Marina Parc & Waterpark by Llum

Animacje są najlepsze jakie do tej pory spotkaliśmy w hotelach. Najlepsze animation on oclock mohito with the best barman Ray. Good to Imma and Carol.

Z nutą niepewności wybieraliśmy ten hotel bo opinie były bardziej negatywne niż pozytywne. Od tego rozu zmienił się właściciel i wraz z nim standardy - na lepsze oczywiście :-). Posiłki - nie powtarzaly się żadne dania główne na obiedzie czy kolacji, jedynie dodatki, sle to normalne. Wszystko było smaczne. Snac bar - ja nie korzystałam, ale dzieci tak i były zadowolone. Bogaty wybór lodów!! Baseny - nie było walki o leżaki, nie było czuć zatłoczenia. Pokój - częściowo odremontowane, klimatyzacja działała bez zarzutu. Pokoje sprzątane - może nie bardzo dokladnie, ale ok, brak jakiegokolwiek robactwa a to najważniejsze. W pokoju się tylko śpi!! Alkohol naprawdę ok, nie było rozcieńczane hamsko. Z minusów: - taka wioseczka z 2 sklepami, - animatorów sporo, ale szału nie było bynajmniej z wieczornymi atrakcjami, - brak klimatyzacji w lobby, strasznie tam duszno - przedłużenie doby/pokoju k 6h - 70e - aquapark - brak możliwości korzystania ze snack baru - ale zrozumiale, bo są tam też osoby , zewnątrz. Ogólnie z chęcią bym wróciła do tego hotelu. Rozległy teren, niska zabudowa, przesympatyczne Panie barmanki i animatorki.

Wszystko pięknie, bar na basenie obsługiwany przez cudowną Marię Wiktorię zyskuje dzięki jej obecności. Ta dziewczyna dodaje blasku temu miejscu ale niestety Krystyna na barze przy recepcji nie jest miła , jakby w pracy była za karę. Jest jeszcze Ray od animacji i on jest naprawdę THE BEST 😘

To był jeden a najlepszych wyjazdów wakacyjnych. Mieliśmy świetny pokój, cudowną obsługę,pyszne jedzenie. Wszyscy pomocni i serdecznie. Pozdrawiamy zespół animatorow I całej obsługi.

Hotel Marina Parc Dream Moon – miłe zaskoczenie! Po przeczytaniu wielu negatywnych opinii miałam spore obawy przed wyjazdem, ale zupełnie niepotrzebnie. Hotel okazał się bardzo fajnym miejscem na wakacje i szczerze polecam go rodzinom z dziećmi. Na szczególne uznanie zasługują animatorzy – absolutny top! Codziennie, od rana do późnych godzin wieczornych, pełni energii i uśmiechu, zabawiają dzieci z ogromnym zaangażowaniem, które wykracza poza wyznaczone godziny animacji. Bardzo dużo podróżuję, ale jeszcze nigdzie nie spotkałam tak oddanej i serdecznej ekipy animacyjnej. Dzieci były zachwycone, a my – jako rodzice – również to bardzo doceniamy. Jeśli chodzi o jedzenie – może nie było wykwintne, ale smaczne i różnorodne. Każdy znajdzie coś dla siebie, nie ma mowy o głodowaniu. Pokoje są rzeczywiście starsze i nieduże (zwłaszcza opcja 2+1), ale czyste i funkcjonalne. Dla nas to nie był problem – przecież nie jedzie się na wakacje, żeby siedzieć w pokoju. Dla kogoś, kto szuka luksusów i nowoczesnych wnętrz, może to być minus, ale dla przeciętnego turysty – w zupełności wystarczające. Wielu internautów pisało o konieczności zostawiania depozytu za kubeczki – nieprawda! Nie ma takiego wymogu. Można pić ile się chce, korzystać z tylu kubków, ile potrzeba. Duży plus za tę zmianę! Lody przy basenie – pyszne! Główny basen również świetny. Jedyne, na co warto zwrócić uwagę, to kwestia obuwia do wody dla dzieci z wrażliwymi stopami – mogą się pojawić obtarcia, więc lepiej zabrać buty do pływania. Aquapark faktycznie nieco nadgryziony zębem czasu – część atrakcji nie działa, ale mimo to można się naprawdę fajnie pobawić, jeśli nie oczekujemy nowoczesnego aquaparku z najwyższej półki. Podsumowując – wyjazd bardzo udany! Obawy były zupełnie nieuzasadnione. Hotel Marina Parc Dream Moon to dobre miejsce na rodzinne wakacje. Nie rozumiem wielu negatywnych opinii, które czytałam przed wyjazdem – być może wynikają z wygórowanych oczekiwań. Ja zdecydowanie polecam i chętnie wróciłabym tam ponownie.