To był niesamowity pobyt w tym przepięknym miejscu.
Jednak miał parę mankamentów na które "przymknęliśmy oko".
Przy zameldowaniu brakowało nam informacji z mapką obiektu lub kartki z dostępnością restauracji i barów - dopiero po jakimś czasie upomnieliśmy się w recepcji, że właściwie nic nie wiemy gdzie i co jest o której otwarte. Przy zameldowaniu zabrali paszporty, powiedzieli gdzie skorzystać z toalety i żebyśmy wrócili po lunchu. Rozumiem, że nikomu nie chce się tłumaczyć gdzie co jest, więc wystarczy mapka do ręki i problem rozwiązany. Rozmawialiśmy z innymi gośćmi hotelu i mieli podobne odczucia.
Jeśli chodzi o sam wystrój to jest bardzo elegancko i nowocześnie, lobby nieskazitelnie czyste widać, że bardzo im zależy na pierwszym wrażeniu. Naszym pokojem 5247 zajmował się Pan Ahmed - uroczy przystojniak i do tego wyjątkowo troskliwy - jak mu powiedziałam, że doznałam urazu stopy to codziennie pytał jak się czuję. Było to bardzo miłe. Przygotowywał dla nas ręcznikowe dekoracje - u siostry w pokoju robił inne, więc dodatkowy plus, że nie było to rutynowe. Pokój mieliśmy duży z widokiem z balkonu na baseny oraz morze (E8). Ten obiekt jest naprawdę duży - dziennie robiliśmy około 10-15 km po samym kurorcie!
Na terenie Pickalbatros Sea World Marsa Alam jest 7 restauracji - nawet najbardziej wybredni goście mają szansę spróbować wachlarza dań i potraw. Jeśli ktoś narzeka, że jedzenie jest monotonne to zastanawiam się czy w domu ma taki wybór jak tu. Pieczywo jest różnorodne - mnóstwo chlebów do krojenia, bułeczek, wypieków słodkich i słonych. Na miejscu w wielkich piecach wypiekany jest chlebek egipski (taki podobny do naam) obsługa miła, uśmiechnięta, pomocna. Kelnerzy dbają o czystość, nie są natarczywi. Barmani fantastyczni - Pan Muhammed z Sport Cafe w ekspresowym tempie przygotowuje drinki. Panowie z Shisha Corner zachęcają do spróbowania shishy - jak powiedzieliśmy, że chcemy by nam pan coś polecił, bo jesteśmy osobami niepalącymi to przygotował nam beznikotynową shiszę winogronową z miętą. Super doświadczenie.
Basenów jest mnóstwo - mieśmy cel by zobaczyć wszystkie i udało się. Nie ma problemu z rezerwacją leżaków - obiekt jest tak duży, że można wybierać miejsca do woli. Przy basenach i na plaży chodzą pracownicy, którzy przynoszą drinki. Bardzo fajna sprawa - daliśmy na plaży napiwek dla pana, a on nam co chwila przynosił zamówione drinki. Jak na tak duży obiekt to jest za mało toalet przy basenach. W środkowej części przy barach np White Bar jest toaleta, ale w naszym sektorze jej nie było.
Plaża nad Morzem Czerwonym to połączenie piasku z kamykami i częścią rafy. Mimo że rafa już martwa i zadeptana to miejscami można było spotkać kolorową rafę i cudowne ciekawskie rybki. Polecam zabrać ze sobą maskę do snurkowania - można oglądać "podwodną telewizję". Muszelki piękne, szkoda że nie można zabrać ich ze sobą... Woda w Morzu Czerwonym ma wysoki poziom zasolenia - trzeba dbać o to by woda nie dostała się do oka, bo potem szczypie :D.
Animacje bardzo urozmaicone - ekipa animatorów dba o gości proponując przeróżne formy aktywności jest taniec brzucha, aqua gym, zumba, step. Pozdrawiam serdecznie panie Anitę i Maxime oraz panów Spidera oraz Mada.
Codzinnie po 21:00 w amfiteatrze są pokazy - my trafiliśmy na pokaz ognia, taniec świateł, pokaz żonglerki i akrobacji, pokaz tańca, konkurs na najlepszą parę, piana party i coś jeszcze.
Z dodatkowych atrakcji na miejscu jeszcze są sklepy z pamiątkami (przystępne ceny) ,nurkowanie, apteka oraz klinika. W klinice medycy są zaangażowani, gdy doznałam urazu stopy to udzielili pomocy (po konsultacji z ubezpieczycielem) doktor przepisał leki, medyk podał zastrzyk i założył opatrunek. Zostałam zawieziona na prześwietlenie rentgenem w pobliskim miasteczku El Kusajir - wszystko dograne tak, że nie musiałam nigdzie czekać w kolejce. Kierowca przemiły - bardzo fajnie nam się z nim rozmawiało.
Aquapark - mnóstwo zjeżdżalni i basenów oraz osobna sekcja ze zjeżdżalniami oraz basenami dla najmłodszych. Fajnie, że jest to w osobnym sektorze, bo można i poszaleć i zrelaksować się,
Panowie ze Spa nie przyjmują do wiadomości odmowy i są niesamowicie namolni. Rozumiem, że też chcą zarobić, ale my tu jesteśmy by odpocząć, a nie ich wysłuchiwać.
Ogólnie pobyt oceniam na 9/10.
Nitesia2025-09-26