Lardos Bay - informacje
Najpopularniejsze udogodnienia:
- Dla rodzin
- Plac zabaw
- TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI
Położenie:
- ok. 1,5 km od centrum Lardos
- ok. 200 m od plaży
- czas dojazdu z lotniska ok. 45 min
- Jakość noclegu
- Wartość
- Czystość
- Lokalizacja
- Obsługa
- Pokoje
- Dominika Z2024-08-19
Zachęceni licznymi pozytywnymi opiniami oraz brakiem negatywnych komentarzy, wybraliśmy Lardos Bay Hotel na nasz dwutygodniowy rodzinny wypoczynek. Przedstawiciel Grecosa poinformował nas, że hotel oferuje All Inclusive Light, co oznaczało brak ciężkich alkoholi – nie miało to dla nas większego znaczenia, gdyż celem wakacji nie było nadmierne spożywanie alkoholu. Na pierwszy rzut oka hotel zrobił dobre wrażenie – ładne wejście i zadbany ogród. Niestety, to wrażenie szybko prysło. Wbrew obietnicom reklamującym hotel jako całkowicie odnowiony, pokoje od 401 do 415 (znajdujące się w "piwnicy" przy basenie) były w starym standardzie. Nasz pokój znajdował się przy zejściu do toalety basenowej, co powodowało, że nie mogliśmy odsłonić okna – każdy przechodzień zaglądał do środka, co sprawiało, że pokój przypominał ciemny grobowiec. Na dodatek, sprzątaczka przechowywała swój wózek tuż przed naszym oknem, co dodatkowo pogarszało komfort. W drugiej dobie pobytu w łazience pojawił się karaluch, co wystraszyło nasze dzieci do tego stopnia, że bały się chodzić po podłodze. To zmusiło nas do interwencji, i dopiero wtedy, choć z dużą niechęcią, recepcja zgodziła się na zmianę pokoju. Nowy pokój na piętrze był mniejszy, ale standard zdecydowanie wyższy, choć zmiana została dokonana z widocznym niezadowoleniem Pani menadżer. Śniadania były bardzo monotonne, codziennie serwowano te same dania: jajecznicę z proszku, placki typu naleśniki, fasolkę, pieczoną szynkę i inne podobne potrawy. Niestety, kawa dostępna w ramach All Inclusive była fatalna – z dzbanka, ze słonawym posmakiem, nie do wypicia. Jeśli ktoś chciał dobrą kawę z ekspresu, musiał zapłacić około 3 euro. Przez dwa tygodnie wolałam w ogóle nie pić kawy, niż pić ten wątpliwej jakości napój. Woda do śniadania podawana była w szklanych butelkach, najprawdopodobniej filtrowana. Jednakże, jeśli ktoś chciał uzupełnić bidon wodą przed wycieczką, obsługa robiła problemy – szczególnie siwy Pan menadżer restauracji. Przekąski serwowane przy basenie były absolutnie niesmaczne. Codziennie oferowano tylko ciasto francuskie: z serem, czekoladą lub parówką, które były nie do zjedzenia. Ponadto, piwo było płatne w godzinach popołudniowych, a jeśli ktoś kupił piwo w hotelowym markecie, nie mógł go wypić przy stoliku basenowym. Należy również wspomnieć, że przerwy między posiłkami (lunch a kolacja) wynoszą ponad 5 godzin. Dla dorosłych to nie problem, ale dla dziecka spędzającego czas w basenie już tak. W rezultacie byliśmy zmuszeni kupować obiad w barze przy basenie. Dlatego proponuję uzbroić się w dodatkowe euro – około 15 euro na dzień. Nie oferowano lunchboxów dla osób wyjeżdżających rano bez śniadania na wycieczki, co było dużym minusem. Animacje były prowadzone przez firmę z Włoch, która przez cały dzień puszczała włoskie hity, ignorując prośby o zmianę muzyki na bardziej międzynarodową. Program animacji był monotematyczny i codziennie ten sam. Droga na plażę, mimo że blisko, prowadziła wprost obok śmietników, co było wyjątkowo nieprzyjemne. Na plus można zaliczyć dobre jedzenie poza śniadaniami oraz sympatyczną obsługę w restauracji. Pokoje były codziennie sprzątane, co jest dodatkowym atutem. Podsumowując, choć hotel miał kilka zalet, nasze ogólne doświadczenie było rozczarowujące. Hotel nie spełnił naszych oczekiwań i trudno go polecić innym rodzinom szukającym udanego wypoczynku.
- 844ank2022-08-02
Odwiedzilismy ten hotel w końcowce lipca. Umieszczono nas w pokoju nieopodal ujscia kanalizacji pobliskiego hotelu Kamari. Smrod byl ogromny, na szczęscie glównie spedzaliśmy czas poza hotelem. Droga do morza koło śmietnika hotelowego i codzienne budzenie odgłosami odbijanych pileczek o 6 00 rano -tenisa grających Anglikow z hotelu Kamari ( boisko kilka metrów od pokoju).Klimatyzacja jest b.głośna, przestarzała, w nocy budzilo nas jej burczenie. Nie oczekiwalismy luksusów ale ten smród o pdglosy klimatyzatora... Polacy są kwaterowani wlaśnie w poblizu tej kanalizacji, ponieważ inna para byla tez tak usytuowana. Hotel jest głownie nastawio na gości z Włoch i to własnie Włosi mają te najlepsze pokoje, oglnie jedzenie ok, ale włoska kuchnia rządzi, a nie grecka ( spaghetti, pizza, panne itp). All inclusive light oznaczało tylko wino czerwone i białe oraz piwo i nic więcej z alkoholu i tylko do posiłkow. Przy basenie napoje z automatu i woda do godz 20 00. Basen też do 20 00? Dziecku kazano wyjśc z wody koło 21 00.
- PiterMagda2020-09-29Bardzo dobry
Zacznę od tego ,że hotel nie oferuje all inclusive w standardowym wydaniu tylko all inclusive soft . Mimo ,że niektóre biura podróży piszą ,że to all. W ofercie jest dopiero napisana prawda. Kawa tylko do śniadania , wino piwo tylko do obiadu i kolacji. Przy basenie napoje niealkoholowe za darmo reszta płatne, nawet kawa , lody itd. W lobby wieczorem tez wszystko płatne. Mógłby być większy wybór jedzenia . Tyle minusów, reszta plusy. Hotel odnowiony , czysty zadbany . Mimo 3 * lepszy od niejednego greckiego 4* , w których byłem. Duży hol, lobby, jadalnia częściowo na tarasie z super widokami. Basen czysty duży , wystarczająca ilośc leżaków i kanap. Pokój. Tak pokój na 5+ . Czysto, płaski tv, meble nowe, łazienka jak nie grecka, w końcu nie bałem się wziąść prysznica. Lekkie animacje za dnia i wieczorem. Obsługa miła , sklep na terenie hotelu. Wypożyczalnie samochodów też : od 30 euro za dobę 50 za dwa dni. Miejscówka dobra. Bisko na czystą niezaludnioną plażę. Piaszczysta , zejście do morza żwirkowe. Przystanek przed hotelem, bilet do Lindos 1,8 euro. Ogólnie oprócz braku all inclusive byłem pozytywnie zaskoczony i bardzo mi się podobało