CHC Marilena

To piękny hotel. Zatrzymaliśmy się na 10 dni i jedynym minusem jest nieuprzejmość niektórych pracowników wobec ludzi, którzy pracują naprawdę ciężko i z oddaniem, zwłaszcza w barze z przekąskami. Jednak zawsze są uprzejmi i przyjaźni. Bar z przekąskami to idealne miejsce w hotelu na relaks i dobrą zabawę z Atalanti i Eleni. 👌 Gratulujemy kierownictwu wyboru Atalanti Eleni, wrócimy w przyszłym roku i nie możemy się doczekać, aby Was ponownie zobaczyć!

Przed zarezerwowaniem wakacji all inclusive opinie były jak najbardziej w porządku. Zasugerowaliśmy się dobrą lokalizacją i smacznym jedzeniem co niestety okazało się katastrofą. Niestety im bliżej wyjazdu opinie pojawiały się co raz słabsze z którymi w pełni się zgodzę. Hotel był czysty, obsługa bardzo miła, teren hotelu był w porządku, codziennie sprzątany, ilość leżaków przy basenie również wystarczająca. Basen jest czysty i głęboki, więc można spokojnie popływać. Wybraliśmy opcję all inclusive z pokojami ekonomicznymi - dostaliśmy pokoje na -1 (nie było zawarte przy rezerwacji że pokoje będą na minusowym piętrze) z otwartymi tarasami przez które chodzili również inni goście więc okna w pokoju cały czas musiały być zasłonięte a balkon zamknięty co było dużym minusem bo w pokoju było ciemno i gorąco. Śniadanie obiad i kolacja w formie wyboru - natomiast nie było w czym wybierać, gotowana marchewka na śniadanie, codziennie to samo do jedzenia, na kolacje były podane kości z resztkami mięsa na nich, makaron bez smaku z szynką z puszki pokrojoną w kostkę. Uważam, że codziennie jedzenie się w mieście w ofercie all inclusive na obiad jest słabe i są to dodatkowe koszty i to wcale nie małe, ale w hotelu niestety nie było z czego wybrać. Snack bar był otwarty w godzinach popołudniowych ale niestety w nim również nie było wyboru, naleśniki z kremem czekoladowym były smaczne natomiast hot dogi i burgery niestety były nie do zjedzenia. W ofercie również mini pizza płatna 9€ więc między obiadem a kolacją nie było nic do jedzenia (zarówno 12-14:30 a kolacja 18:30). Z drinków można było coś wybrać natomiast napoje w ofercie również rozcieńczone lub przesłodzone słodzikiem ale to jak w większości hoteli. Bardzo smaczna była lemoniada z cytryną do picia ;) Jeśli chodzi o lokalizację to przy samym hotelu kilka restauracji, sklepów z pamiątkami i sklepów spożywczych, pod samym hotelem przystanek autobusowy ok 20 minut do centrum Herakilonu więc tam można spacerować bo w okolicy hotelu niestety nie ma co robić. Sporo wypożyczalni samochodów co też było plusem i do plaży ok 5 minut spacerem. Blisko lotnisko ok 15 minut samochodem.

Przyjemny hotel w dobrej lokalizacji. Nasz pokój był czysty i miał widok na ogród. Tuż obok znajdował się duży basen i bar z przekąskami, z doskonałą obsługą. Dziękuję Atalanti za pyszne naleśniki i wszystko inne, a także za uratowanie moich okularów przed zgubieniem. Ogólnie rzecz biorąc, wszystko poszło gładko. Wrócę w przyszłym roku