Kenia – jak i kiedy?

6

Wiele osób boi się jechać do krajów afrykańskich. I często bardzo słusznie, gdyż nie jest to bezpieczny kontynent. Są takie państwa, do których wyjazdu absolutnie się nie zaleca, a polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega obywateli przed podróżą w tereny objęte działaniami wojennymi. Ale są też i kraje bezpieczne, w których Europejczyk czuje się jak ryba w wodzie.

Oczywiście Afryka nigdy nie będzie Europą, ale są kraje o dość wysokim poziomie cywilizacyjnym. Do takich między innymi należy Kenia. Władze tego kraju zaangażowały wiele środków na rozwój turystyki – i to z sukcesem. Dość znacznie spadły ceny za wjazd do licznych parków narodowych. Wprowadzono darmowe wizy dla dzieci do 16. roku życia i możliwość kupienia wizy przez Internet.

Podróż do Kenii należy jednak zaplanować co najmniej z dwumiesięcznym wyprzedzeniem. Dlaczego? Pierwszy powód czysto ekonomiczny jest taki, że wykupując wycieczkę o wiele wcześniej zawsze dostaniemy rabat lub skorzystamy ze specjalnej oferty promocyjnej. A po drugie chodzi o nasze zdrowie. Szczepienia przed wyjazdem do Kenii nie są obowiązkowe, ale wiele placówek medycznych zaleca ich zrobienie. Przeciwko czemu? Żółtej febrze, tężcowi, wirusowemu zapaleniu wątroby A i B, polio czy durowi brzusznemu (tyfusowi). Niektóre szczepionki podawane są w kilku dawkach i właśnie dlatego należy to robić odpowiednio wcześnie. Warto wziąć ze sobą również lekarstwa przeciw malarii i spać zawsze pod moskitierą. A tę warto dodatkowo spryskiwać specjalnym środkiem owadobójczym – nieszkodliwym dla zdrowia.

Klimat panujący w Afryce Wschodniej pozwala na podróż o każdej porze roku. Każda z nich ma oczywiście swoje wady i zalety. Od grudnia do marca panuje lato. Ale nie jest gorąco. Temperatura raczej nie przekracza 30 stopni Celsjusza, jest wręcz przyjemniej niż w coraz gorętszej Polsce. To dobry czas na safari. Od kwietnia do czerwca trwa pora deszczowa. Rzeczywiście leje. Niemniej jednak ma to swój ogromny plus! To najlepszy czas na podglądanie dzikich zwierząt. Sawanna jest zielona, zwierzęta wreszcie tłumnie i spokojnie odżywiają się i nie chowają przed upałem. Jeśli deszcz wam nie straszny, a marzycie o obserwowaniu zwierząt podczas safari, jedźcie właśnie w kwietniu i maju. Od lipca do listopada z kolei powietrze jest bardzo suche i rozgrzane. Wtedy to turyści tłumnie oblegają ośrodki nadmorskie. Ale to również dobry czas na safari. Wtedy to zwierzęta gromadzą się stadnie przy wodopojach…

Jadąc do Kenii z biurem turystycznym nie grozi wam nic. Nawet krótki pobyt pozostanie w pamięci każdego podróżującego. Wyjazd indywidualny organizujecie zawsze na własne ryzyko. Odradza się na przykład podróży w regiony graniczące z Somalią. Najatrakcyjniejsze jest oczywiście safari. Reasumując – warto i tyle. A i cena wyjazdu jest bardzo atrakcyjna. Komfort w hotelach nie ustępuje w niczym europejskiemu, a jedzenie jest na dobrym poziomie.