TUI SUNEO Tsilivi Admiral

Z czystym sercem polecam. Jedzenie różnorodne, dobre, śniadania powtarzały się ale zawsze każdy znalazł coś dla siebie. Obiady i kolacje rewelacja . Codziennie można było brać tyle wody butelkowej ile się chciało. Obsługa przesympatyczna, pomocna. Na basenach - niestety goście rezerwowali sobie ręczniki i nie pokazywali się przez pół dnia. Codzienne wieczorki tematyczne, animacje dla rodzin. Pokoje czyste. Plaża rzeczywiście bardzo blisko, leżaki i parasole w cenie. Okolica piękna, bardzo blisko biur turystycznych, gdzie na miejscu pracują Polacy .

Napiszę tak, jak na czterogwiazdkowy hotel to tylko restauracja spełnia te kryteria. Reszta to żenada i ściema aby chyba tylko ściągnąć podatek od czterogwiazdkowego hotelu w wysokości 10 euro za noc. Niestety ale pokoje i strefy wspólne z czterogwiazdkowym hotelem nie mają nic wspólnego, a wrecz syf że powoduje odruch wymiotny. Ktoś kategoryzując ten hotel na 4 gwiazdki miał chyba niezłe poczucie humoru. Przy meldunku mała wtopa, dostaliśmy pokój już zakwaterowany. Upss... zdarza się, ale ogólnie taki mały bałagan... :-] Ogólnie czuję się trochę zrobiony w trąbę przez biuro TUI i hotel. Nie zawyżajmy na siłę kategorii hotelu i byłoby wszystko OK.

Pobyt w tym hotelu był naprawdę udany. Obsługa zasługuje na duże wyróżnienie – bardzo miła, pomocna i co ważne, biegle mówiąca po angielsku, co ułatwiało komunikację. Jedzenie było bardzo smaczne i urozmaicone – każdego dnia można było spróbować czegoś innego, dzięki czemu nie było monotonii. Pokoje były klimatyzowane i codziennie sprzątane, co zapewniało komfort i czystość przez cały pobyt. Basen również utrzymany w czystości, a mimo sezonu, o godzinie 9 rano można było jeszcze bez problemu znaleźć wolny leżak, co jest dużym plusem. Bar serwował pyszne drinki i przekąski – świetne miejsce na chwilę relaksu w ciągu dnia. Jedynym elementem, który mógłby zostać nieco poprawiony, są atrakcje z animatorami – niektóre z nich były trochę nudne i mało angażujące. Ogólnie bardzo polecam ten hotel i chętnie wróciłbym tam ponownie!

Hotel blisko morza, 3 minuty drogi, Jedzenie różnorodne, smaczne.Cala obsługa skupioina na gościach: od recepcji , restauracji, baru, po serwis sprzątający wspólnie tworzyli przyjazną atmosferę do wypoczynku. Wieczorne koncerty do 22:30 bardzo przyjemne dla ucha, Z uwagi na zamkniętą przestrzeń wokół basenu, bardzo dobra akustyka Czytałem że niektórym gościom to przeszkadzało, ale kto chodził spać na wakacjach o 22:00. Pokoje czyste, codziennie wymieniane ręczniki, + butelka wody. opłata turystyczna za 7 noclegów 70 euro wydaje się zbyt wysoka. Tui reklamuję ten hotel jako 4* natomiast zdecydowanie powinny być 3*. Łazienki wymagają odświerzenia, widać śladu czasu: wytarte płytki, zużyte baterie umywalki i prysznica. Basen niewielki, na zdjęciach wyglądał na większy, Wokół dużo leżaków. Podsumowując zarówno hotel jak i jego lokalizacja jest godna polecenia. Mieszkaliśmy w części E. Byłem z 3 osobową rodziną i jesteśmy bardzo zadowoleni z całego wyjazdu. Wyspa jest piękna , lokalizacja hotelu stanowi bardzo dobrą bazę wypadową .

Miłe zaskoczenie! Na wakacje pojechałam z mamą. Co brałam po uwagę: jedzenie głównie, żeby było dobre i plaża, blisko, jednak żeby nie było przeludnienia. Co do samego hotelu: porządne 4 gwiazdki. Hotel nie jest ogromny. Łatwo się po nim poruszać. Mnóstwo Polaków, Brytyjczyków. Restauracja: Duża hotelowa i mnóstwo jedzenia. Różnorodnie! Od kanapek, przez mussli, aż po owoce morza. Każdy znajdzie coś dla siebie, naprawdę ogrom jedzenia! Każdy posiłek to inne dania i ani jednego dnia nic się nie powtórzyło. To najmocniejszy punkt hotelu. Basen - gorąca woda, przeludniony, zero wiatru, więc jest tam piekarnik. Leżaki rezerwowane wcześniej rano. Drugi dla dzieci - także przepełniony. Nie spędzałyśmy tutaj czasu. Drinki: mega słabe. Nie braliśmy niczego z karty. Piłyśmy rum z colą. Słodkie, rozrabiane soki, kawa dramatyczna. Piwo było okej. I to najsłabszy punkt moim zdaniem. Goście kupowali alkohol w marketach i z baru brali tylko napoje. Plaża: ja jestem zachwycona. Wąska, na jeden leżaki, ale dzięki temu nie ma tam ludzi za dużo. Jest cisza i spokój. Wejście do morza to kamienie, ale dalej jest piasek. Buty do morza raczej dla wygody, ale nie są ultra konieczne. Dosłownie 20 leżaków to jest z hotelu. Rezerwowane wcześnie rano. Ale - kawałek dalej można wynająć zestawy plażowe za 20 euro, tam jest piasek elegancki. Dojście przez ulicę około 200m. Okolica: blisko do sklepów. Wychodzi się z hotelu i od razu jest się na głównej ulicy praktycznie. Można iść w lewo przez całe TSILIVI. Bary i tawerny czynne do późnych godzin. Ceny - nas nie przerażały, ale bliżej hotelu tańsze wszystko niż tam dalej. Pokoje: czyste, klimatyzacja działa. Łazienki jak łazienki. Balkony. Nie był to nasz priorytet. Łóżka wygodne. Obsługa zostawia wodę codziennie w lodówce. Zabrakło mi suszarki do włosów, tego nie było. Animacje: dla dorosłych. Są codziennie. Czasem lepsze, czasem gorsze. Muzyka na żywo czasami takie nudy i smuty. Celinę dion... ludzie zasypiali. Ale greccy muzycy byli ekstra! Animatorzy mogliby bardziej angażować dorosłych do udziału w animacjach. Wycieczki: my brałyśmy w MyTours. Zachód słońca jest turbo wycieczką! Polecam! Niewielka kwota a zdjęcia i wspomnienia są super. Ogólnie: bardzo fajne wakacje. Polecam!