Goście cenią ten hotel za...
- Lokalizacja
- Obsługa
- Czystość
- Jakość noclegu
- Pokoje
- Wartość
Dreams La Romana Resort & Spa - informacje
Najpopularniejsze udogodnienia:
- Darmowe Wi-Fi
- Piaszczysta plaża
- Leżaki i parasole w cenie
- Dla rodzin
- Zjeżdżalnie dla dzieci
- Plac zabaw
- Spa
- TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI
Położenie:
- ok. 14 km od pola golfowego Teeth of the Dog, ok. 27 km od Altos de Chavon
- bezpośrednio przy plaży
- czas dojazdu z lotniska ok. 45 min
- Lokalizacja
- Obsługa
- Czystość
- Jakość noclegu
- Pokoje
- Wartość
- 32magdar2024-12-27
Nie polecam i nie wrócę. Hotel promowany jako luksusowy na pewno taki nie jest. Wymuszanie dokupienia opcji enclave - inaczej nie ma się dodatkowego basenu czy lepszej plaży. Dokupiliśmy tą opcję enclave i od 3 dni nie możemy się doprosić by uzupełnić nam mini bar w pokoju zgodnie z obietnicą. Plaża ładna ale krótka, dla osób z dziećmi brak dostępu do większej części plaży. Nie ma nawet jak iść na spacer wzdłuż morza. Większość restauracji jest adult only. Tak złych soków to w życiu nie piłam. Świeży sok to jakaś kpina. Jedynie mogę pochwalić jakość jedzenia na bufecie, na prawdę smaczne. Hotel nie warty tych pieniędzy.
- Quest338900607942023-10-10Wyjątkowy
Piękny hotel usytuowany nad samym morzem z pomocną i bardzo serdeczną obsługą. Wyżywienie urozmaicone, można było sobie wybierać pomiędzy tematycznymi restauracjami - gorąco polecam Hotel Hilton Ła Romana.
- 83mm13132022-02-18Bardzo dobry
Nie ma hoteli idealnych - wiadomo. Ludzie są różni i mają różne oczekiwania wobec wakacji. Oceniam będąc 5ty czy 6ty raz na Hispanioli i będąc mocno rozpieszczonym tureckimi i arabskimi standardami hoteli klasy premium. Byliśmy w części rodzinnej i tej dotyczy informacja, która jest moją subiektywną opinią. Wyjechaliśmy akurat do tego obiektu, aby zobaczyć plaże Bayahibe, które polecano nam już kilka razy wcześniej w innych obiektach. Morze: wspaniałe kolory, temperatura wody dochodząca do 30 stopni, rozgwiazdy i mała rafka z murenkami, krabami, wężami morskimi i płaszczkami zaraz przy hotelowej plaży, brak traw i wodorostów, prawie bez fal, a jeśli są to raczej falki :), morze superfajne dla dzieci, czego nie można powiedzieć np. o Hard Rocku, Royaltonie czy Dreams Macao w okresie polskich ferii zimowych; - plaża urokliwa z palamami, wieczorem pięknie oświetlona, ale bardzo zatłoczona i mega wąska, leżak na leżaku, parasolek jak na lekarstwo i trzeba je rezerwować ok. godz. 7:00 rano, bo jest sporo Sbornej (nawet jeśli jesteś klientem ze statusem Premium), leżaki i stoliki rano upaprane guano jaskółek, które gniazdują w konarach palm i parasolkach, nikt tego nie czyści, butler serwis w zasadzie nie istnieje, ręczniki trzeba przynieść sobie samemu (jeśli są, bo często czystych do 12tej nie było), na drinka do leżaka czeka się ok. 20-30 min., o sprzątaniu leżaków z nieczystości pisałem wyżej, rano cała plaża premium zamiatana, ale części zabawek, pozostawione przez turystów uszkodzone wodne dmuchańce i inne tego typu souveniry, leżały całe 10 dni i nikt nic sobie z tego nie robił. Z lewej strony port, z którego codziennie wypływają dziesiątki łajb na Saonę (tego na marketingowych zdjęciach i filmikach nie ma), długie spacery brzegiem morza raczej dla spragnionych wrażeń, bo zaraz za hotelem ciągnie się do miasteczka plaża publiczna i widoczki są mocno średnie (ale co kto lubi); - pokój: termostat klimatyzacji nie działał w obu pokojach, z których korzystaliśmy, podawał tak samo przy 19 i 25 stopniach, także przy dwójce dzieciaków, okresowo w nocy był przez nas włączany i wyłączany, łazienka niepraktyczna, bez podziału na umywalnię, wc i prysznic, co jest standardem w XXI w., potop przy każdym prysznicu, problem dla rodzin 2+2, ponieważ do pokoju wchodzą tylko 2 łóżka i nie ma dostawek - dzieci muszą spać razem na jednym łóżku, pokój odnowiony tj. przemalowany + dołożono lampki, obrazki i jakieś wygibasy z drewna na ścianie, ale jego funkcjonalność to lata 90-te, mały balkon, pościel wymieniana na wyraźne życzenie zgłoszone w recepcji, widok najlepszy z parteru, ale tam podobno problem z mrówkami, my mieliśmy 2gie piętro i morza nie było widać, bo palmy zasłaniały, dlatego zamieniliśmy na 1sze i było ok, choć "boczny widok" jest mocno boczny; - lobby premium w zasadzie mogłoby nie istnieć, chyba że ktoś lubi w środku dnia zjeść sałatkę i napić się wina w klimie przy telewizorze; - restauracja główna: monotonne jedzenie, b. słaba obsługa kelnerska, ciemna i przytłaczająca; - restauracje a'la carte są ok, first come first in, zwłaszcza włoska i francuska, tu obsługa dużo lepsza, fajne urokliwe miejsce na śniadania i obiady a'la carte to restauracja Grill z prześlicznym widokiem, tyle że jedzenie w niej jest średnie w najlepszym wypadku; - amfiteatr niezadaszony, także gdy spadnie kropla deszczu, animacje i minidisco są odwoływane, typowe przedstawienia dominkańskie średniej jakości (MJ, magik, tańce, karaoke, miss / mister / para hotelu) - alkohol w barach premium jest ok, zwłaszcza wieczorami starają się bardziej; - na plaży w ciągu dnia łajba ze świeżymi owocami - b. fajna inicjatywa; - burgery, hotdogi, pizza i inne opcje jedzenia w kąpielówkach są bez problemu dostępne, jeśli ktoś potrzebuje; - niesamowita zadbana i soczysta zieleń na całym obszarze hotelu, drzewa i kwiaty robią wrażenie, hotel jest urokliwy i ma romantyczny potencjał, zwłaszcza wieczorami; - aquapark wg nas słabiutki, jedna z czterech zjeżdżalni nie działala, a pierwszy zjazd kamikaze skończył się rozbitą stopą i łokciem, bo jest po prostu źle wyprofilowane, rzeka jak rzeka; - dla opcji premium kwaterują w budynkach 5 i 7; - w peruwiańskiej reatauracji nie jedliśmy, więc wiemy tylko z opowiadań, że najsłabsza z czterech; - polecano nam restaurację japońską z gotowaniem na żywo, ale nie chcieliśmy zostawiać dzieciaków, a ta restauracja jest w części adult; - baseny typowe dla tego rejonu świata, bez szału, ale też nie ma dramatu, w miarę czyste, jest małe jaccuzi, obsługa w barach średnio uprzejma; - miniklub nie wygląda zachęcająco, ale córeczka codziennie chodziła na malowanie twarzy, a opiekunki były serdeczne i sympatyczne, nie ma typowego placu zabaw dla najmłodszych; - korzystaliśmy z trampoliny, maszyny do baseballa, piłkarzyków, pong-ponga, koszykówki i bilarda - b. fajna opcja; - na hotelu lody odpłatnie tylko w sklepie lub restauracjach a'la karte i w bufecie wieczorem; - zewnętrzne części wspólne hotelu tj. alejki, trawniki i posadzki sprzątane codziennie i zadbane, ale korytarze w budynkach brudne i zaniedbane; - pracownicy lobby premium, bardzo uprzejmi, uczynni i komunikatywni, dobrze mówiący po angielsku; - gniazda elektryczne amerykańskie; - animatorzy wydawali się w porządku, zawsze serdeczni i sympatyczni, a tańce na plaży ok. południa robiły furorę :) - wycieczka na Saonę fajna pod dzieciaki, choć chyba lepiej kupić bezpośrednio w Scubie przy hotelu niż od rezydenta, bo tam mają wszystko poukładane tip top, czego nie da się powiedzieć o opcji z polskich biur; - a propo Scuby, to można tam na hotel bez opłat wziąć kajak, katamaran, rower wodny czy deskę i to super opcja z której często korzystaliśmy; - wycieczka do Santo Domingo z Rico Travel spoko. Podsumowując, po dwóch dniach chciałem dać 3/5, ale jak już dostosowałem fale na dominikański wibe, to stwierdzam, że hotel urzeka zielenią, cudownym, spokojnym i ciepłym morzem (nasze dzieciaki po raz pierwszy wolały morze niż basen), pięknymi widokami i urokliwymi miejscami, a pod względem plażowania jest bezpieczny dla dzieci. Jakby nie patrzeć znana i renomowana sieciowa marka, ale nie jest to Maxx czy Rixos i na pewno sklasyfikowałbym ten obiekt, jako hotel dla mniej wymagających klientów - ma jednak coś w sobie co sprawia, że nieuczciwym byłoby wystawienie mu oceny 3/5. Inna sprawa, że na tym wybrzeżu, chyba nic lepszego pod rodziny z dziećmi się nie znajdzie.
Dlaczego warto wybrać Dreams La Romana Resort & Spa
- bogata oferta rozrywkowa
- atrakcje sportowe
- udogodnienia dla najmłodszych