Melia Punta Cana Beach Resort

Hotel duży, rozległy ładna zieleń. Udany wyjazd zawdzięczam Gilberto Payan który był bardzo pomocny i na każde zawołanie kiedy potrzebowaliśmy pomocy bez niego nie odnaleźlibyśmy się. Pokój był codziennie sprzątany a barek był codziennie uzupełniany. Polecam wersje Level. Pozdrawiam Gilberto Payan brawo dla niego i premia od hotelu za to jak podchodzi do gości. Bardzo pomocny miły człowiek

Znakomici ludzie, bardzo podobał mi się mój pobyt tam i odłożyłem na bok bardzo zabawne zajęcia, a przede wszystkim Yei jest bardzo przyjazną i pomocną osobą, bardzo miłą chicha, tak, cieli chciałaby podzielić się z nią ponownie❤️❤️❤️❤️❤️

Pobyt rozpoczął się małym nieporozumieniem ale szybko udało sie załatwić i rozwiązać problem . Pobyt W Melia ( nie pierwszy raz w tej sieci ) trwał 14dni, wszystko w jak najlepszym porządku. Sam hotel ma już trochę lat dlatego pokoje nie są nowoczesne jednak zadbane i czyste . Bungalowy (po 12 pokoi) tworzą styl i klimat karaibski . Jedzenie w restauracjach , ciepłe świeże -żadnych uwag. drinki ok. plaża publiczna z wydzieloną częścią hotelową . Ogromny teren hotelowy z przepiękną roślinnością, rzadko spotyka się tak zadbane i piękne ogrody ale tym słynie Melia . W hotelu jest wydzielona część Level z lepszym serwisem i wydzielonym basenem i restauracją . szczerze ? nie czułem braku tych dodatków . Pisząc te opinię chciałem bardzo podziękować i wyróżnić Zully Yahaira Guerrero. Pomoc jej i opieką jaką roztoczyła wraz z organizacją pobytu przeszła moje oczekiwania a zorganizowane urodziny zostaną na trwale w pamięci . Dziękuje ci Zully!!!!!. Nie ma się co dziwić że żegnając się po skończonym pobycie łzy nam się w oczach kręciły. Podziękowania również dla Ronny Redmana za pomoc przy zmianie pokoju oraz duże brawa dla osoby która zarządza całością. Ediange, Miło mi było Cię poznać i dziękuje również za wrażenia których nam dostarczyłaś. Reasumując gdyby mozna było dać 10 gwiazdek , dałbym 10. Rzadko mi się zdarza jechać drugi raz do tego samego hotelu ale ten hotel Melia Punta Cana stanowi wyjątek i na pewno odwiedzę ten hotel w niedalekiej przyszłości !!!

Zaznaczę (lecieliśmy z niemieckiego biura), że mamy skalę porównawczą wśród wielu hoteli na świecie. Nasze oczekiwania były wyższe niż zastaliśmy w Melia. Ogólnie atmosfera przyjemna, otoczenie zadbane i wszystko inne też. Natomiast nie można nie wspomnieć, że w pokojach czuć zepsutym potem, poduszki śmierdzące (nie pomaga wymiana pościeli) a w nocy łażą karaluchy po podłodze - dla nas nie do przyjęcia! Dodamy, że wszystkie oczka wodne na terenie obiektu ze zgniłą, zieloną i cuchnącą wodą nawet w głównym obiekcie. Jeśli chodzi o posiłki to głodni nie chodziliśmy ale było skromnie.

Co do zasady Hotel w części 18+ spełnia oczekiwania. Pokój obszerny niestety z klaustrofobiczną łazienką. Pokoje standardowe w domach odległych od plaży dla rezerwacji pokoju powyżej standardowego położenie domach w okolicy plaży. Śniadanie i obiad w restauracji przy plaży, kolacja w restauracji przy lobby. Przemieszczanie się pieszo lub wewnętrznym transportem (wózki elektryczne). Posiłki dość urozmaicone z oferta lokalną, w części oferowanej pod lampami ogrzewającymi najczęściej niestety za zimne, Zawodzi obsługa rum service, braki ręczników po sprzątaniu, na szczęście mydła, żele, kondycjoner w dozownikach bo tego być może również by brakowało. Uwaga na karty dostępu a raczej brak dostępu do pokoju w niedziele. Po powrocie w stroju kąpielowym z plaży, wystąpił brak dostępu do pokoju, po prostu w tym dniu skasowano dostępy co wymusiło przejście w stroju kąpielowym do lobby. Podpowiedz dla pokoi zlokalizowanych przy plaży: w obielcie do obsługi VIP istnieje recepcja w której można odtworzyć karty dostępu. Ogólnie hotel warty polecenia, ocena ogólna 4,0