The Residence at TUI BLUE Sensatori Akra Fethiye

Powoli konczymy nasz tydzien miodowy w tym hotelu, nie sposob go ocenic cyferkami trzeba to opisac!!!! Po przyjezdzie indywidualna rozmowa z Panem z recepcji wszystko bez kolejki. Opowiedzial nam o hotelu zameldowal a pozniej oprowadzil az do pokoju. Otrzymalismy w recepcji reczniczki z woda i zapytanie o cos do picia. Mielismy pokoj z zejsciem do basenu po wejsciu niespodzianka z racji wyjazdu poslubnego piekna czerwona posciel balony. Do tego tort oraz informacja ze mamy w cenie jedno fantastyczne sniadanie do pokoju i krotka sesje foto. Sam hotel piekny wiele zeieleni, palmy i bananowce zdjecia nie oddaja ilosci zieleni i klimatu tu panujacego. Pokoj fantastyczny codziennie napelniany minibarek, wymieniane reczniki itp. Hotel cichy i kameralny. Jedzenie serwowane z karty ( kazdy posilek niczym danie ze swietnej restauracji) codziennie menu kolacyjne zmieniane w strone roznych kuchni: Japonskiej, wloskiej itp. Nie ma wyznaczonych godzin na posilki o ktorej ma sie ochote zapraszaja z usmiechem. My oddalismy sie w rece dwoch szefow sali byli to ALI I BAHRAM goscie niesamowici, sympatyczni usmiechnieci pozartowalismy, niesamowicie otwarci nadajacy klimat pysznym posilkom. Caly personel na najwyzszym poziomie to widac i czuc my akurat trafilismy na tych dwoch wspanialych gosci 😀!!!!! O nasz dobrobyt drinkowy dbal czesto chlopak o imieniu RAMAZAN zawsze mily i usmiechniety a nasza faworytka do wodnych drinkow byla sympatyczna pani barman MERCAN. Fajne jest to, ze nikt tu nie oczekuje napiwkow za prace nie traktuje sie inaczej kogos kto dal czy nie dal napiwku. To czlowiekowi dzieki takiej obsludze az glupio sie robi zeby nie zostawic chocby drobnostki. Hotelowa kuchnia niczym u Gordona Ramzeya w telewizyjnym reality: otwarta kucharze usmiechnieci i w 200% profesjonalni. Podsumowujac caly wyjazd i bedac w zeszlym roku chocby w Atlantis the Palm ktory ma 5 gwiazdke i ktory jest niesamowitym hotelem temu z czystym sumieniem nalezy sie 6 gwiazdek!!!!!!! Brawo i my zapewne wrocimy za rok See you 😀

Od momentu wejścia do hotelu znaleźliśmy się w innym świecie - recepcja z powitalnym drinkiem oraz mokrym ręczniczkiem. Następnie otrzymaliśmy karty do pokoju 4602 - który po otwarciu drzwi okazał się wspaniałą przystanią przez kolejne 7 dni. Pokój na parterze z własnym wejściem do basenu z widokiem na morze i sosnowy lasek - wspaniały. Wszystko do samego końca przebiegało jak w bajce, słońce budzące nas codziennie wraz z wspaniałym ciepłą lekką bryzą. Spacer lub jogging po plaży dał okazję do rekonesansu po okolicy - zwiedzenie hotelu Tui Sensatori i plaże miejską - pozdrowienia dla lokalesów :-). Posiłki spożywaliśmy tylko w restauracjach Residence - przyjazna i chętna do pomocy obsługa i jakość posiłków na najwyższym poziomie - dlatego po jednej wizycie w restauracji Tui Sensatori Hotel zdecydowaliśmy nie zdradzać naszej wspaniałej restauracji. Basen wspaniale wspomagał relaks na tarasie - widoki i zapachy pierwsza klasa. Jeden dzień spędziliśmy w Fethiye popłynęliśmy łodzią motorową 10 rano i powrót 14:30 - wystarczająco piękne i klimatyczne miasto z Ancient Lycian Tombs i FishMarketem, pomimo żaru z nieba warto było się powłóczyć i spróbować lokalnej kuchni. W pokoju wanna z jacuzzi - sole i olejki dostarczane na bieżąco, minibar uzupełniany na bieżąco. Pokój urządzony luksusowo ze smakiem wraz z tarasem i wejściem do basenu przemierzaliśmy od wczesnego rana do późnej nocy żeby nie stracić nic z tego rajskiego zakątka. Korzystaliśmy też z tureckiego hammam w Spa - gorąco polecamy kto nie miał hammamu nie wie co to znaczy być umytym ;-). Dzięki aplikacji skorzystaliśmy w wielu eventów kulturalnych w tym powitalny koktail z egejskim zachodem słońca, joga na platformach wellbeing oraz pokazy tańca i śpiewu, akrobatyki i wspaniały saksofon przy barze!!! Jedyną wadą jest to że na koniec trzeba ten hotel opuścić! Szczególne podziękowania dla całej obsługi hotelowej i restauracyjnej!!! Na pewno wrócimy!!!

Absolutnie wspaniałe wakacje w luksusowym otoczeniu z uroczą troskliwą obsługą. Po przyjeździe dostaliśmy szklankę napojów gazowanych i czekoladek. Mieliśmy pokój do pływania, który był nie z tego świata. Dodane dodatki, takie jak w pełni zaopatrzony minibar, markowe alkohole w pokoju, maszyny do lodu na korytarzach - wszystko to dodaje wrażenia. Duży wybór, jeśli chodzi o restauracje i Al a Carte na śniadanie było dla mnie dużym pozytywem. Wiadra lodu z wodą i piwem na leżakach każdego ranka to kolejny miły akcent. Dodatkowym bonusem jest możliwość korzystania z siostrzanego hotelu obok. Tak bardzo nam się podobało, że wracamy we wrześniu. Jest drogi, ale dostajesz za co płacisz i jest wart każdego grosza.