TUI SUNEO Costa Mare Suites

Stary, zniszczony i brudny. Przy ruchliwej drodze, największej w Marmaris. Do morza daleko. Pokoje w nieodnowionej części… nie chcielibyście! Cuchnące bary przy basenie. Drinki podawane jak w jakiejś chlewni. Posiłki ok, ale żadnych zachwytów, ocena DB. Za to drinki przy basenie dramat, brudno i śmierdzi. No ale… nie ma robactwa. Klientela? Angielska klasa robotnicza. Nie żebym miał coś przeciwko ludziom pracy, ale taki pijany Szkot, to jest widok… Polecam przy niskiej cenie i oczekiwaniach. Uwaga: oceny na Trip A kompletnie rozmijają się z rzeczywistością. Zwątpiłem w tego doradcę.

ma mowy o odpoczynku. Jeden z basenów opisany jako „relax pool” nie ma nic wspólnego z relaksem, ponieważ obsługa w żadnym stopniu nie egzekwuje żadnych zasad. Dzieci krzyczą, piszczą, ludzie skaczą do wody, jest gwarno i nieprzyjemnie. Obsluga powinna w takim wypadku kierować ludzi chcących zabawy, do drugiego basenu, gdzie gra muzyka i są wątpliwej jakości animacje. Nie wspomnę, że brak jakichkolwiek zasad objawiał się również tym, że starsze Panie moczyły stopy w basenie, kładąc obok niego fotel, a popiół z papierosów palonych w tym czasie trafiał do szklanki, z której później pijemy… Przecież to niedorzeczne. Talerze i szklanki na stołówce niejednokrotnie brudne. W zasadzie plusem hotelu było jedynie jedzenie (zawsze się coś znalazło dobrego) oraz lokalizacja-w miarę blisko od atrakcji. Część osób w recepcji nie potrafi mówić dobrze po angielsku co również stanowiło przeszkodę, kiedy chcieliśmy np wypożyczyć wagę aby zważyć bagaże przed wyjazdem. Zdecydowanie nie polecam tego hotelu.

Wspaniale spędzony czas! Super ludzie, obsługa jeszcze lepsza! Jedzonko na najwyższym poziomie. Na pewno nie będzie to ostatni pobyt w tym miejscu! :)

Byliśmy w tym hotelu od 21 do 28 lipca i niestety mamy wiele zastrzeżeń. Na słuchawce prysznica była pleśń (wymieniono ją dopiero po naszej prośbie). Pokój od samego początku był brudny — nawet po sprzątaniu podłoga była tak brudna, że stopy robiły się czarne, pod szafami pełno kurzu, którego nikt nie wycierał. Na ręcznikach były stare plamy. Łóżko dla dziecka było zepsute, więc nasza córka musiała spać z nami. Ale i tu był problem — z mężem dostaliśmy dwa osobne łóżka. Zgłosiliśmy to w recepcji, ale rozwiązaniem było tylko założenie jednego materaca na dwa łóżka. Nie rozwiązało to problemu — spaliśmy we troje i ja spałam w dziurze między łóżkami. Pierwszego dnia po przyjeździe wyłączyli prąd — na szczęście szybko włączyli z powrotem. Jednak drugiego dnia sytuacja się powtórzyła, a my byliśmy akurat w windzie, kiedy zgasło światło. Musieliśmy czekać, aż nas uwolnią — personel zareagował szybko, ale bardzo się przestraszyliśmy, zwłaszcza o naszą dwuletnią córkę. Dla dzieci praktycznie nic nie ma — plac zabaw jest w fatalnym stanie i nikt go chyba nie sprząta. Nie ma też pokoju zabaw, chociaż na stronie hotelu były zdjęcia. Jedzenie jest w miarę okej, ale znalezienie czystych talerzy to wyzwanie — na talerzach często były resztki jedzenia, tłuste ślady. Pewnego ranka chciałam nałożyć córce owsiankę i nie znalazłam ani jednego czystego talerza — to naprawdę skandal. Przy barze szkło też było brudne — jeśli barman nie miał czystego kieliszka, brał brudny z lady i po prostu przepłukiwał pod kranem. Baseny czynne są tylko do godziny 18:00 lub 18:30, więc wieczorem nie da się popływać. Leżaki trzeba zajmować już o 7 rano — inaczej nie ma szans na wolne miejsce. Animacje dla dorosłych są w porządku, ale dla dzieci codziennie to samo — 4–5 piosenek z układami i koniec. Jedyny plus to obsługa w restauracji — kelnerzy byli mili, uśmiechnięci i zawsze starali się pomóc. Moja opinia: Nie polecam tego miejsca, zwłaszcza jeśli podróżujecie z małymi dziećmi. Dla nas to była pierwsza podróż na wakacje i niestety taki był nasz pierwszy raz.

Super hotel, polecam serdecznie. Jesteśmy większą grupa i z przyjemnością korzystamy z atrakcji w hotelu,ilu animatorzy i obsługa. Jedzenie bardzo smaczne ,każdy znajdzie coś dla siebie.Pokoje wygodne i czyste.