Hotel Roma

Hotel "Roma" był miejscem, w którym zatrzymaliśmy się w oczekiwaniu na lot do Miami.Taką opcję zaproponowały linie TAP na trasie Warszawa-Miami z dłuższą przerwą w Lizbonie. Była to świetna propozycja, ponieważ hotel znajduje się w niedalekiej odległości od lotniska i stacji metra. Za ok. 8 euro można też taksówką dojechać do głównych atrakcyjnych miejsc w Lizbonie. Z lotniska do hotelu i następnego dnia na lotnisko dowieziono nas hotelową taksówką (w cenie biletu lotniczego). Obsługa hotelowa przyjęła nas bardzo gościnnie, miło, z uśmiechem; wszystko było już przygotowane- karta do pokoju czekała na nas w recepcji. Pokój okazał się bardzo ładny, czysty, łóżko wygodne, a łazienka wyposażona w niezbędne przybory. I oczywiście bezproblemowy dostęp do wifi. Śniadanie następnego dnia było wręcz królewskie: szwedzki stół, a na nim różnorodne wędliny, sery, pieczywo, gorące przekąski, ciasta i owoce. A wszystko smaczne i pięknie przygotowane. Pobyt w hotelu "Roma", chociaż dość krótki, był naprawdę niezapomnianym przystankiem w drodze do Miami.

Hotel "Roma" był miejscem, w którym zatrzymaliśmy się w oczekiwaniu na lot do Miami.Taką opcję zaproponowały linie TAP na trasie Warszawa-Miami z dłuższą przerwą w Lizbonie. Była to świetna propozycja, ponieważ hotel znajduje się w niedalekiej odległości od lotniska i stacji metra. Za ok. 8 euro można też taksówką dojechać do głównych atrakcyjnych miejsc w Lizbonie. Z lotniska do hotelu i następnego dnia na lotnisko dowieziono nas hotelową taksówką (w cenie biletu lotniczego). Obsługa hotelowa przyjęła nas bardzo gościnnie, miło, z uśmiechem; wszystko było już przygotowane- karta do pokoju czekała na nas w recepcji. Pokój okazał się bardzo ładny, czysty, łóżko wygodne, a łazienka wyposażona w niezbędne przybory. I oczywiście bezproblemowy dostęp do wifi. Śniadanie następnego dnia było wręcz królewskie: szwedzki stół, a na nim różnorodne wędliny, sery, pieczywo, gorące przekąski, ciasta i owoce. A wszystko smaczne i pięknie przygotowane. Pobyt w hotelu "Roma", chociaż dość krótki, był naprawdę niezapomnianym przystankiem w drodze do Miami.