Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel

Carine Hotel Kumbor

TGD07019
Sprawdzanie ceny

Goście cenią ten hotel za...

  • Lokalizacja
  • Pokoje
  • Jakość noclegu
  • Czystość
  • Obsługa
  • Wartość
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Carine Hotel Kumbor Czarnogóra - Hotel
Znakomity
Wyjątkowy
2025-06-19

Fabulous Hotel, all the staff very friendly and helpful, the food is excellent something for everyone, plenty of choice, plenty of tables and chairs, lovely and cool in the main restaurant, our room was faultless we had a brilliant view, walk in shower, roomy balcony, huge bed, Montenegro is an amazing destination we cannot wait to return in the future, Thank you to all the lovely staff down on the beach and at the beach bar, also the restaurant staff and reception you gave us a fantastic holiday.

Mike B
2025-06-25

Pobyt w Hotelu i wycieczki fakultatywne z Itaką, bo to połowa naszego pobytu. Opinie o Hotelu: Po dwutygodniowym pobycie, chcieliśmy docenić hotel opinią 4 gwiazdek, ale dzień wymeldowania bardzo wpłynął na podsumowanie naszego wypoczynku. Mieliśmy zapewnione wczesne śniadanie. Jednak mogliśmy skorzystać tylko z małego stołu przystawek, czyli pseudo parmeńskiej szynki i serów, oraz resztek pieczywa, chyba jeszcze z poprzedniej kolacji. Co z gośćmi vege ? Główny stół śniadaniowy, pomimo, iż był przygotowany, nie był dla nas dostępny, a energiczna pani, przepędzała wszystkich zainteresowanych. Już nie wspominając, że pozostała część śniadaniowych potraw na ciepło, była nie przygotowana, ale to rozumiem, wczesne śniadanie, choć jak byliśmy kiedyś przed wyjazdem na wycieczkę o 6:45 wszystko już było. A było traktować nas jak gości do końca wyjazdu i byłaby gwiazdka więcej. Pokój dla nas był ok, jedynie nad czym można by popracować, to nad czystością pod prysznicem, zdjęcie w załączeniu i drożnością słuchawki prysznicowej, bo nie zapewniała odpowiedniego ciśnienia. W szafie tylko wieszaki, brak półek, więc jak wpadacie na 2 tygodnie, to walka z partnerką o miejsce. Obsługa recepcji, to jeden z najsłabszych punktów hotelu, odpowiadają na twoje pytania patrząc w sufit, by ukryć emocje. Przez dwa dni, pięciokrotnie prosiliśmy o dodatkową kartę klucz do pokoju, za każdym razem usłyszeliśmy, iż są wymeldowania i zameldowania i nie ma wolnych kart. Z racji mojego zdrowia dodatkowa karta była niezbędna, więc delikatnie podniosłem głos i pani łaskawie znalazła, zaznaczając twardo, iż ma tylko jedną wolną, i z łaski mi ją dała. Porażką jest taras przed restauracją. Przez cały dzień w pełnym słońcu, brak zacienionych miejsc. Dopiero na chwilę przed zachodem słońca znajdziecie tam wytchnienie. Ale absolutnie i to powtórzę absolutnie jak i inni goście, nie mogę zrozumieć dlaczego nie można na nim jadać posiłków, wyjść z deserem, czy owocami, by nie gnieździć się w gorącej i dusznej stołówce, zarówno tej pół otwartej, czy tej zamkniętej, gdzie klimatyzacja nie wyrabia, oczywiście lokalsi przyzwyczajeni do tych temperatur, nie odczuwają 28 stopni w pomieszczeniu jako niekomfortową. Śniadania jak wszędzie w Europie, powtarzalne, jak byliście to wiecie. Z doświadczenia tylko w Egipcie można było zjeść świeżo przygotowaną jajecznicę na waszych oczach z dodatkami jakie chciałeś, w Europie szans nie ma, więc urywam wątek. Obiady ok, idealnie, by były przesunięte o godzinę, bo nie każdy tuż po śniadaniu ma potrzebę kalorii do 14:30. Kolacje, duży wybór przystawek, pasta, dania ciepłe, grill smaczny i nie wysuszony, jedynie raz kebab był porażką. Uwaga, w opisie potraw "biała ryba" która gości co dzień pod różną postacią to PANGA, sami wiecie jaka "zdrowa". Sea Bass już trochę zdrowsza i bardzo smaczna. Jak na 4 gwiazdki zbyt mało owoców morza, trafiły się czasami kalmary pod marną postacią, ale myślę iż na 4 gwiazdki to za mało. Zupa rybna bardzo ok, pod warunkiem iż będziecie przy otwarciu restauracji, to znaczy, że jeszcze będzie tam ryba, bo po chwil kilku, już tylko sam bulion. Polecam ichniejszą pomidorową. Ser pod każdą postacią MEGA. Ichniejsza parmeńska grubo krojona, wybierać te najcieńsze plasterki. Papryka wędzona w oleju MEGA ale była tylko 2 razy. Owoce ok, smaczne i świeże. Słodkości też ok, polecam ptysie z kremem w środku. Obsługa baru w restauracji miła i się wyrabia, lody obok ok, bez kolejek. Basen zewnętrzny ok, ale mały, mało leżaków. Basen wewnętrzny ładny, funkcjonalny i prawie pusty. Animacje, nie gadają wiele po angielsku, a już na pewno po polsku. Stoją stoły do tenisa stołowego, rzutki, ale nie ma przy nich rekwizytów do wykorzystania, bieda. Co dzień jakieś występy, niektóre ciekawe. Plaża żwirowo kamienista, miejscami po 2 metrach nie macie gruntu, zaniedbana, pety, folia. Wystarczyłoby umieścić kilka koszy na plaży, a problem by zmalał. Bar przy plaży ok, napoje pizza kanapki kawa. Windy ok, szybkie i nowoczesne. Sprzątanie ok, kilka jurków podnosi standard. Toaleta przy recepcji, nieciekawy zapach. Kilka słów o miejscowych wycieczkach z Itaką, gdybyśmy gdzieś podobne wyczytali, to pewno byśmy je mocno ograniczyli. Wykupiliśmy cały dostępny pakiet, pięciu wycieczek dla 2 osób, koszt 738 euro. Dubrownik - WARTO, przede wszystkim dla przewodnika Karoliny, ale też możecie się z nią umówić googlując dubrownik*pl. Uwaga na temperatury, miasto wygrzane, mało miejsc zacienionych. Najgorszym punktem programu wycieczki był posiłek (makaron z serem, mikro udko z kurczaka i ćwiartki ziemniaków ociekające mocno tłuszczem). Można było skrócić wycieczkę o dwie godziny na posiłek. W czasie wolnym można coś znaleźć dla siebie w miejscowych klimatycznych restauracyjkach. Kanion Tary i północna część Czarnogóry Jezioro czarne jakich wiele, również w Tatrach, Kanion ok, ale głębokość 1300 metrów nie powala, przypomnę, że różnica wysokości między Morskim Okiem a Rysami to niewiele mniej 1100 metrów. Tu posiłek w miarę zjadliwy, kilka dań do wyboru uprzedzając w autokarze co się chce. Uwaga, wycieczka bardzo męcząca, wyjazd o 7 am, powrót tuż przed końcem kolacji w hotelu. Rejs po Zatoce Kotorskiej Rejs warty polecenia, niesamowite widoki z poziomu wody, statek zacieniony, klimatyzowany, posiłek w miarę ok. Statek podpływa do hotelu, zero transferów rzęchem autobusem bez klimatyzacji a tylko nawiewem. Montenegro Tour Strata czasu i pieniędzy, Kotor to klon innych takich miasteczek, stolica Cetynia, to totalna porażka, nic tam nie ma. Posiłek tam, a mam wrażenie, iż biuro w znacznym stopniu zarabia na posiłkach, bo konkurencyjne już się nauczyło, iż samemu można coś kupić na mieście, a przy tym nie podnosić cen wycieczki.... Dostaliśmy ichniejszy stek, czyli sznycel wieprzowy, nadziewany szynką i serem, smażony. Dostaliśmy z jednej strony suchy, a z drugiej surowy w środku. W restauracji hotelowej był zdecydowanie lepszy. Ale jest jeden punkt wycieczki !, punkt widokowy, na całą zatokę Kotorską, na który ja bym nie wjechał, z poziomu morza jedziecie na 900 metrów npm, widok nieziemski, ale to 10 min całej wycieczki. Budva - Tivat Budva to miasto całkowicie odbudowane po trzęsieniu ziemi, również stare miasto, gdzie zaledwie 6 budynków się nie rozpadło, są to budowle sakralne. Reszta to takie nasze Mikołajki, wybudowane w jakimś stylu. Info dla przewodniczek, nie da się przejść murami w jedną stronę i wyjść, bo wyjścia są zamknięte, trzeba wrócić do punku wejścia. A co nam tour operator zaproponował na wymuszony posiłek ? Brak wody. Ale zacznę od deseru, bo był najbardziej wyjątkowy na wszystkich wycieczkach, były to zwykłe lody, można ? A ichniejszą zupę, jedliśmy już po raz trzeci, teleća čorba, tak tłusta, że łzy płynęły. Na drugie jakieś mięso, które już po zapachu nie wzbudzało zainteresowania, więc nie jadłem i wieprzowe ćevapi które chyba najbardziej mną na tej wycieczce "wstrząsnęło" W przypadku podobnej reakcji, w następnym punkcie wycieczki, w Porcie Montenegro, najbliższa toaleta znajduje się tuż za wejściem do portu, pierwsza w lewo i 40 metrów po lewej stronie, na wysokości lewego nabrzeża portu. Sam port urokliwy, ale ten w Kumbor ładniejszy, wielopoziomowy. polecam po zmroku. Reasumując, standard wycieczek byłby wyższy rezygnując z posiłków i miejsc absolutnie niegodnych uwagi. Obecność przewodniczek Renaty i Karoliny, sprowadza się do odbębnienia lekcji historii w autobusie i kilkanaście minut na miejscu, pokażą Wam, co w lewo, co w prawo warto zobaczyć i gdzie się spotykamy, bo teraz czas wolny. Osobiste, Pani Karolino, z całym szacunkiem, startujemy z hotelu w środku nocy, myślę, iż nie tylko ja chciałem dospać w autokarze do pierwszego punku zwiedzania, serdeczne podziękowania za teksty przez mikrofon: "proszę popatrzeć, jak ta szczęśliwa, uśmiechnięta krówka je trawę". Wyjazd na lotnisko, by spędzić tam 2,5 godziny to też porażka. Odprawa bardzo sprawna, ale w hali odlotów nic nie ma, a już na pewno wystarczającej ilości krzeseł. Także postaliśmy sobie na koniec. Ogólnie wyjazd w miarę udany, choć najbardziej wspominamy te, które po średnich opiniach innych w necie, w rzeczywistości nas pozytywniej zaskakuje.

Robert S
Wyjątkowy
2023-07-13

Hotel z niesamowitym widokiem. Obsługa profesjonalna. Jedzenie bardzo dobre. Pokoje wygodne i czyste. Hotel posiada śliczną, prywatną plażę. Czuliśmy się tam bardzo bezpiecznie. Big Thank you to Jelena. You are the best!😘

Anna G
2021-07-04

Zdecydowanie nie polecamy tego obiektu!!! Największy zawód i rozczarowanie z wszystkich pobytów wczasowych. Hotel był w ciągłym remoncie ,był to jeden wielki plac budowy , pełno brudu i kurzu i niebezpiecznych materiałów naokoło, także w pokojach .Problemy z klimatyzacją ,z zamkami w drzwiach, z prysznicami, z czystością...ufff... Wiele poważnych problemów związanych z bezpieczeństwem, takich jak taśma na alarmach przeciwpożarowych, odsłonięte przewody, spadające gruzy, niesamowicie ostre narożniki w basenie.Posiadam dziesiątki zdjęć i filmów na udokumentowanie moich ocen. Bardzo niebezpieczny dla małych dzieci ! Taki wyjazd może skończyć się trwałym kalectwem, a lepiej unikać takich sytuacji aniżeli potem liczyć na odszkodowanie. Właściciele nie byli skłonni uznać,że oferowanie takich paskudnych warunków jest tak naprawdę formą oszustwa ! NIE DA SIE TEGO DRAMATU SZYBKO OPISAĆ ! Najlepiej przeczytać inne negatywne opinie na temat tego hotelu : to wszystko prawda co inni pisali ! Jedzenie fatalne, monotonne i bez smaku, goście byli traktowani jak dojne krowy ,które powinni tylko zostawić pieniądze dla zysku właścicieli i najlepiej aby sobie od razu poszli. Mega rozczarowanie ! Unikać tego miejsca, jeśli mialeś to szczęście aby przeczytać te ostrzeżenia ! Twój wakacyjny czas i pieniądze są zbyt cenne aby je tracić na takie miejsce.

irinaf805
2025-06-29

The hotel is very beautiful and well-maintained. Rooms are cleaned daily, and having a car rental service on-site is very convenient. However, there were some issues. The food was often undercooked – in some cases, the meat was served almost raw. There were no vegetarian options at all, which made it difficult for anyone with dietary restrictions. Also, food was frequently served cold. The room itself was nice, but lacked privacy – the bathroom door didn’t have a lock.

Tadas G
Wyjątkowy
2025-06-19

Fabulous Hotel, all the staff very friendly and helpful, the food is excellent something for everyone, plenty of choice, plenty of tables and chairs, lovely and cool in the main restaurant, our room was faultless we had a brilliant view, walk in shower, roomy balcony, huge bed, Montenegro is an amazing destination we cannot wait to return in the future, Thank you to all the lovely staff down on the beach and at the beach bar, also the restaurant staff and reception you gave us a fantastic holiday.

Mike B
2025-06-25

Pobyt w Hotelu i wycieczki fakultatywne z Itaką, bo to połowa naszego pobytu. Opinie o Hotelu: Po dwutygodniowym pobycie, chcieliśmy docenić hotel opinią 4 gwiazdek, ale dzień wymeldowania bardzo wpłynął na podsumowanie naszego wypoczynku. Mieliśmy zapewnione wczesne śniadanie. Jednak mogliśmy skorzystać tylko z małego stołu przystawek, czyli pseudo parmeńskiej szynki i serów, oraz resztek pieczywa, chyba jeszcze z poprzedniej kolacji. Co z gośćmi vege ? Główny stół śniadaniowy, pomimo, iż był przygotowany, nie był dla nas dostępny, a energiczna pani, przepędzała wszystkich zainteresowanych. Już nie wspominając, że pozostała część śniadaniowych potraw na ciepło, była nie przygotowana, ale to rozumiem, wczesne śniadanie, choć jak byliśmy kiedyś przed wyjazdem na wycieczkę o 6:45 wszystko już było. A było traktować nas jak gości do końca wyjazdu i byłaby gwiazdka więcej. Pokój dla nas był ok, jedynie nad czym można by popracować, to nad czystością pod prysznicem, zdjęcie w załączeniu i drożnością słuchawki prysznicowej, bo nie zapewniała odpowiedniego ciśnienia. W szafie tylko wieszaki, brak półek, więc jak wpadacie na 2 tygodnie, to walka z partnerką o miejsce. Obsługa recepcji, to jeden z najsłabszych punktów hotelu, odpowiadają na twoje pytania patrząc w sufit, by ukryć emocje. Przez dwa dni, pięciokrotnie prosiliśmy o dodatkową kartę klucz do pokoju, za każdym razem usłyszeliśmy, iż są wymeldowania i zameldowania i nie ma wolnych kart. Z racji mojego zdrowia dodatkowa karta była niezbędna, więc delikatnie podniosłem głos i pani łaskawie znalazła, zaznaczając twardo, iż ma tylko jedną wolną, i z łaski mi ją dała. Porażką jest taras przed restauracją. Przez cały dzień w pełnym słońcu, brak zacienionych miejsc. Dopiero na chwilę przed zachodem słońca znajdziecie tam wytchnienie. Ale absolutnie i to powtórzę absolutnie jak i inni goście, nie mogę zrozumieć dlaczego nie można na nim jadać posiłków, wyjść z deserem, czy owocami, by nie gnieździć się w gorącej i dusznej stołówce, zarówno tej pół otwartej, czy tej zamkniętej, gdzie klimatyzacja nie wyrabia, oczywiście lokalsi przyzwyczajeni do tych temperatur, nie odczuwają 28 stopni w pomieszczeniu jako niekomfortową. Śniadania jak wszędzie w Europie, powtarzalne, jak byliście to wiecie. Z doświadczenia tylko w Egipcie można było zjeść świeżo przygotowaną jajecznicę na waszych oczach z dodatkami jakie chciałeś, w Europie szans nie ma, więc urywam wątek. Obiady ok, idealnie, by były przesunięte o godzinę, bo nie każdy tuż po śniadaniu ma potrzebę kalorii do 14:30. Kolacje, duży wybór przystawek, pasta, dania ciepłe, grill smaczny i nie wysuszony, jedynie raz kebab był porażką. Uwaga, w opisie potraw "biała ryba" która gości co dzień pod różną postacią to PANGA, sami wiecie jaka "zdrowa". Sea Bass już trochę zdrowsza i bardzo smaczna. Jak na 4 gwiazdki zbyt mało owoców morza, trafiły się czasami kalmary pod marną postacią, ale myślę iż na 4 gwiazdki to za mało. Zupa rybna bardzo ok, pod warunkiem iż będziecie przy otwarciu restauracji, to znaczy, że jeszcze będzie tam ryba, bo po chwil kilku, już tylko sam bulion. Polecam ichniejszą pomidorową. Ser pod każdą postacią MEGA. Ichniejsza parmeńska grubo krojona, wybierać te najcieńsze plasterki. Papryka wędzona w oleju MEGA ale była tylko 2 razy. Owoce ok, smaczne i świeże. Słodkości też ok, polecam ptysie z kremem w środku. Obsługa baru w restauracji miła i się wyrabia, lody obok ok, bez kolejek. Basen zewnętrzny ok, ale mały, mało leżaków. Basen wewnętrzny ładny, funkcjonalny i prawie pusty. Animacje, nie gadają wiele po angielsku, a już na pewno po polsku. Stoją stoły do tenisa stołowego, rzutki, ale nie ma przy nich rekwizytów do wykorzystania, bieda. Co dzień jakieś występy, niektóre ciekawe. Plaża żwirowo kamienista, miejscami po 2 metrach nie macie gruntu, zaniedbana, pety, folia. Wystarczyłoby umieścić kilka koszy na plaży, a problem by zmalał. Bar przy plaży ok, napoje pizza kanapki kawa. Windy ok, szybkie i nowoczesne. Sprzątanie ok, kilka jurków podnosi standard. Toaleta przy recepcji, nieciekawy zapach. Kilka słów o miejscowych wycieczkach z Itaką, gdybyśmy gdzieś podobne wyczytali, to pewno byśmy je mocno ograniczyli. Wykupiliśmy cały dostępny pakiet, pięciu wycieczek dla 2 osób, koszt 738 euro. Dubrownik - WARTO, przede wszystkim dla przewodnika Karoliny, ale też możecie się z nią umówić googlując dubrownik*pl. Uwaga na temperatury, miasto wygrzane, mało miejsc zacienionych. Najgorszym punktem programu wycieczki był posiłek (makaron z serem, mikro udko z kurczaka i ćwiartki ziemniaków ociekające mocno tłuszczem). Można było skrócić wycieczkę o dwie godziny na posiłek. W czasie wolnym można coś znaleźć dla siebie w miejscowych klimatycznych restauracyjkach. Kanion Tary i północna część Czarnogóry Jezioro czarne jakich wiele, również w Tatrach, Kanion ok, ale głębokość 1300 metrów nie powala, przypomnę, że różnica wysokości między Morskim Okiem a Rysami to niewiele mniej 1100 metrów. Tu posiłek w miarę zjadliwy, kilka dań do wyboru uprzedzając w autokarze co się chce. Uwaga, wycieczka bardzo męcząca, wyjazd o 7 am, powrót tuż przed końcem kolacji w hotelu. Rejs po Zatoce Kotorskiej Rejs warty polecenia, niesamowite widoki z poziomu wody, statek zacieniony, klimatyzowany, posiłek w miarę ok. Statek podpływa do hotelu, zero transferów rzęchem autobusem bez klimatyzacji a tylko nawiewem. Montenegro Tour Strata czasu i pieniędzy, Kotor to klon innych takich miasteczek, stolica Cetynia, to totalna porażka, nic tam nie ma. Posiłek tam, a mam wrażenie, iż biuro w znacznym stopniu zarabia na posiłkach, bo konkurencyjne już się nauczyło, iż samemu można coś kupić na mieście, a przy tym nie podnosić cen wycieczki.... Dostaliśmy ichniejszy stek, czyli sznycel wieprzowy, nadziewany szynką i serem, smażony. Dostaliśmy z jednej strony suchy, a z drugiej surowy w środku. W restauracji hotelowej był zdecydowanie lepszy. Ale jest jeden punkt wycieczki !, punkt widokowy, na całą zatokę Kotorską, na który ja bym nie wjechał, z poziomu morza jedziecie na 900 metrów npm, widok nieziemski, ale to 10 min całej wycieczki. Budva - Tivat Budva to miasto całkowicie odbudowane po trzęsieniu ziemi, również stare miasto, gdzie zaledwie 6 budynków się nie rozpadło, są to budowle sakralne. Reszta to takie nasze Mikołajki, wybudowane w jakimś stylu. Info dla przewodniczek, nie da się przejść murami w jedną stronę i wyjść, bo wyjścia są zamknięte, trzeba wrócić do punku wejścia. A co nam tour operator zaproponował na wymuszony posiłek ? Brak wody. Ale zacznę od deseru, bo był najbardziej wyjątkowy na wszystkich wycieczkach, były to zwykłe lody, można ? A ichniejszą zupę, jedliśmy już po raz trzeci, teleća čorba, tak tłusta, że łzy płynęły. Na drugie jakieś mięso, które już po zapachu nie wzbudzało zainteresowania, więc nie jadłem i wieprzowe ćevapi które chyba najbardziej mną na tej wycieczce "wstrząsnęło" W przypadku podobnej reakcji, w następnym punkcie wycieczki, w Porcie Montenegro, najbliższa toaleta znajduje się tuż za wejściem do portu, pierwsza w lewo i 40 metrów po lewej stronie, na wysokości lewego nabrzeża portu. Sam port urokliwy, ale ten w Kumbor ładniejszy, wielopoziomowy. polecam po zmroku. Reasumując, standard wycieczek byłby wyższy rezygnując z posiłków i miejsc absolutnie niegodnych uwagi. Obecność przewodniczek Renaty i Karoliny, sprowadza się do odbębnienia lekcji historii w autobusie i kilkanaście minut na miejscu, pokażą Wam, co w lewo, co w prawo warto zobaczyć i gdzie się spotykamy, bo teraz czas wolny. Osobiste, Pani Karolino, z całym szacunkiem, startujemy z hotelu w środku nocy, myślę, iż nie tylko ja chciałem dospać w autokarze do pierwszego punku zwiedzania, serdeczne podziękowania za teksty przez mikrofon: "proszę popatrzeć, jak ta szczęśliwa, uśmiechnięta krówka je trawę". Wyjazd na lotnisko, by spędzić tam 2,5 godziny to też porażka. Odprawa bardzo sprawna, ale w hali odlotów nic nie ma, a już na pewno wystarczającej ilości krzeseł. Także postaliśmy sobie na koniec. Ogólnie wyjazd w miarę udany, choć najbardziej wspominamy te, które po średnich opiniach innych w necie, w rzeczywistości nas pozytywniej zaskakuje.

Robert S

Carine Hotel Kumbor - informacje

Opis hotelu został przetłumaczony z języka angielskiego przez narzędzie DeepL

Najpopularniejsze udogodnienia:

  • TUI Service Center 24/7 + aplikacja TUI
  • Wybór Roku w portalu TripAdvisor

Położenie:

  • Ten hotel, idealny dla plażowiczów i rodzin, znajduje się w Herceg Novi, bezpośrednio nad morzem. Najbliższe lotnisko to Tivat (TIV), oddalone o ok. 15 km, lotnisko w Dubrowniku (DBV) oddalone jest o ok. 55 km.
  • Lotnisko ok. 17 km
  • Dworzec kolejowy ok. 200 m
  • Plaża ok. 20 m
  • Centrum miasta ok. 6 km.
World map
Średnia ocena klientów:
Znakomity
(1023 opinie)
(1023 opinie)
    Lokalizacja
    Pokoje
    Jakość noclegu
    Czystość
    Obsługa
    Wartość
  • Robert S2025-06-25

    Pobyt w Hotelu i wycieczki fakultatywne z Itaką, bo to połowa naszego pobytu. Opinie o Hotelu: Po dwutygodniowym pobycie, chcieliśmy docenić hotel opinią 4 gwiazdek, ale dzień wymeldowania bardzo wpłynął na podsumowanie naszego wypoczynku. Mieliśmy zapewnione wczesne śniadanie. Jednak mogliśmy skorzystać tylko z małego stołu przystawek, czyli pseudo parmeńskiej szynki i serów, oraz resztek pieczywa, chyba jeszcze z poprzedniej kolacji. Co z gośćmi vege ? Główny stół śniadaniowy, pomimo, iż był przygotowany, nie był dla nas dostępny, a energiczna pani, przepędzała wszystkich zainteresowanych. Już nie wspominając, że pozostała część śniadaniowych potraw na ciepło, była nie przygotowana, ale to rozumiem, wczesne śniadanie, choć jak byliśmy kiedyś przed wyjazdem na wycieczkę o 6:45 wszystko już było. A było traktować nas jak gości do końca wyjazdu i byłaby gwiazdka więcej. Pokój dla nas był ok, jedynie nad czym można by popracować, to nad czystością pod prysznicem, zdjęcie w załączeniu i drożnością słuchawki prysznicowej, bo nie zapewniała odpowiedniego ciśnienia. W szafie tylko wieszaki, brak półek, więc jak wpadacie na 2 tygodnie, to walka z partnerką o miejsce. Obsługa recepcji, to jeden z najsłabszych punktów hotelu, odpowiadają na twoje pytania patrząc w sufit, by ukryć emocje. Przez dwa dni, pięciokrotnie prosiliśmy o dodatkową kartę klucz do pokoju, za każdym razem usłyszeliśmy, iż są wymeldowania i zameldowania i nie ma wolnych kart. Z racji mojego zdrowia dodatkowa karta była niezbędna, więc delikatnie podniosłem głos i pani łaskawie znalazła, zaznaczając twardo, iż ma tylko jedną wolną, i z łaski mi ją dała. Porażką jest taras przed restauracją. Przez cały dzień w pełnym słońcu, brak zacienionych miejsc. Dopiero na chwilę przed zachodem słońca znajdziecie tam wytchnienie. Ale absolutnie i to powtórzę absolutnie jak i inni goście, nie mogę zrozumieć dlaczego nie można na nim jadać posiłków, wyjść z deserem, czy owocami, by nie gnieździć się w gorącej i dusznej stołówce, zarówno tej pół otwartej, czy tej zamkniętej, gdzie klimatyzacja nie wyrabia, oczywiście lokalsi przyzwyczajeni do tych temperatur, nie odczuwają 28 stopni w pomieszczeniu jako niekomfortową. Śniadania jak wszędzie w Europie, powtarzalne, jak byliście to wiecie. Z doświadczenia tylko w Egipcie można było zjeść świeżo przygotowaną jajecznicę na waszych oczach z dodatkami jakie chciałeś, w Europie szans nie ma, więc urywam wątek. Obiady ok, idealnie, by były przesunięte o godzinę, bo nie każdy tuż po śniadaniu ma potrzebę kalorii do 14:30. Kolacje, duży wybór przystawek, pasta, dania ciepłe, grill smaczny i nie wysuszony, jedynie raz kebab był porażką. Uwaga, w opisie potraw "biała ryba" która gości co dzień pod różną postacią to PANGA, sami wiecie jaka "zdrowa". Sea Bass już trochę zdrowsza i bardzo smaczna. Jak na 4 gwiazdki zbyt mało owoców morza, trafiły się czasami kalmary pod marną postacią, ale myślę iż na 4 gwiazdki to za mało. Zupa rybna bardzo ok, pod warunkiem iż będziecie przy otwarciu restauracji, to znaczy, że jeszcze będzie tam ryba, bo po chwil kilku, już tylko sam bulion. Polecam ichniejszą pomidorową. Ser pod każdą postacią MEGA. Ichniejsza parmeńska grubo krojona, wybierać te najcieńsze plasterki. Papryka wędzona w oleju MEGA ale była tylko 2 razy. Owoce ok, smaczne i świeże. Słodkości też ok, polecam ptysie z kremem w środku. Obsługa baru w restauracji miła i się wyrabia, lody obok ok, bez kolejek. Basen zewnętrzny ok, ale mały, mało leżaków. Basen wewnętrzny ładny, funkcjonalny i prawie pusty. Animacje, nie gadają wiele po angielsku, a już na pewno po polsku. Stoją stoły do tenisa stołowego, rzutki, ale nie ma przy nich rekwizytów do wykorzystania, bieda. Co dzień jakieś występy, niektóre ciekawe. Plaża żwirowo kamienista, miejscami po 2 metrach nie macie gruntu, zaniedbana, pety, folia. Wystarczyłoby umieścić kilka koszy na plaży, a problem by zmalał. Bar przy plaży ok, napoje pizza kanapki kawa. Windy ok, szybkie i nowoczesne. Sprzątanie ok, kilka jurków podnosi standard. Toaleta przy recepcji, nieciekawy zapach. Kilka słów o miejscowych wycieczkach z Itaką, gdybyśmy gdzieś podobne wyczytali, to pewno byśmy je mocno ograniczyli. Wykupiliśmy cały dostępny pakiet, pięciu wycieczek dla 2 osób, koszt 738 euro. Dubrownik - WARTO, przede wszystkim dla przewodnika Karoliny, ale też możecie się z nią umówić googlując dubrownik*pl. Uwaga na temperatury, miasto wygrzane, mało miejsc zacienionych. Najgorszym punktem programu wycieczki był posiłek (makaron z serem, mikro udko z kurczaka i ćwiartki ziemniaków ociekające mocno tłuszczem). Można było skrócić wycieczkę o dwie godziny na posiłek. W czasie wolnym można coś znaleźć dla siebie w miejscowych klimatycznych restauracyjkach. Kanion Tary i północna część Czarnogóry Jezioro czarne jakich wiele, również w Tatrach, Kanion ok, ale głębokość 1300 metrów nie powala, przypomnę, że różnica wysokości między Morskim Okiem a Rysami to niewiele mniej 1100 metrów. Tu posiłek w miarę zjadliwy, kilka dań do wyboru uprzedzając w autokarze co się chce. Uwaga, wycieczka bardzo męcząca, wyjazd o 7 am, powrót tuż przed końcem kolacji w hotelu. Rejs po Zatoce Kotorskiej Rejs warty polecenia, niesamowite widoki z poziomu wody, statek zacieniony, klimatyzowany, posiłek w miarę ok. Statek podpływa do hotelu, zero transferów rzęchem autobusem bez klimatyzacji a tylko nawiewem. Montenegro Tour Strata czasu i pieniędzy, Kotor to klon innych takich miasteczek, stolica Cetynia, to totalna porażka, nic tam nie ma. Posiłek tam, a mam wrażenie, iż biuro w znacznym stopniu zarabia na posiłkach, bo konkurencyjne już się nauczyło, iż samemu można coś kupić na mieście, a przy tym nie podnosić cen wycieczki.... Dostaliśmy ichniejszy stek, czyli sznycel wieprzowy, nadziewany szynką i serem, smażony. Dostaliśmy z jednej strony suchy, a z drugiej surowy w środku. W restauracji hotelowej był zdecydowanie lepszy. Ale jest jeden punkt wycieczki !, punkt widokowy, na całą zatokę Kotorską, na który ja bym nie wjechał, z poziomu morza jedziecie na 900 metrów npm, widok nieziemski, ale to 10 min całej wycieczki. Budva - Tivat Budva to miasto całkowicie odbudowane po trzęsieniu ziemi, również stare miasto, gdzie zaledwie 6 budynków się nie rozpadło, są to budowle sakralne. Reszta to takie nasze Mikołajki, wybudowane w jakimś stylu. Info dla przewodniczek, nie da się przejść murami w jedną stronę i wyjść, bo wyjścia są zamknięte, trzeba wrócić do punku wejścia. A co nam tour operator zaproponował na wymuszony posiłek ? Brak wody. Ale zacznę od deseru, bo był najbardziej wyjątkowy na wszystkich wycieczkach, były to zwykłe lody, można ? A ichniejszą zupę, jedliśmy już po raz trzeci, teleća čorba, tak tłusta, że łzy płynęły. Na drugie jakieś mięso, które już po zapachu nie wzbudzało zainteresowania, więc nie jadłem i wieprzowe ćevapi które chyba najbardziej mną na tej wycieczce "wstrząsnęło" W przypadku podobnej reakcji, w następnym punkcie wycieczki, w Porcie Montenegro, najbliższa toaleta znajduje się tuż za wejściem do portu, pierwsza w lewo i 40 metrów po lewej stronie, na wysokości lewego nabrzeża portu. Sam port urokliwy, ale ten w Kumbor ładniejszy, wielopoziomowy. polecam po zmroku. Reasumując, standard wycieczek byłby wyższy rezygnując z posiłków i miejsc absolutnie niegodnych uwagi. Obecność przewodniczek Renaty i Karoliny, sprowadza się do odbębnienia lekcji historii w autobusie i kilkanaście minut na miejscu, pokażą Wam, co w lewo, co w prawo warto zobaczyć i gdzie się spotykamy, bo teraz czas wolny. Osobiste, Pani Karolino, z całym szacunkiem, startujemy z hotelu w środku nocy, myślę, iż nie tylko ja chciałem dospać w autokarze do pierwszego punku zwiedzania, serdeczne podziękowania za teksty przez mikrofon: "proszę popatrzeć, jak ta szczęśliwa, uśmiechnięta krówka je trawę". Wyjazd na lotnisko, by spędzić tam 2,5 godziny to też porażka. Odprawa bardzo sprawna, ale w hali odlotów nic nie ma, a już na pewno wystarczającej ilości krzeseł. Także postaliśmy sobie na koniec. Ogólnie wyjazd w miarę udany, choć najbardziej wspominamy te, które po średnich opiniach innych w necie, w rzeczywistości nas pozytywniej zaskakuje.

  • Anna G2023-07-13
    Wyjątkowy

    Hotel z niesamowitym widokiem. Obsługa profesjonalna. Jedzenie bardzo dobre. Pokoje wygodne i czyste. Hotel posiada śliczną, prywatną plażę. Czuliśmy się tam bardzo bezpiecznie. Big Thank you to Jelena. You are the best!😘

  • irinaf8052021-07-04

    Zdecydowanie nie polecamy tego obiektu!!! Największy zawód i rozczarowanie z wszystkich pobytów wczasowych. Hotel był w ciągłym remoncie ,był to jeden wielki plac budowy , pełno brudu i kurzu i niebezpiecznych materiałów naokoło, także w pokojach .Problemy z klimatyzacją ,z zamkami w drzwiach, z prysznicami, z czystością...ufff... Wiele poważnych problemów związanych z bezpieczeństwem, takich jak taśma na alarmach przeciwpożarowych, odsłonięte przewody, spadające gruzy, niesamowicie ostre narożniki w basenie.Posiadam dziesiątki zdjęć i filmów na udokumentowanie moich ocen. Bardzo niebezpieczny dla małych dzieci ! Taki wyjazd może skończyć się trwałym kalectwem, a lepiej unikać takich sytuacji aniżeli potem liczyć na odszkodowanie. Właściciele nie byli skłonni uznać,że oferowanie takich paskudnych warunków jest tak naprawdę formą oszustwa ! NIE DA SIE TEGO DRAMATU SZYBKO OPISAĆ ! Najlepiej przeczytać inne negatywne opinie na temat tego hotelu : to wszystko prawda co inni pisali ! Jedzenie fatalne, monotonne i bez smaku, goście byli traktowani jak dojne krowy ,które powinni tylko zostawić pieniądze dla zysku właścicieli i najlepiej aby sobie od razu poszli. Mega rozczarowanie ! Unikać tego miejsca, jeśli mialeś to szczęście aby przeczytać te ostrzeżenia ! Twój wakacyjny czas i pieniądze są zbyt cenne aby je tracić na takie miejsce.

Rozszerz ubezpieczenie i ciesz się wakacjami w pełni
cta icon

25 131

Klientów skorzystało z pomocy w ramach dodatkowego ubezpieczenia od nagłych zachorowań i wypadków

cta icon

689 420 zł

tyle wyniósł koszt obsługi medycznej pokryty jednorazowo przez ubezpieczyciela

cta icon

Aż 8496

w przypadku tylu rezerwacji Klienci otrzymali zwrot kosztów wakacji w ramach ubezpieczenia od rezygnacji

cta icon

Większość Klientów

rozszerza ubezpiecznia o pakiet All Inclusive - rozszerzenie ochrony od kosztów leczenia i następstw nieszcześliwych wypadków o zdarzenia zaistniałe pod wpływem alkoholu

Dane Mondial Assistance
Beztroskie wakacje z TUI
Nr 1 w Polsce
Nr 1 w Polsce
Lider atrakcyjnych cen 2019-2024
Lider atrakcyjnych cen 2019-2025
Obsługa w podróży 24/7
Obsługa w podróży 24/7
Sprawdzanie ceny

Zobacz, co nowego na blogu TUI