Kalogria Beach

Na wstępie chcę zaznaczyć że lokalizacja jest znana przed wylotem. Spędziliśmy w tym hotelu wspaniały czas! Lokalizacja jest absolutnie wyjątkowa – położenie na uboczu sprawia, że można naprawdę odpocząć i oderwać się od zgiełku codzienności. Otoczenie natury to ogromny atut – z pobliskich wydm rozciągają się przepiękne widoki, a niedaleko hotelu, na mokradłach, mieliśmy okazję podziwiać flamingi – coś niesamowitego. Jest dużo miejsc, w których można pospacerować. W rzece można wypatrywać krabów. Sam hotel bardzo zadbany, z przyjemną atmosferą. Dwa place zabaw dla dzieci, aquapark ze zjeżdżalniami. Choć wybór jedzenia nie był ogromny, to wszystko, co serwowano, było świeże i bardzo smaczne. Śniadania dość monotonne, ale codziennie można skomponować inny zestaw. Odnośnie jedzenia widać, że stawiają na jakość, a nie ilość. Pokoje codziennie sprzątane, teren hotelu czysty. Idealne miejsce dla osób szukających ciszy, kontaktu z naturą i pięknych krajobrazów. Plaża piaszczysta i szeroka. Zdecydowanie polecam!

Nie polecam. Nad basenem mnóstwo os i szerszeni, na 15 osób z naszej wycieczki połowa została pogryziona, z córką musiałam jechać do szpitala (60km do najbliższego). Brak lekarza lub osoby wykwalifikowanej medycznie na miejscu. Hotel pośrodku niczego, nie da się wyjść na spacer poza obręb hotelu, bo spacerują tam tabuny bezpańskich psów, również na plaży, którą traktują jak kuwetę. Jedyny dostępny autobus kursuje do Patras (gdzie nie ma nic wartego uwagi), wycieczki do innych miejsc jak Olimpia lub port z promami na wyspy można zorganizować z taxi lub wynajętym samochodem (duże odległości więc koszt również), ewentualnie wykupic wcześniej w biurze podróży. Na miejscu nie ma żadnych lokalnych biur wycieczkowych.

Już drugi raz byliśmy w tym hotelu i za drugim razem nawet bardziej nam się podobało :) Dla nas to, że jest na odludziu to akurat plus. Wi-fi działa w całym hotelu bez zarzutu. Obsługa bardzo przyjazna dzieciom, pokoje sprzątane codziennie, czysta piaszczysta i duża plaża. Woda długo płytka w sam raz dla dzieci. Jedzenie urozmaicone na obiady i kolację, śniadania w stylu angielskim. Codziennie pizza więc nawet niejadki coś zjedzą ;) Teren rozległy, blisko parku krajobrazowego, można sobie tam pochodzić jak ktoś chce. Polecam rejs na Zakynthos z Kingą z Tui :)

Hotel na totalnym odludziu, pośrodku niczego, dosyć rozległy teren (nasz pokój był 600m od plaży!). Brak czajnika i wody butelkowej w pokojach, na początku można było brać ze stołówki, natomiast później Pani przy drzwiach ja zabierała i nie pozwalała wynosić. Mi osobiście bardzo smakowało jedzenie, zawsze można było coś wybrać natomiast raz tylko były nuggetsy, które bardzo szybko się skończyły. Pokoje sprzątane byle jak, tylko tam gdzie widać, poza tym masę robactwa (karaluchu, komary, osy, chrabąszcze). Zakwaterowanie też było jednym wielkim dramatem, dwie panie rozdawały opaski i kartki do wypełnienia, miały wywoływać po klucze do pokoju, natomiast trzeba było się pchać po długi czasie oczekiwania w bezczynności. Pani barmanka przy basenie ze zjeżdżalniami niemiła i robiąca łaskę, że poda napój. Morze super ale plaża brudnawa, leżaki stare.

Zimne, niesmaczne jedzenie. kolejki w trakcie posiłków. Wszędzie psy i ich odchody. Daleko od miasta. niewarte tych pieniędzy. Brak wody do picia. Drinki płatne.