Blue Lagoon Resort

Pokój dostaliśmy na samych "parterze" z widokiem na ląd z okna mielismy widol na zielen oraz zaczynajacy sie w glebi duzy basen.Początek był sceptyczny ale poznalismy pary ktore miał duzo mniejsze pokoje a nawet oddalone o okolo 8 min. do głównego basenu.Możliwosc przemieszcznia sie po calym obiekcie meleksem.Ogólnie czysto , trochę kotów lazacych miedzy stolikami.Cala rodzina znajdzie cos dla siebie. Animacje jak dla mnie rewelacji tematyka przerozna wiec od 20 do 22.30 zabawa na calego dla dzieci i doroslych( plus w ciagu dnia jakis wodny aerobi itp.).Jedzenie monotonne - najslabszy punkt- codziennie to samo (pizza rewelacja).obsluga bez zarzutu.dojazd do KOS centrum okolo 10 min rowerkiem ktory mozna wypozyczyc zaraz obok Hotelu.Plaza o pieknych zachodach slonca,,nietstety zwirowa a w wodzie kamieniscie do pewnego momentu(w butach bylo ok. nawet 3 letnie dziecko dawalo rade) -średnio zadbana ale do przezycia.

Proszę nie sugerować się opinią pani Sylwii gdyż hotel w pełni spełni oczekiwania nawet najbardziej wymagających klientów. Śniadania smaczne i każdy znajdzie coś dla siebie czy na słodko czy na słono, czy na zimno czy na ciepło. Lunch I kolacja ok zawsze można znaleźć coś ciekawego a desery to majstersztyk. Obsługa przesympatyczna, uśmiechnięta oraz pomocna i nie wiem co trzeba zrobić i jak wysoko zadzierać nos aby ich do siebie zniechęcić. Co do wody w basenach to była odpowiednia do pory roku - można było pływać bez żadnego problemu. Drinki - jest ich całkiem sporo i wszystkie znajdują się na liście dostępnej w barze. Jeżeli ktoś chce inne to za nie płaci - to chyba normalne. Restauracje tematyczne - grecka do zapomnienia, włoska tata sobie, dania inne niż w aplikacji hotelowej, chińska dobra. We wszystkich wina z karty płatne. Pokoje czyste, sprzątane codziennie. Mnóstwo zieleni, kogut pieje ale o 4.00 rano nigdy mnie nie obudził. Oprócz niego mnóstwo kotów ale można zobaczyć jeże oraz żółwie. Zdecydowanie polecam pobyt w Blue Lagoon.

Jestem bardzo zadowolona, hotel spełnił wszystkie moje oczekiwania Jedzenie wyśmienite , czysto , personel uprzejmy Wspaniały basen i aquapark oraz rewelacyjne boiska , szczególnie do koszykówki . Obsługa w recepcji bardzo grzeczna Polecam bardzo

Wakacje mogę określić jako "dobre", jednak na pewno niezasługujące na 5 gwiazdek. Hotel położony na ogromnym terenie (części terenu przedzielone ulicami), aquapark parę minut spacerkiem od recepcji na wydzielonym obszarze. Lobby piekne, obsługa bardzo miła i pomocna. Na terenie recepcji możliwość wypożyczenia auta z wypożyczalni współpracującej z hotelem. Pokoje dość niewielkie, jednakze czyste i sprzątane codziennie, ręczniki także wymieniane. Minusem pokoju była dla nas umywalka umieszczona zaraz obok łóżka, a nie w łazience. Niestety jest to dość niekomforotwe, gdy po każdym wyjściu z toalety, aby umyć rece trzeba wrócić do pokoju :) Nasszym zdaniem projekt dosc  nowoczesny chociaz niestandardowy. Basen ogromny, woda w pierwszym tygodniu maja dość zimna. Codziennie zabawy i tańce w wodzie. Każdego wieczoru profesjonalne animacje i koncerty. Ekipa animatoróŵ zasluguje na medal ! Dodatkowo w ciągu dnia aktywności typu joga zumba czy aerobik. Największym minusem hotelu jest jednak  jedzenie: nudne, dość niesmaczne,  bazujące codziennie na tych samych składnikach. Śniadania BARDZO monotonnie, nie wspomnę już o nieapetycznej jajeniczcy z proszku, która dosłownie leży w "wodzie z jajka". Moim zdaniem oprócz omletów i naleśnika nie było co jeść. Brak ogórka czy pomidora, z owoców jedynie jabłko gruszka, czasami pomarancza. Nie jestesmy osobami wypoczywającymi w hotelach 5 gwiazdkowych (to był nasz pierwszy) takze niski standard jedzenia byl dość zadziwiający. Obiady i kolacje także niezmiernie monotonne. Po paru dniach kurczak z grilla czy dokładnie ta sama rozgotowana ryba w sosie może się znudzić każdemu. Niestety bardzo niewielka ilość typowego greckiego jedzenia czego się nie spodziewaliśmy bo tak zachwalabym kompleksie. Będąc w hotelach 3 gwiazdowych każdego dnia pojawiały się potrawy typowo greckie, smacznie przyprawione, czasami podczas greckich wieczorów wpadała jagnięcina czy baranina. Niestety tutaj ciężko bylo cokolwiek typowo greckiego zjeść (restauracja Grecka A'la carte działa dokładnie tak jak hotelowa restauracja, jedzenie w 90% to samo - byliśmy niezmiernie rozczarowani) Dodatkowo potrawy bardzo słabo doprawione i mdłe, brak soli czy ziół i chociażby pieprzu, "dość szpitalne". Raz na jakis czas organizowany był wieczór tematyczny np. meksykański z zupa na pomidorach, jednak czym orientalne menu różniło się od dnia codziennego? Nie wiemy. Kolejne wielkie rozczarowanie to naleśniki przy basenie, a raczej czas oczekiwania na ich zrobienie. Kolejka 5-6 osobowa to okres oczekiwania około 45min co jest niepoważne przy takiej ilości gości i wielkości kompleksu. Byliśmy w pierwszym tygodniu maja, przed sezonem i nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić jak obsługa pracuje tutaj w lipcu i sierpniu przy pelnym obłożeniu hotelu. Z 4 dostępnych płyt do smażenia, nagrzana jedna, obsługa stojąca jak za karę, milczącą, ze znudzeniem przewracająca naleśniki, dosłownie spowolniona. Jeden pracownik smaży- drugi smaruje czekoladą z tempem slimaka. Pociesza nas fakt, że nie było to tylko nasze odczucie, słysząc rozmowę przy basenie odnośnie "poświęcenia w staniu po naleąniki"... naszym zdaniem ocenę jedzenia ratuje restauracja chińska (w Grecji...kuriozalne) jedzenie naprawdę smaczne i przyprawione! Polecamy serdecznie spróbować Fajna i sensownie zaprojektowana karta drinków podzielona na sektory danego alkoholu tzn. drinki na bazie wódki, ouzo czy whisky. Alkohole smaczne i lane od serca. Minusem jest fakt braku podstawowych koktajli takich jak mohito (są one dodatkowo płatne przy All-in) jednakże wierzymy ze każdy znajdzie tu coś dla siebie. Osobiście polecamy spróbować czekoladę z dolewka Brendy. Podsumowując hotel sam w sobie naprawdę fajny i duży (aż czasami gabarytowo przytłaczający), pokoje sprzatane codziennie, obsługa w porządku, jedzenie bardzo średnie i monotonne. Nie chcemy odradzać nikomu  wyboru tego hotelu, ponieważ nie wiemy jak sytuacja wygląda w sezonie. Naszym zdaniem jednak ten hotel 5 gwiazdkowy nie odzwierciedla takiego standardu jakiego oczekiwaliśmy po tak pozytywnie ocenionym obiekcie.

Nawet nie wiem gdzie zacząć bo te wakacje to było po prostu nieporozumienie :( (Wyjazd z biurem TUI - Maj 2024) - hotel jest oznaczony jako 5 gwiazdkowy - przyjechałyśmy w pokoju śmierdziało stęchlizną jakby nie był wietrzony od zeszłego sezonu - co się okazało prawdą, łazienka była w fatalnym stanie, pleśń, brud, stara armatura, pleśń zaklejona w innych miejscach silikonem, jakieś wystające płytki, ułamane w podłodze itp - jedzenie było po prostu fatalne, w życiu się z czymś takim nie spotkałam - jako owoce w maju były jabłka oraz brzoskwinie i ananasy w puszcze przez caly tydzień!!! Nic więcej... Tak naprawdę oprócz chleba z serem żółtym i jajka na twardo nie bylo co jeść.. na kolację jednego dnia jako danie podano kukurydzę z puszki - naprawdę...? Wszystkie napoje są rozcieńczane, a sok to zabarwiona woda, której się nie da wypić, Na dodatek nie wiem co oni dodają, ale po każdym posiłku bolały nas brzuchy i nie byłyśmy jedyne, naprawdę nigdy nie byłam tak zażenowana.Teraz czytając komenatrze widzę, że problemy żołądkowe to norma tam... Restauracje tematyczne - z 3 opisanych w ofercie dostępna była jedna - Chińska :D potem po tygodniu otworzyli Grecką, która była kolejnym bufetem (tym samym co na kolacji) a nie żadną restuaracją a'la carte. - Czystość: Nie wyrabiaja się ze sprzataniem i czasem rano na leżakach jeszcze były kubki z dnia poprzedniego. Jeśli w danym miejscu były toalety to np. 2 z 4 cały wyjazd oznaczone jak :out of service" - w kilku miejscach jakiś dziwny przypadek... po prostu nie chciało im się sprzątać, więc robiły się kolejki - Naciąganie - próbują zarobić i naciągnąć na wszystko, sejf w pokoju dodatkowo płatny (?!), waga do zważenia bagażu 1E, drink typu mohito płatny 5E - nigdy się nie spotkałam z czymś takim na all-inclusive - W tym hotelu nie da sie wsypac!! Nie dosc, ze stare, potwornie niewygodne łóżka to od 4 rano pieją koguty calutki dzień - moze komuś to nie przeszkadza, ale takie informacje powinny być zawarte, wróciłam z ulropu wykończona. - OBSŁUGA - w wiekszosci po prostu mega niemiła i opryskliwa, jak tylko masz jakieś pytanie czy problem to się denerwują na Ciebie. Manager głównej resturacji - około 35-40lat, ciemniejsze krotkie wlosy - dosc wysoki - był tak potwornie chamski i przez cały wyjazd rzucał do nas niemiłe komentarze. Z całego serca - nie róbcie sobie tego, szkoda nerwów, zdrowia i pieniędzy.