Cleopatra Golden Beach

Ten hotel to jakiś nieśmieszny żart, radzę trzymać się od niego z daleka. Nie dość, że już na wejściu do pokoju śmierdzi zagrzybiałą klimatyzacją, to na balkonie roi się od mrówek. Wszędzie syf, brud i smród. Jedzenie to chyba za kare ktoś robi. Obrzydliwe!! Te pseudo mięsa i sosy to chyba z tych kotów co chodzą po stołach. Soki straszne, nie dało się pić. Za drinki trzeba płacić, jedne co za darmo to cola z wódką, piwo i najtańsze whisky. Basen wielkości chyba dla dziesięciolatków. Przy basenie 6 leżaków tak ściśniętych, że nie dało się przejść. Kratki przy basenie takie stare że noga wpadała. Ponownie brud i biegające karaluchy wieczorami gdy delektujesz się "piwem". Po 3 dniu omijałyśmy jadalnie szerokim łukiem, poszłyśmy do marketu i same robiłyśmy śniadania a na obiady szłyśmy do restauracji. Spaliła się żarówka w łazience, nie mogłyśmy się doprosić wymiany, 4 dni bez światła, musialyśmy świecić latarkami z telefonów, spłuczka działała raz na godzine. Nie polecam!! Jedynym plusem jest lokalizacja, plaza po drugiej stronie ulicy, ale oczywiscie trzeba zaplacic 10eu za lezak za jedna osobe. Na korytarzu obsluga ogladała noca na telefonie filmiki tak głośno, ze nie dalo sie spac. Framuga drzwi nieszczelna i była luka, więc wszystlo bylo widac i slychac. Jedyny miły aspekt tego hotelu to wyjazd z niego!!

Spędziliśmy tam z mężem 7 dni. Koszmar!!! Jedyny plus to lokalizacja i czysty pokój. Jedzenie - DRAMAT! Psu bym tego nie dała. Codziennie to samo, do obrzydzenia. Jedzenie zimne, kalafior niedogotowany i chyba gotowany w wodzie z octem. Do wyboru tylko soki, a raczej syropy bo tego nie dało się wypić nie rozcienczajac z wodą. Z owoców arbuz, melon i winogrono. Na stołówce smród kanalizacji i odchodów kotów! Woda która leciała ciągle z toalety, TV nie działało ( no signal) wi fi - porażka, Klimatyzacja zagrzybiała. W holu napijesz się kawy z automatu pod warunkiem, że ktoś łaskawie umyje szklanki i będzie do nich dostęp. Nie, nie i jeszcze raz nie! Lepiej dołożyć i jechać do hotelu w którym zjesz bezpiecznie ( bez dolegliwości) z apetytem przede wszystkim.

To nie jest Hotel !!!!!! W pierwszym dniu po przyjeździe od razu brakło światła na pół dnia ! A temperatura oscylowała w okolicach 46 stopni! Mało tego , problem z światłem powtarzał sie kilka razy , recepcjonista przychodził i pokazywał jak je uruchomić jeśli sie samo wyłączy .... Następny okropny minus to jedzenie! Praktycznie w kółko to samo i to nie jadalne ! W dodatku wydziela je obsługa która wygląda , jak by tam pracowała za karę ! Jeśli nie straszne Wam wymioty po ich specyfikach to śmiało. Ja po 3 dniu podziękowałem i wolałem sie stołować na mieście , Restaurant du Port , między innymi polecam . Co do "basnsu" to jest tak mały ze wygląda jak sadzawka dla dzieci... I to przy samej restauracji ! Śmiech na sali . W samym pokoju jest lodówka , która nie działa, telefon z którego nie można było zadzwonić na recepcję. W swoich usługach widnieje beach bar nr 7 na plaży cleopatra beach w którym wszystko jest płatne , nie dostaniecie tam nic za darmo nawet gdy jesteście gośćmi hotelu ! Spotkałem w tym hotelu kilku Polaków którzy byli tak samo zdruzgotani tym co tam sie dzieje , mało tego, jedna Para z Łodzi chce składać skargę na ten"hotel"! Z plusów które można tam uświadczyć to lokalizacja , bliskość plaży , morza i centrum Alani . Nie Polecam nikomu tego hotelu !, wręcz odradzam jeśli chcecie mieć dobre wakacje, wybierzcie jakikolwiek inny hotel ! Bo Cleopatra beach hotel to jedynie zasługie na miano hostelu !!!! Uwaga kasują negatywne komentarze !

Najgorsza wycieczka na jakiej byłam z mężem.Obsluga przy barze dramat już nie wspomnę jedzenia:stara ryba, mięso nie do jedzenia a zupa pomidorowa z resztkami spaghetti. Basen jeden chyba dla kaczek a drugi z zadaszeniem z 6 leżakami ściśniętymi że sobą.Jedyny pozytywny to plaża blisko hotelu, nie za czysta-publiczna.Nie polecam obsługa ze stołówki dramat jak by mogli to by "wzrokiem zabili" a barman który obsługuje bar przy basenie to totalna porażka:( najgorsza wycieczka na jakiej byłam, nie polecam!!!strata pieniędzy!!!

Pobyt w hotelu Cleopatra Golden Beach należy do najmniej udanych z moich dotychczasowych wyjazdów. Zacznę od plusów; ładna plaża, blisko hotelu, pokój mały ale wystarczy i miła obsługa hotelowa. Natomiast minusy; pierwszy nocleg w jakimś zastępczym pokoju, gdzie w łazience z sufitu woda kapie. Przydział pokoju zastępczego na pierwszą noc dotyczy każdego przyjeżdżającego (nie bardzo rozumiem dlaczego? a na drugi dzień czekanie na przeniesienie). Jedyny bar z napojami przy mini baseniku czynny od 13;00-22;00. Jeśli chodzi o jedzenie to całkowita porażka; brak przekąsek między posiłkami, a posiłki praktycznie codziennie to samo i wybór żaden; na śniadanie jajka na twardo, jajecznica, trochę warzyw i serków, jeden rodzaj pieczywa; weka. Na obiad cały tydzień jedna ta sama zupa; niby pomidorowa, ryba, jakiś gulasz z warzywami, mini kotleciki, makaron, kasza i pomidor, ogórek i może 2-3 sałatki. Jeden raz pałki z kurczaka z pokruszonymi kostami - trzeba uważać żeby zębów nie połamać i nie udławić się. Do obiadu i kolacji arbuz, melon, banan, ze słodyczy - codziennie tylko i wyłącznie baklawa. Brak jakichkolwiek animacji zarówno dla dorosłych jak i dla dzieci.