Tropical Park

Kameralny hotel idealny dla rodzin z małymi dziećmi. Woda w basenach ciepła nie ma problemu z leżakami jedzenie dobre nie oszałamiające ilości ale wystarczająco jest w czym wybierać. Apartamenty wyremontowane nasz znajdował się na 2 piętrze mieliśmy widok na basen i ocean. Pokój dzienny sypialny z aneksem kuchennym, przestronna łazienka i oddzielna sypialnia oraz duży balkon. Bar czynny do 22 tu mogło by być duże wieczorami cisza w ciągu dnia aqua aerobik , tenis, piłka nożna, pingpong dla ludzi chcących odpocząć od gwaru to dobre miejsce. Hotel traktowaliśmy jako bazę wypadową do zwiedzania wyspy. Nie wyobrażam sobie przyjazdu na Teneryfę aby tylko spędzać czas w hotelu dlatego nie rozumiem osób oczekujących atrakcji w stylu tureckich hoteli w tym miejscu. Przed hotelem parking na ulicy nie ma problemu ze znalezieniem miejsca. Polecam ten hotel rodzinna z mniejszymi dziećmi starsze wiadomo mogą się nudzić . Dla małych dzieci jest niewielki plac zabaw i mała sala zabaw w zupełności im wystarczająca. Niedaleko hotelu znajduje się wulkaniczna plaża można dostać się tam skrótem za przystankiem autobusowym. Plaża wulkaniczna pokryta żwirem i czarnym piaskiem niestety trochę zapomniana w trakcie remontu z dużą ilością wyrzuconych na brzeg wodorostów ale z fajnymi skałami przy falochronie do snoorlekingu.

Hotel zasługuje na swoje 4* . Spędziliśmy tydzień w tym obiekcie i nasze wrażenia są bardzo pozytywne. Problem, który pojawia sie u wielu osób to moim zdaniem nie kwestia hotelu, tylko złego wyboru miejsca do którego jadą. Jedzenie nie jest monotonne, jest zawsze smaczne, nie zalewa fala różnych tak samo smakujacych potraw, a kilka gatunków które na prawdę smakują. Prawie zawsze dwa rodzaje owoców morza w różnych formach, różne mięsa i pyszne dodatki w tym pieczywo i frytki. Na śniadania dobrej jakości wędliny i warzywa, obiady są bogate ze sportem wyborem. Drinki na alkoholach importowanych. Pod tym względem musiałbym być flustratem, żeby mi to nie przypadło do gustu! Apartamenty są bardzo duże, sypialnia, salon z aneksem i taras. Wszystko w pełni wyposażone, czyste i nowe. Baseny są czyste, leżakow jest dużo o zawsze można znaleźć sobie miejsce przy jednym z dwóch dużych basenów. Do czarnej plaży jest kawalek z hotelu i to dość strome zejscie. Obsługa jest miła i pomocna z wyjątkiem młodszego pana ratownika, ten jest nie miły i przeładowany testosteronem! Powinien brać przykład ze starszego ratownika, który pracuje w weekendy! Menager powinien obserwować pracę tego pana, bo ma ona wiele do życzenia! Osobiście polecamy ten hotel.

Wybór padł na Hotel Tropical Park. Zacznę od zalet - duży apartament (sypialnia, łazienka, kuchnia z dziennym pokojem + całe wyposażenie: pralka, lodówko-zamrażalka, kuchnia, zlew itp. - jak w domu) i chyba koniec. Hotel niestety nie ma 4 gwiazdek, a 3 - taką informację uzyskałem w recepcji, zasługuje na nie więcej jak 2 gwiazdki. Wszędzie daleko, lecz autobusem dojedzie tam gdzie trzeba lub pozostaje wypożyczalnia aut. Baseny czyste. Hotel bardziej dla osób, które lubią jak jest dość cicho i nic się nie dzieje - totalnie nic się nie dzieje. Większości to rodziny z dziećmi i emeryci lub jak my ludzie NIESPODZIANKA. Animacje tragedia - pan od animacji mimo, że nawet próbował się starać to słabo mu to wychodziło. Ta sama muzyka, te same teksty, te same tańce itp. Wieczory - coś się działo i tyle: papugi, jakiś magik - bez szału, jakby nic nie było. Co ciekawe cisza nocna 22:00 i wszystko zamknięte i gaszą światło - jak na koloniach. Stołówka jak w jakimś internacie. Jedzenie totalnie monotonne - szkoda pisać. All inclusive ??? - zastanawiałem się jakie? - kilka drinków nie więcej jak dwa za jednym podejściem (z poznanym tam kolegą - tak jak my strasznie rozczarowani - uczyliśmy barmanów robić drinki ;-) ), reszta płatne, kilka napojów, jakieś piwo lokalne, dwa rodzaje lodów i tyle. Jak ktoś nie musi niech nie jedzie tam. Szkoda kasy - za tą samą sumę wyborów jest o wiele więcej. TUI - niezła wpadka. Moim zdaniem nie poleca się hotelu, w którym się nie było. Wi-fi - z nazwy było - funkcjonowało tak samo jak hotel. Zastanawiałem się nad pozytywnym opiniami tego hotelu - może ktoś był pierwszy raz na takim wyjedzie i się zachwycił (nie wiem czym). Może nie byłem w dużej ilości hotelów, ale ten to już to lekka porażka. Cena absolutnie jest o wiele za duża za pobyt na choćby tydzień. Nie polecam. Leżaki - poranne wstawanie i rezerwowanie leżaków to norma - pielgrzymki do basenów już od 6 - 7 rano.

Sam hotel bardzo fajny , pokoje duże czyste ,z widokiem na ocean ,pyszne jedzenie może nie takie ilość jak w niektórzy hotelach co i tak uważam za głupotę ,bo bardzo dużo zapewne się wyrzuca ,a ludziom jest wiecznie mało 🙄 nie prawdę jest że sami emeryci przyjeżdżają do tego hotelu ,oczywiście nie jest to hotel imprezowy ,ale zależy co kto preferuje,dla mnie pod względem spokój idealny :) obsługa miła pomocna .Jedyne do czego mogę się przyczepić to pora zamykania baru ,trochę wczesna , i fakt że nie ma możliwość posiedzieć w środku ,wieczory były dość zimne więc na dworze siedziało się nieprzyjemnie, i nie było żadnych animacji dla dzieci to jest wielki minus ,aczkolwiek nie mieliśmy dzieci ze sobą ,ale w tym czasie były inne rodzinny z dziećmi ,więc trochę się niektóre nudziły.Ogólnie polecam ten hotel dla lubiących odpoczywać ze spokojem :) i wróciłabym tam jeszcze raz :)

Skuszone dobrymi opiniami na temat tego hotelu wraz z koleżanką wybrałyśmy go na nasze wakacje. Niestety nie mam pojęcia skąd tyle pozytywnych odczuć u gości Tropical Parku. Położony w spokojnej miejscowości, wybierany raczej przez starsze osoby, które szukają ciszy i spokoju. Niepodważalnie muszę przyznać, że obszar basenowy był wspaniały - zdjęcie zrobione z pokoju załączam jako potwierdzenie. Wystarczająca ilość leżaków, dużo miejsca, nie tak dużo ludzi. Pokój bardzo przestronny z wielkim balkonem. I na tym kończą się plusy. Do naszego pokoju na 4 piętrze prowadziły dość strome i wąskie schody (dodaję kilka zdjęć). Nie było nikogo z obsługi hotelowej by pomóc nam wtargać na samą górę wielkie walizki. O windzie nie ma mowy, niezbyt umiem sobie wyobrazić jak w takiej sytuacji poradziłaby sobie starsza osoba. W pokoju strasznie śmierdziało kanalizacją, przypuszczalnie z łazienki ale smród obejmował cały apartament. Niestety na nic okazało się wietrzenie i włączanie klimatyzacji. Ze sprzątania skorzystałyśmy dwukrotnie ale poza wymianą ręczników nic więcej nie zostało zrobione. Jeśli chodzi o jedzenie to wybór był raczej ubogi. Klimat baru mlecznego, zwykle codziennie było podawane to samo. Kilkukrotnie zdarzyło nam się, że przez średni wybór jadłyśmy poza hotelem. Hitem za to jest opcja all inclusive, w której drinki podawane są do 21:45 gdzie później następuje cisza nocna. Brak jakichkolwiek wieczornych animacji. Trzeba było opuścić stoliki i teren przy barze wraz z nadejściem godziny 22 i ciszy nocnej. Na barze piwo, wino, napoje, natomiast drinki zawarte w cenie nie nadawały się do picia. Były nalewane ze specjalnego automatu, okropnie słodkie i nie warte zachodu. Obsługa ani miła ani niemiła - zwykle nie mówiąca po angielsku. Kolejnym problemem było niedziałające wifi, tutaj też wstawiam zdjęcie na potwierdzenie tych słów. Działa ok przy samej recepcji, natomiast przy basenie i w pokoju praktycznie wcale. W opisie oferty pojawia się jacuzzi, tutaj chyba nikogo nie zaskoczę, że ono nie działało. Czara goryczy przelała się w momencie wymeldowania gdy przed godziną 12 obsługa weszła do naszego pokoju (najprawdopodobniej sprawdzić czy już mogą zacząć sprzątać) i gdy zobaczyli, że nasze rzeczy jeszcze tam są to wyszli ale zostawili za sobą otwarte drzwi! Każdy więc mógł wejść i wynieść ze sobą czytniki, zegarki, telefony, które akurat ładowałyśmy przed wylotem. Ogółem nie polecam hotelu nikomu, sama na pewno nie wrócę. Jest wiele innych lepszych alternatyw, nawet po sąsiedzku, na które można się zdecydować. Nie dajcie się skusić atrakcyjnej cenie bo uważam, że nie jest tego warta.