Zefir

Z minusów przede wszystkim personel, na recepcji prawie nikt nie mówi po angielsku, możesz za to usłyszeć słowa że "jesteśmy w Bułgarii i tu się mówi po bułgarsku". W dniu wyjazdu gdy mieliśmy zwolnić pokój do godziny 12 już o 10 bez pukania weszła pokojówka poganiając nas do wyjścia bo ona chce już sprzątać oskarżając przy okazji o kradzież ręczników których na samym początku pobytu w ogóle nie chciała nam wydać. Dobrze że mieliśmy swoje. Z ekspresu do śniadania zamiast kawy rozpuszczalny wyrób kawo-podobny. W pokojach wiecznie cieknąca spłuczka, niedziałająca lodówka, dziurawy wąż prysznicowy, klimatyzacja wydająca okrutne dźwięki i zagrzybiała, materace z wystającymi sprężynami. Chmara komarów. Nie opłacalne all inclusive które w swojej cenie wnosi wyłącznie obiad, gazowane napoje i chrzczone tanie drinki. Nie wrócę i nie polecę nikomu Z plusów lokalizacja, ogród i okolica wokół basenów, kolacje z dużą ilością posiłków do wyboru również na ciepło, które śmiało zastępują obiad.

Niestety w hotelu plaga komarów w pokojach, na korytarzach i w holu. Koszmar jakiś!!! Hotel z tym nic nie robi, a szkoda.... Poza hotelem komarów brak. To nie tylko moje doświadczenie, ale też moich znajomych. W sumie zajmowaliśmy 4 pokoje. Byłam tam również rok temu i było ok.

Polecam, hotel w super polożeniu, jedzenie jak najbardziej Bardzo fajna starówka na którą można dojść pobliską promenadą. Jedyny minus to pokoje położone w sąsiedztwie hotelu Kotva skąd dobiegały hałasy w nocy. Teren wokół hotelu zadbany, uczynna obsługa, wysoki standard czystości.