Hotel Riu Lupita

Hotel znajduje się na terenie bardzo dużego kompleksu mieszkalno-hotelowego. Zlokalizowany jest przy samym polu golfowym. Otoczony przepiękną i bujną roślinnością. Na jego terenie można spotkać liczne zwierzęta, ostronosy, sarnę, gwarki… W hotelu znajduje się główny bufet, serwujący śniadania, obiady i kolację, oraz dwie restauracje tematyczne (meksykańska i włoska) do których trzeba posiadać rezerwację a ich zdobycie jest prawie niemożliwe. Należy to zrobić o 7 rano. Jest również restauracja ze stekami, która znajduje się na plaży, gdzie dojedziemy spod hotelu busikiem i również potrzebna jest rezerwacja. Plaża oddalona jest o ok 10 min jazdy. Na plaży znajduje się restauracja gdzie do godziny 16 możemy jeść a także bar i basen. Autobus odjeżdża spod hotelu co pół godziny, zatrzymując się rownież na przystanku centrum. Stamtąd w kilka chwil możemy dojść do 5-avenida. Można również zrobić sobie spacer, który jest bardzo przyjemny. Niedaleko hotelu znajduje się spore centrum handlowe. Pokoje hotelowe wymagają odświeżenia i remontu. Wyposażone w sejf, alkohole i każdego dnia uzupełniany mini barek. Ciekawe animacje każdego wieczoru, oprócz piątku, gdzie organizowana jest impreza „Neon party” na terenie hotelu Riu Tequila. Drinki w hotelu bardzo średnie. Dobry szampan i mojito. Jedzenie dobre. Obsługa bardzo sympatyczna.

Przed przyjazdem byliśmy pełni obaw, bo w komentarzach ten hotel nie uchodził za 5*. Może i nie jest ale tym bardziej byliśmy zaskoczeni jakie to fajne miejsce. Nie jest to do końca taki hotel, tylko taka rozległa jednostka niskiej zabudowy. Trochę taka kameralna, ale za to jest to główna zaleta tego miejsca. Nie ma tłumów, uśmiechnięta obsługa, śmieszne zwierzaki biegające po terenie. Dla nas po prostu super. Do plaży dowozi ludzi autobus ale dla nas to też nie było żadnym problemem. Super Lupita !!! Wrócimy kiedyś do Was, na pewno.

Warto zacząć od tego aby ostrzec turystów przed nazwą Riu ten hotel chociaż nazywa się Riu Lupita bardzo odbiega od standardów tej sieci. Hotel lata świetności ma już za sobą . Z klimatyzacji wydostaje się bardzo nieprzyjemny zapach. Obsługa słaba i mało komunikatywna aby w dzień wyjazdu dostać ręcznik musiałam zastawić paszport. Ogólnie slabo tylko jedzenie na poziomie ale na urlopie nie samym jedzeniem żyje.

Polecam hotel Riu Lupita :) Obiekt znajduje się bardzo blisko centrum Playa Del Carmen, w części Playacar, która jest chroniona i bardzo bezpieczna. Hotel usytuowany jest dość daleko od plaży, jednak co pół godziny kursuje autobus hotelowy, który na nią zawozi. Hotel otoczony jest piękną roślinnością, jak w dżungli, w towarzystwie zwięrzat, np. Ostronosów. Obsługa hotelu jest bardzo przyjazda i pomocna. Znajdują się tu 3 restauracje: Adelita, Maria bonita- meksykańska oraz włoska. Na plazy jest bar z restauracją. W restaruracji maria bonita i włoskiej serwowane są dania z karty z kuchni meksykańskiej oraz gorący i zimny bufet. W restauracji głównej Adelita można zjesc chyba wszystko co możliwe ;) jedzenie nie jest typowo hotelowe, jak komuś się może wydawać. Potrawy są przepyszne i bardzo różnorodne. Smaki meksykańskie także są :) W barze można znaleźć przerózne alkohole w tym drinki. Dużym plusem jest to, że na śniadanie dostępne są świeżo wyciśniete soki z arbusa, papai, ananasa, melonu, marchwi oraz shake bananowy i czekoladowy. Codziennie wieczorem odbywają sie animacje. Polecam zainstalować sobie aplikacje Riu i wybrać ten hotel, wtedy dokładnie można sprawdzić godziny otwarcia restauracji oraz menu. Pokoje są codzienne sprzątane, klima działa bez zarzutu. Jestem bardzo zadowolona z pobytu.

Mieszkaliśmy prawie w dżungli.Pięknie usytuowany hotel składający się z kilkunastu domków rozsianych po nie za dużym terenie.Wspaniała obsługa grzeczna uśmiechnięta -nie nachalna.Różnorodność posiłków trudno opisać,po prostu rewelacja.Możliwość korzystania z różnych tematycznych restauracji warta grzechu.Dowóz (punktualny)na piaszczystą plażę autobusem też miał swój urok.Bar całodobowy jest też argumentem do zabawy do rana.Piliśmy super kawę po irlandzku,która jest serwowana cały czas.Polecamy jak najbardziej wszystkim,którzy chcą trochę natury i spokoju przez dzień jak i tym,którzy mają siły bawić się do upadłego.W tytule napisałem ''Prawie raj" ponieważ w czasie naszego pobytu trwał remont jednego budynku przy basenie i to był jedyny minusik.Każdy mógł pojechać na plażę i nie mieć kontaktu z hałasem prowadzonych prac.Cały pobyt w tym hotelu to dla nas rewelacja -może jeszcze kiedyś?