Saint George Palace

Byliśmy w sierpniu, 2 dorosłych + 1 dziec – niestety, pobyt totalnie nieudany. Baseny brudne, woda mętna, nikt tego nie pilnuje. Pokoje bardzo stare, zniszczone, a cały hotel w środku wygląda jak szpital – zimny, bez klimatu, przygnębiający. Jedzenie przeciętne, codziennie to samo, a do tego ogromne kolejki. Menadżer restauracji tylko pali papierosy i nic nie robi – organizacja leży. Zdecydowanie nie polecam. To nie są warunki na 4 gwiazdki. Zdjęcia w internecie bardzo mylące.

Nikos najlepszym barmanem robi cuda z niczego. Najlepszy na Corfu. Nie pamiętam kiedy spotkałam tak dobrego w sowim zawodzie i sympatycznego człowieka!!!

Barman hotelowy Nicos jest świetny, robi rewelacyjne, smaczne i korowe drinki. Jest bardzo uprzejmy i sympatyczny, uśmiechem podbija serca gości. Polecamy serdecznie!!!

Barman Nicos nigdy nie spotkałem bardziej pogodnego barmana z którym da się pogadać robi świetne drinki cały czas uśmiechnięty. Hotel sam w sobie okej ale bardziej dla osób z dziećmi wieczorami nic się praktycznie nie dzieje a miejscowość dość nudna, w zależności gdzie ma się pokój śmierdzi szambem ale nie wszędzie, jedzenie dość monotonne najbardziej wyróżniam kolację. Pokój mieliśmy na samej górze zasięgu do Internetu nie było wogole internet hotelowy nie sięgał telewizor również nie działał.

Hotel nie najgorszy jednak bardziej dla rodzin niż młodych par . Wieczorami mało co się dzieje. W ciągu tygodniu tylko z dwa razy wieczorem były atrakcje. Barman Nikos robi najlepsze drinki na świecie , zawsze uśmiechnięty pełen optymizmu da się z nim miło porozmawiać. Obiady i śniadania monotonne jedynie kolacje są różnorodne, jedzenie ogolnie dobre. W niektórych miejscach śmierdzi szambem oraz w pokojach u góry nie ma zasięgu.