FERGUS Puerto de la Cruz

Bardzo miło wspominamy pobyt w hotelu, obsługa jest bardzo miła, pomocna, a w szczególności barmani: Marco i Juan - robią przepyszne drinki! Przestrzeń wokół hotelu jest pięknie zagospodarowana, oczko z rybkami i mini wodospad, roślinność bardzo na plus. Pokoje codziennie sprzątane, jest naprawdę czysto. Jedzenie bardzo smaczne, każdy znajdzie coś dla siebie, codziennie inna kuchnia: meksykańska, chińska, włoska, a poza tym oczywiście dania standardowe, także naprawdę każdy znajdzie coś dla siebie. Po obiedzie również snack bar - hamburgery, hot dogi, frytki, krążki cebulowe, babeczki, ciasta, lody, owoce. Nie rozumiem negatywnych opinii co do stromego i śliskiego podejścia do hotelu....faktycznie chodnik jest lekko śliski, ale nie tak żeby łamać sobie nogi, po prostu trochę uważać trzeba i patrzeć pod nogi haha. Plaża na którą chodziliśmy (Playa Jardin) oddalona jest jakieś 15/20 min spacerkiem od hotelu, ale okolica jest tak urokliwa, że droga nie sprawiała nam żadnego problemu. Na jeden dzień wynajęliśmy samochód i zwiedziliśmy część wyspy, polecamy wypożyczalnie na przeciwko hotelu, niestety nie pamiętam nazwy ale czerwono białe logo, bo są chyba dwie obok siebie z tego co pamiętam. Codziennie w hotelu są animacje, koncerty na żywo, pokazy tańca brazylijskiego, również animacje dla dzieci, w dzień aerobik w wodzie, piłka ręczna, darts. Z balkonu widać wulkan Teide. To był naprawdę udany pobyt, bardzo polecam! ;)

Bardzo slabej jakosci jedzenie, monotonne, czesto odgrzewane na drugi dzien. Jajecznica z jajek w proszku to koszmar, ktorego prawie nikt nie jadl. Warzywa z mrozonek, owoce swieze ale tez z puszek , malo warzyw ogolnie, nie wymagam awokado, ktore tu rosnie ale chociaz ogorka . All inclusive ale bez wody do pokoju, no niestety woda jest tania i butelka dziennie to nie jest luksus,

Hotel bardzo pozytywnie mnie zaskoczył, nowo wyremontowana restauracja, pokoje , taras robią niesamowite wrażenie. Strefy basenowe sprzyjają wypoczynkowi i zachęcają do kąpieli. Dobra baza wypadkowa, niedaleko do Loro Parku, basenów Lago Martianez. Serdecznie polecam!

We had a last minute holiday, booked one day, arrived the next. 4* to get something nice. It is nice, we were upgraded to a beautiful suite, far more room than necessary, 3 balconies and totally spotless. Sounds good yes? We arrived at 22.50 , no food available and all inclusive drinks stop at 23:00. After travelling since 11am a snack would have been appreciated. No apologies, flat no. On entering the room, beautiful, no kettle and can't hire one (which I personally refused to do) until the morning. It hadn't started well, but, we're gonna make the best of it. Booked trips the next day after a comfortable night, the beds are so comfortable, and got on with exploring and settling in. The towels need a refundable deposit, and the safe had a fee. Food, mediocre at best Location, ok if you enjoy walking in steep situations, the hotel is on a challenging hill, with steps/slope access into the resort. We took taxi each way in the evenings, around €5 each way, there a free bus during the day at selected times. ALL THIS POSITIVE INFO ..... Now resumed into the fact that the hotel was over run by schools on trips. It was like eating 3 times a day in a school hall. Kids having fun, ok, but consideration of others would be nice. The noise created prevented/spoilt/interrupted sleep, reading and general peace throughout our 10 days away. Entertainment was sparse, but expected in April, and please done expect this hotel to have a mainly English clientele, the quiz was interesting, read in 4 languages. Making connections was hard therefore. We decided, to have a nice time regardless of the challenges. (Cleaners kept forgetting to clean our room). Staff terribly pleasant, work really hard and very helpful. Home seems a very attractive place, I need another holiday, but I'll not be returning. I hope others experiences are more positive.

Droves of Spanish school children (around 100 at any one time) ruined the atmosphere completely. If it wasn’t the constant shouting and jeering at each other across balconies or around the pool, it was clearing the buffet leaving nothing for other guests and knocking on hotel doors well after midnight. When you pay around £750 each for a week, you expect a 4* service. This was not it. The food is average. The hot food is cold and the cold food is often warm. Very limited drinks included on the all inclusive also. SHOULD BE REBRANDED AS A YOUTH HOSTEL