Zanzibar Bay Resort

Jestem tu piąty raz, świetny hotel, czyste pokoje oraz na zewnątrz, dużo zieleni i miejsc do relaksu, obsługa przemiła, zawsze pomocna i uśmiechnięta. Jedzenie bardzo dobre i zróżnicowane, każdy znajdzie coś pysznego dla siebie.Dla mnie same najwyższe noty.

Wspaniałe wakacje. Hotel rewelacyjny, teren zielony, czysty, kilka basenów o różnych głębokościach. Pomost z całodobowym barem, leżakami, zejściami do oceanu. Restauracja główna czysta, są też stoliki na zewnątrz, duży wybór dań. Pyszne ryby, słodkości, owoce, pieczywo. Dwie restauracje na zapisy- azjatycka- rewelacyjna, pyszne sushi i indyjska. Bar przy basenie, bar z przekąskami, po południu świetne mini pizze. Napoje takie jak cola nalewane z oryginalnych półlitrowych butelek, piwo również. Pyszne kolorowe drinki. Obsługa przesympatyczna, codziennie sprzątane pokoje, wymieniane ręczniki, donoszona woda w szklanych butelkach, wieczorem pryskanie przeciw owadom. Ręczniki na basen również dostępne bez limitu. Wifi bardzo dobre na całym terenie. Pokój mieliśmy z widokiem na ocean- bajeczny. Duże odpływy, ale wtedy można iść po dnie, mnóstwo krabów, muszelek. Ocean cieplutki, woda turkusowa.

Stanowczo polecamy! Cudowne miejsce - 3 bary, z czego jeden na pomoście czynny 24h/24h. Jedzenie przepyszne, bardzo urozmaicone. Pokoje super - codziennie sprzątane, czyste. Obsługa bardzo sympatyczna, bardzo pomocna. 3 baseny - bardzo czyste, leżaki czyste, parasole działające (mamy różne doświadczenia dlatego o tym wspominam ;) ).

Był to mój drugi wyjazd na święta do Zanzibaru, niestety ten hotel nie spełnił moich oczekiwań. Mój pokój nr 167 znajdował się na piętrze. Ściany były brudne, moskitiera miała dziury, a w pokoju unosił się nieprzyjemny zapach wilgoci. Zdecydowanie wymaga on gruntownego remontu. Śniadania były monotonne – codziennie serwowano to samo, bez większego wyboru. Obiady i kolacje również pozostawiały wiele do życzenia – zupy były pozbawione smaku, a owoców morza było bardzo mało, co w tym miejscu mnie zaskoczyło. Wigilia okazała się rozczarowaniem – podano półsurowe grillowane ryby i ośmiornice. Niestety, wiele osób na drugi dzień skarżyło się na problemy żołądkowe. W barze przydałoby się więcej obsługi – jeden barman nie był w stanie jednocześnie przygotowywać drinków, myć naczyń i dbać o porządek, co powodowało długie kolejki. Na terenie hotelu jest bardzo duża ilość wron które bardzo hałasują i kradną jedzenie ze stołów również ze stołówki. Z pozytywów – obiekt jest kameralny, z dogodną lokalizacją. Obsługa kelnerska, barmani oraz personel odpowiedzialny za ręczniki byli bardzo mili i pomocni. Małpka hotelowa była najmilszą atrakcją hotelu. Mimo tych zalet, nie wrócę do tego hotelu.

Przyjemny hotel, położony tuż przy plaży (przez odpływy nie zawsze jest możliwość kąpieli w oceanie, ale to już siła przyrody a nie wina hotelu 😉), otoczony pięknym, zadbanym ogrodem. Pokoje raczej skromnie urządzone, ale jest w nich wszystko, czego potrzeba. Fajny basen i bar przy głównym basenie, dobre drinki i piwo (butelkowane). Czystość na dobrym poziomie, codziennie napełniane butelki z wodą mineralną (jest też możliwość kupienia wody butelkowanej na wycieczki w sklepiku na terenie hotelu) . Obsługa miła, jedzenie dobre, dobrze działające WiFi. Całkiem przyzwoity hotel jak na afrykańskie standardy.