problemu. W rzeczywistości, kiedy poranne słońce uderzyło w balkon, pozwoliło mi to usiąść przy kawie i obserwować ludzi. Był zwykły układ z łazienką (moja miała prysznic nad wanną, podczas gdy inne pokoje miały prysznic). Nie było urządzeń do przygotowywania kawy / herbaty, chociaż był czajnik.
Nigdy nie miałem okazji zobaczyć nowych, lepszych pokoi z widokiem na basen, a nawet wypróbować basen, choć niektórzy odporni ludzie to zrobili. Pogoda była ciepła, ale dla mnie nie taka ciepła!
Łóżko było wygodne, chociaż klimatyzacja miała prosty włącznik / wyłącznik bez termostatu. To było albo włączone, albo wyłączone. Wolałem je wyłączyć i otworzyć drzwi balkonowe w nocy, aby wpuścić świeże powietrze do pokoju.
Jadalnia na pierwszym piętrze była wystarczająco duża, aby pomieścić liczbę gości, choć weekendowe hiszpańskie rodziny doprowadziły, jak mi powiedziano, do nieco innych godzin posiłków dla weekendowych gości, aby uniknąć przeludnienia.
Jak zwykle w większości hiszpańskich hoteli, które odwiedziłem, pojawiły się komentarze o tym, że gotowane jedzenie jest ciepłe, a nie gorące. Czy jest to preferencja hiszpańska, nie mam pojęcia, chociaż życie w gorącym kraju może prowadzić do preferencji lub akceptacji ciepłego jedzenia, podczas gdy Brytyjczycy mieszkający w zimnym kraju wolą swoje gorące jedzenie (rozumiem, że podczas mojego pobytu, tylko około 15% gości było Brytyjczykami). Również rodzaj gotowanego jedzenia ułożonego jako uosobienie kuchni hiszpańskiej i opisy mogły powodować pewne zamieszanie wśród brytyjskich gości, chociaż zawsze było coś, co pozwoli uniknąć głodu.
Jak zwykle w takich hotelach, jedzenie podawane jest w formie bufetu, z oddzielnymi obszarami na chleb, sałatki i desery, z gorącym (ciepłym) jedzeniem podawanym przez gorące (ciepłe) blaty (chociaż dlaczego wydawało się, że personel aby nadal umieszczać masło i margarynę w różnych miejscach prowadzących do regularnych poszukiwań? Zostaw je raczej chlebem niż sałatkami i deserami). .
Były chwile, kiedy w strefach gotowanego jedzenia nie było personelu i wydawało się, że gotowane jedzenie zostało po prostu wyłożone i pozostawione, co prowadziło do czasów, gdy na przykład bekon wydawał się leżeć w kałuży tłuszczu, a jajka stają się zimne i twarde. Była kuchenka mikrofalowa do podgrzania jedzenia, ale nie tego można się spodziewać w 4-gwiazdkowym hotelu. Moim zdaniem, ich liczba pracowników była niewystarczająca, aby obsłużyć liczbę gości, ale byłem pod wrażeniem kelnerów pracujących przy skarpetkach przy sprzątaniu i sprzątaniu stołów, zachowując jednocześnie poczucie humoru w stosunku do gości (Nora, Stefka, i Almunida, cokolwiek otrzymujesz, to za mało, zasługujesz na więcej).
Bar jest dość duży i zapewnia wystarczająco dużo miejsca dla tych, którzy chcą rozrywki i tańca, a także tych, którzy chcą siedzieć i rozmawiać, grać w karty lub oglądać sport w telewizji, nie przeszkadzając sobie nawzajem. Znowu, mając głównie hiszpańskich gości, rozrywkę dwóch młodych pań, które śpiewały na przemian w nocach, z jedną młodą damą w towarzystwie mężczyzny, śpiewającego po hiszpańsku, a od czasu do czasu śpiewano po angielsku. Odkryłem, że hiszpańska miłość do tańca, a muzyka i piosenki to odzwierciedlają. Szczerze mówiąc, jeśli jeszcze raz usłyszę Achy Breaky Heart śpiewaną po hiszpańsku, będzie za wcześnie. Grupa ludzi, których spotkałam, grała nawet w grę, próbując zgadnąć, o której godzinie zostanie zaśpiewana piosenka (nie krytyka, tylko zabawna obserwacja).
Dużą pracę wykonano przy głównej drodze w niewielkiej odległości od hotelu, co wpłynęło na trasy autobusów, ale była to niewielka niedogodność i przejście do głównych przystanków zajęło około 5 minut.
Niecałe 5 minut spacerem dzieli Cię od długiej promenady plaży Levante i morza. Cypel. z Placa de Castell i plażą Poniente dalej był kolejny krótki spacer.
Podczas mojego pobytu zapytany w recepcji, czy hotel ma deskę do prasowania, której mógłbym użyć do prasowania niektórych koszul i spodni, a bardzo miła pani z personelu sprzątającego wkrótce pojawiła się z deską i żelazkiem - zatrzymałem się w niektórych hotelach w Hiszpanii, gdzie to doprowadziłoby do dodatkowej opłaty - nie The Bristol.
Jedynym drobiazgiem było to, że zawsze wysyłam głupie pocztówki moim wnukom, ale recepcja w The Bristol nie bierze ich i nie wystawia dla gości, co skłoniło mnie do spróbowania pójścia za mapą do najbliższego urzędu pocztowego lub skrzynki pocztowej. Po raz pierwszy mi się to zdarzyło, nawet w hotelach z niższą liczbą gwiazdek. Być może można by na to spojrzeć?
W sumie podobał mi się mój pobyt w hotelu Bristol i wrócę tam, jeśli wrócę do Benidorm.
To tylko z powodu niggle z kartki pocztowej i prezentowania jedzenia, które powstrzymują mnie przed przyznaniem 5 gwiazdek.
penseivat2020-02-07