Anthoula Village

Majac all nie bylo szklanek do napojow, wody, papieru toaletowego, zepsuta wentylacja,bez mozliwosci wypozyczenia recznikow plazowych, brudno w pokojach Studio to katastrofa Slabe jedzenie zawsze to samo 3 posilki Napoje w cienkich plastikach dla all Kupujac picie bylu szklanki Zadnych przekasek į animaciją Nie sympatyczny personel Niko nie mowi po niemiecku

Z całego serca nie polecam tego hotelu a w szczególności kontaktu z panią właścicielką czy też menadżerką. Zacznę od tego iż mieliśmy zarezerwowane dwa studia dwuosobowe i jakież było zdziwienie po przyjeździe do hotelu o 3.00 w nocy gdy dostaliśmy apartament czteroosobowy. Pan w recepcji oczywiście pobrał opłatę klimatyczną z góry czyli po 70 euro za pokój i powiedział że dostaniemy rano dwa pokoje. Z rana po śniadaniu udałem się do recepcji po odbiór obiecanych pokoju lecz ich nie było dostałem informację że za godzinę. Więc poszedłem po godzinie i rozmawiałem już z wredną panią w blond włosach właścicielką czy też menadżerką. Pani owa zaczęła nam wciskać kit że nie ma pokoji i żebyśmy zostali w apartamencie a ona odda nam 70 euro za pokój z klimatycznego i jeszcze 50 euro. Wciskała mi ten apartament jako super komfortowy a w apartamencie tym nawet nie dało się załatwić swoich potrzeb bo ubikacja była zepsuta. Po ciężkim boju dostaliśmy o godzinie 14.00 drugi taki sam apartament i stwierdziliśmy że sprawa załatwiona. W ramach niby rekompensaty pani blondynka powiedziała że jest to apartament wyższej kategorii w ramach rekompensaty. Ta wyższa kategoria wyszła wieczorem przy braniu prysznica - woda wlatywała do kratki ściekowej pod prysznicem i wypływała inną kratką na środku łazienki. Brak jakiegokolwiek mopa czy ściągaczki nie pozwolił nam zneutralizować jeziora w apartamencie i tak zostało. W nocy zaczęły się tam kluć komary i żreć nas jak szalone. Na drugi dzień rano zostaliśmy eksmitowani z dwóch wspaniałych zakomarzonych apartamentów i poinformowani przez obsługę że dostaniemy pokoje które mieliśmy w umowie . Po opuszczeniu apartamentów czekaliśmy 3 godziny na nasze pokoje - czyli drugi dzień urlopu zmarnowaliśmy na relokację. Podsumowując- pokoje z awariami różnego typu i brak wyposażenia ( zero sztućców,kubków ,szklanek , talerzy ) w opisie to miało być pani blondyna wredna , fałszywa i wysługuje się w trudnych sprawach personelem śniadania beznadziejne i codzienne to samo brak nawet wody do kolacji - trzeba sobie kupić w barze pokoje sprzątane bardzo niedokładnie pan starszy z baru goni ludzi którzy przy stoliku obok baru postawią nawet nieotwartą butelkę z wodą na stoliku . Wieczorem przy kolacji goni żeby wcisnąć ludziom zakup czegokolwiek z baru do picia To były najgorsze wakacje w moim życiu i najgorszy hotel w jakim byłem. Hotel ten zamiast 4 gwiazdek powinien mieć max.1 za pokoje z awariami i traktowanie gości. Zmarnowałem dwa dni na jazdę z walizkami pomiędzy pokojami oraz rozpakowanie się i pakowanie a także na bardzo długie czekanie na pokoje. Jedna miła niespodzianka to obsługa która robi co może- oczywiście poza starszym panem z baru. Jeśli nie chcecie zmarnować wakacji to omijajcie ten hotel szerokim łukiem. Wysyłane z aplikacji Outlook dla systemu iOS

Pokój studio. Czysty,wyglądał na wyremontowany. Wyposażenie w stanie dobrym . Brak środków czystości. Pokój sprzątany codziennie. Klimatyzacja za dopłatą. Brak wody do kolacji. Za szklankę wody gazowanej z lodem 3 euro. Płatność za wszystko tylko gotówką. Basen czysty. Obsługa miła. Posiłki monotonne ale zawsze można coś znaleźć interesującego. Byliśmy w 3 rodziny. Wszystkie pokoje czyste. Wszyscy zadowoleni. Jak dla mnie hotel ok ale raczej 3 gwiazdki nie 4 . Jako bazą wypadową do zwiedzania jest ok

Hotel mały, rodzinny, skorzystaliśmy z last minute więc za taką cenę nie mogę narzekać. Pokoje sprzątane codziennie (choć panie mogłyby się bardziej przyłożyć). Śniadania i obiadokolacje pyszne. Właścicielka bardzo miła i pomocna. Wypożyczyliśmy u niej auto w bardzo dobrej cenie. Hotel blisko plaży i restauracji. Jest gdzie spacerować bo jest długa promenada. Jedyny minus to basen a bardziej jego czystość. Jest też drugi basen ze zjeżdżalniami ale nieczynny. Ogólnie to polecam.

Mieszkałem w Anthoula Village Hotel i wszystko poszło nie tak. Menedżer był nieuprzejmy i niecierpliwy od samego początku. Mój pokój nigdy nie został posprzątany – wszędzie był kurz, w łazience pojawiła się pleśń, pościel nigdy nie została zmieniona, a w pokoju znaleźliśmy karaluchy. Cały dzień słyszałem głośne wiercenie i stukot z prac budowlanych, więc w ogóle nie mogłem się zrelaksować. Nie polecam tego hotelu; nawet tani hostel byłby czystszy i bardziej przyjazny.