TUI Blue Palm Beach Club Hammamet

Super spędzony urlop, polecam ten Hotel - mają w nim smaczne jedzenie i sympatycznych animatorów, którzy zapewniają nam rozrywkę. Plaża jest przepiękna piasczysta z parasolami. Polecam również bar i barmanów przy basenie.

Pobyt lipiec 2023. Hotel wymaga odświeżenia ale jest czysto. Pokój codziennie sprzątany. Duży minus to dzień w dzień rozmagnesowana karta do pokoju (301). WiFi dostępne tylko w lobby oraz ogrodzie/basenie ale nie zawsze. Plaża/basen czysto. Po południu zbyt głośna muzyka z dwóch barów między którymi usytułowana jest hotelowa niewielka plaża. Duży plus to przepiękny hotelowy ogród z niezliczoną ilością palm. Wszak to Palm Beach Club. Jedzenie - bardzo duży wybór. Kuchnia arabska, francuska...W jadalni momentami dużo chaosu. Hałas momentami nie do wytrzymania ale mali urlopowicze tak mają;). Obsługa bardzo się stara ale jest ich po prostu za mało. Ogólnie obsługa bardzo pomocna. Można się porozumieć po angielsku.

Hotel ma bardzo ładną plażę, z przejrzystą wodą. Jedzenie na stołówce jest różnorodne, każdy znajdzie coś dla siebie. Animatorzy zabawiają ludzi o każdej porze dnia. Wieczorami są bardzo fajne występy, na których można potańczyć, poznać tutejszą muzykę. Animatorzy dbają również o najmłodszych- dzieci mają również wiele atrakcji.

JEST BARDZO DOBRA AMINATION TEAM PUNKTUW OD 1 DO 10 DOSTAJOM 10 OBSUGA SPSZONTAJOCA JEST BARDZO DOBRA OGULNIE JEST OK. PLAZA JEST OK ZA AWY NA BASENIE SO ŚWIETNE JMPREZY NOCNE DLA DZIECI I DOROSŁYCH SO SUPER PSZYJAZNA ATMOSFERA WRUCE TU ZA ROK. JEDZENIE BARDZO DOBRE STOŁY NAKRYWANE Z BARDZO ŁADNIE ŚWIERŻE JEDZENIE.

To była nasza pierwsza wyprawa do Tunezji, pomijam już to jaki syf jest w tym kraju (śmieci) ale sądziliśmy, że 4 gwiazdkowy hotel w Tunezji będzie OK a co się okazało? SYF i BRUD. Koszmarnie brudne korytarze(dywany), dostaliśmy brudne pościele, brudne ręczniki... masakra. Nie potrzebujemy luksusów ale czystość to podstawa i opinie na Tripadvisor są chyba kupione bo ten hotel ma bardzo wysokie noty. Chyba tylko pijani Francuzi albo inni Afrykanie mogą tam spać. Jeden z gorszych wyjazdów. Co jeszcze było słabe? - brudne naczynia - słaba oferta wieczornym animacji (wszystko po francusku a na angielski tłumaczenie jednego zdania na odwal się) - podobno miały być 2 bary i kawiarnia, kawiarnia nie działała, w barze przy basenie tylko lokalne piwo/wino, pozostałe alkohole tylko w barze w lobby, w ofercie all in tylko 3 rodzaje alkoholu i brak prawdziwych napojów tylko proszek z maszyny - bardzo mała plaża - bardzo zmęczony wygląd pokoi - jak ktoś miał balkon z widokiem na basen i morze to mógł zapomnieć o spokojnych nocach (animacje od 21:30 do 23:00 + imprezy na plaży w barze obok) Były jakieś plusy? - o dziwo jedzenie było dobre - ogród i okolice basenu ładne i o dziwo sprzątane regularnie - nie było problemu z wolnymi leżakami w lipcu