Samira Club Spa & Aquapark

Hotel przeciętny . Bardziej jak pole campingowe .Za dużo ludzi w stosunku do infrastruktury .Głośna dudniąca muzyka przez cały dzień to nie są animacje.

3* więc oczekiwań nie miałem dużych. Jednak wszechobecny brud mnie zniesmaczył. Nawet sztućce, czy talerze potrafiły sie lepić, lub mieć nie umyte resztki jedzenia. Domki - brudne szyby, zasłonki nad wanną ( u mnie była spleśniała), śmrod z niektórych toalet. Hitem było chyba jednak mycie szklanek. W dwukomorowym zlewie barman moczył szklankę w jednej komorze z jakimś detergentem, a później wkladal ją do drugiej komory z czysta wodą. I już... W tak "umytej" szklance podawał gościowi jakiegoś drinka. 😂 Plaża po sztormie czekała 3 dni, by zostać w końcu sprzatnietą przez załogę. Problemem na plazy są również właściciele wielbłądów. Niestety nie chcą sprzątać po swoich zwierzętach. Jedzenie nie jest złe, ale monotonne. Niby kuchnia coś zmienia w menu, ale myślę że z 90% potraw jest codziennie tych samych. Sytuacje ratują trochę kolację tunezyjskie w piątki. Jedzenie wtedy jest widocznie lepsze. Grill jest słaby - bo obsługa spieszy się i przez to zdarza się jej podać na wpół surowe mięso. Zaś same kawałki są małe. Pracownicy widzą w turystach jedynie maszynki z pieniędzmi. Za dinarki potrafią pomóc. Bez dinarkow ogarnia ich niemoc. Bardzo mocny punkt to animatorzy. Widać ze sie starają, mają inwencje i są kreatywni. Nigdy więcej.

Właśnie wróciliśmy z wakacji w hotelu Samira Club, hotel adekwatny do ceny tak na prawde nie ma sie do czego przyczepić, jedzenie- każdy znajdzie cos dla siebie. Animacje praktycznie przez cały dzień. Bardzo nam sie podobalo podejście obsługi do ludzi, Kays mega pozytywny chłopak,robi dobrą robotę i wprowadza bardzo pozytywna atmosferę. Habib szef baru również nie przechodzi obojętnie bardzo interesuje sie gośćmi i bardzo o nas dbał jak również o innych gości hotelowych. Pokoje czyste, codziennie sprzątane. Plaża przy hotelu🙂. My na pewno wrócimy do tego miejsca.

Jeśli jedziesz za 1000 zł od osoby i nie przeszkadza Ci wczesny PRL i tobą kurzu to jest ok. Śmierdzi ściekiem ale po jakimś czasie się przyzwyczajasz. Jedzenie bardzo słabe, szklanki i talerze brudne. Animacje to codziennie to samo praktycznie, nie wiem dlaczego taka wysoka ocena. Ludzie którzy namawiają Cię na swoje usługi bardzo nachalni. Codziennie ta sama przeprawa, nie jesteś zainteresowany ale będą próbować. Z plusów to internet z wifi działa super, nawet na plaży. Plaża czysta. Nie pojechałabym tam 2 raz.

Wakacje spędzone w hotelu Samira to super spędzony czas. Wszystko ok a animatorzy to świetna ekipa, energi i pozytywnego podejścia do ludzi można im pozazdrościć. Wszyscy mega. Coco i Moskito przechodzą samych siebie. Mogę polecić to miejsce. Asia